Horner odrzucił ofertę Ferrari
Spekulacje na temat ewentualnego przejścia zespołu Red Bulla na silniki Ferrari nie ustają. Obie strony otwarcie przyznają, że oferta została złożona, jednak w Austrii Red Bull delikatnie ją odrzucił.W podobnym tonie wypowiadał się w Austrii Christian Horner, szef zespołu: „Przede wszystkim mamy kontrakt z Renault. Sergio hojnie zaoferował nam swoje silniki, ale podejrzewam, że nie przedstawił wam [dziennikarzom] warunków na jakich chciał je nam dostarczać.”
Jak się można domyślać chodzi o silnik w specyfikacji B, który zawsze byłby słabszy o kilkanaście KM od fabrycznego.
„Mamy kontrakt z Renault, więc nie mamy co zastanawiać się nad taką decyzją.”
Szef Red Bulla nie omieszkał jednak po raz kolejny skrytykować Renault, z którym wedle zapewnień chciałby jeszcze powrócić do wygrywania.
„Cały czas chcemy wygrywać, ale wyścigu konnego nie wygra się kucykiem pony Shetland.”
komentarze
1. Jacko
Silnik nie może być "wolniejszy o kilkanaście KM". Może mieć ewentualnie mniejszą moc. O prędkość obrotową też tu chyba nie chodzi ;)
2. RyżyWuj
@1 Racja. Koń mechaniczny funkcjonuje jako jednostka prędkości tylko do czasu ukończenia gimnazjum.
3. kempa007
lepiej? lepiej. czas na snicersa ;)
4. Martitta
:D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz