Hakkinen: Ferrari ma trudną decyzję odnośnie Raikkonena
Mika Hakkinen, dwukrotny mistrz świata F1 a także rodak Kimiego Raikkonena nie jest przekonany czy na miejscu Ferrari przedłużałby kontrakt z Finem.Podczas weekendu w Bahrajnie oczywiste stało się również, że Ferrari zastanawia się nad przedłużeniem umowy z Raikkonenem, jednak wszystko ma zależeć od jego najbliższych występów.
Zapytany o rozważania zespołu Ferrari w tym temacie Hakkinen, odpierał: „Na tym etapie ciężko jest przeanalizować czy będzie to dobra, czy zła decyzja.”
46-letni były mistrz świata F1 obecnie zaangażowany jest w rozwój kariery innego rodaka, Valtteriego Bottasa, który przez media jest typowany jako jeden z następców Kimiego Raikkonena w Ferrari.
„Valtteri pokazał jak dobrze radzi sobie z presją” mówił Hakkinen podczas spotkania ze sponsorem Hermes. „Trzymał nerwy na wodzy dokładnie tak jak potrzebuje tego kierowca walczący o mistrzostwa świata.”
Dopytywany o drugie miejsce Raikkonena, odpowiadał: „Kimi pojechał wyścig tak jak powinien. Wiemy jaką szybkość i talent ma Kimi. Tak doświadczony kierowca jak on musi regularnie pokazywać osiągi takie jakie widzieliśmy w Bahrajnie.”
komentarze
1. Ananas
Mika Hakkinen w formule 1
Data urodzenia: 28. 09. 1968 r.
Wzrost: 179 cm
Waga: 70 kg
Debiut: GP USA 1991 r.
Zespoły: Lotus (1991 - 1992), McLaren (1993 - 2001)
Liczba wyścigów: 162
Liczba tytułów mistrza świata: 2
Liczba wygranych wyścigów: 20
Liczba podium: 51
Liczba pole position: 26
Liczba najszybszych okrążeń: 25
Ostatni wygrany wyścig: GP USA 2001
Ostatnie pole position: GP Belgii 2000
Ostatni wyścig w karierze: GP Japonii 2001
2. Blazefuryx
Ananas w formule 1
Data urodzenia: nieznana
Wzrost: nieznany
Waga: nieznana
Debiut: 14-03-2015
Liczba skopiowanych statystyk teamów: 11
Liczba skopiowanych statystyk kierowców: 39
Liczba skopiowanych statystyk GP: 8
3. marciex5
@2 ogarnij się
4. narya
@ Blazefuryx
A kim ty tutaj jesteś ? piszesz od kilku tygodni.
Ananas pisze od kilku lat i w przeciwieństwie do ciebie, większość userów szanuje jego wpisy. Więc daruj sobie tego typu durne komentarze.
5. Jahar
@2. Ananas podał przynajmniej prawdziwe statystyki nie to co Ty.
6. kukus
@2
Dramat.
7. fanFelipeMassa3
@2 to było chamskie z twojej strony. Przeproś Ananasa. Zamiast odnieść sie do słów Hakkinena to trzeba Cie upomnieć
8. go!!!
Dyplomatyczna wypowiedź Hakkinena jako osoby związanej z karierą Botasa i tyle. Poddaje w wątpliwość przydatność Raikkonena licząc na miejsce w czerwonym bolidzie dla swojego człowieka.
9. Blazefuryx
Ale robicie dramę o nic. Nic do Ananasa nie mam, a ten wpis był o charakterze żartobliwym. Weźcie się lepiej za życie zamiast szukać problemów tam gdzie ich nie ma.
4. A kim mam być? Jeśli myślisz, że nie jestem uprzywilejowany do żartowania (lub do jakiejkolwiek innej czynności, o której pomyślałeś) z powodu jakiegoś absurdalnego kryterium tego od kiedy przebywam na tym portalu (nie jest to kilka tygodni tylko ponad dwa lata - nie wiem skąd sobie ubzdurałeś te kilka tygodni) lub jakiegokolwiek innego powodu, który sobie wymyśliłeś, że jest rozsądny to jesteś po prostu śmieszna koleżanko.
Nawet gdybym założył konto 5 minut przed napisaniem tego wpisu to nie widzę powiązania pomiędzy uprawnieniem do wypowiadania się w komentarzach, a tym od jak dawna jestem na danym portalu. Dobrze, że napisałeś "większość" bo są tacy, którym się nie podoba to co pisze i uznają to za zwykł spam, ale ja się do nich akurat nie zaliczam. Śmiech na sali, że nazywasz mój komentarz durnym podczas gdy Twój ocieka zawodnym rozumowaniem i bezmyślnymi założeniami bez pokrycia w rzeczywistości.
6. A nie jest dramatem to, że stać Cię tylko na rozbudowaną wypowiedź składająca się z jednego słowa?
7. Ojej, trzeba mnie upominać, szkoda, że nie przekładasz swoich rad na swoją osobę, wiele razy widziałem jak szczekasz na innych.
Żeby wasze obolałe dupska jakoś udobruchać wyrażę swoją skruchę i przeproszę skrzywdzonego Ananasa. Przepraszam Ananasie.
Ludzka głupota nie zna granic :-)
10. RoyalFlesh F1
9. Blazefuryx
Ty za to rozbudowałeś, tylko co. Nic na temat.
Blazefuryx na portalu o formule 1
Data urodzenia: nieznana
Wzrost: cwaniak
Wiek: około 21-22lata
Debiut: około 2 lata temu
Liczba wartościowych postów: 0
Liczba prowokacji: ile się da
11. Blazefuryx
10. Czyli zrobiłeś dokładnie to samo, co uznajesz za bezwartościowy i prowokacyjny post. Pozostaje mi w takim razie tylko pogratulować tej wręcz kiełkującej inteligencji.
Btw. pierwszy raz słyszę o czymś takim jak "wzrost: cwaniak", gdzie się stosuje taką jednostkę długości? Tam gdzie podadzą Ci zaraz zastrzyk na Twoją chorobę psychiczną? (prawie kazdy mój post tutaj komentujesz i próbujesz mi "pocisnąć", to tak jakbym był dla Ciebie kimś naprawdę ważnym i znienawidzonym podczas, gdy ja Ciebie kompletnie nie kojarzę i nie znam. Doszło do tego, że nawet szukałeś informacji na mój temat i dlatego podałeś mój wiek. Myślę, że to wszystko jest wystarczającym uzasadnieniem dla stwierdzenia, że masz nieźle zryte pod kopułą)
Pozdrawiam, Blaze.
12. RoyalFlesh F1
Ale robisz dramę o nic. Nic do Ciebie nie mam, a ten wpis był o charakterze żartobliwym. Weź się lepiej za życie zamiast szukać problemów tam gdzie ich nie ma.
13. Del_Piero
koleś sobie jaja pewnie robi a tu ktoś wzburzony jest i musi koniecznie pokazać jaki jest fajny i wbić internetową szpilę. Pewnie już czuję się dowartościowany jak hala dzieci, visca el gimba itp. Do wpisów ananasa i jego statystyk jestem już przyzwyczajony i zawsze dowiaduję się czegoś więcej. Podziwiam chłopa, że w ogóle mu się chce. 12 komentarzy i żaden nie odniósł się do wypowiedzi Hakkinena :D. Będę 13tym który ten stan podtrzyma.
14. masmisbl
@ 13
Na fali dyskusji nie mogłem się powstrzymać :P
Del_Piero
Data i miejsce urodzenia: 9 listopada 1974
Conegliano, Włochy
Pseudonim: Alex, ADP, Il Capitano, Pinturicchio, Il Fenomeno Vero
Pozycja: Napastnik
Wzrost: 173 cm
Masa ciała: 73 kg
Kluby :
1991–1993 Calcio Padova
1993–2012 Juventus F.C.
2012–2014 Sydney FC
2014- Delhi Dynamos FC
Występy(Gole)
14 (1)
513 (208)
48 (24)
10 (1)
Pozdrawiam :)
15. 6q47
2. Blazefuryx
@Ananas loguje sie mniej wiecej od drugiej połowy czerwca 2010 roku.
Tak przy okazji - @narya nie jest facetem, a Ty zaliczyłeś rozruch chyba w okolicach 11 grudnia 2014 roku? Gapcio jesteś ))
16. Kojo
Zwykłe PRowe gadanie, ale skoro Valtteri jest jego podopiecznym, to nic dziwnego, że coś takiego powie. Każdy kierowca broni się wynikami, więc jeśli Kimmi będzie dalej dojeżdżał na podium i przywoził dobre punkty dla zespołu, to Ferrari kontrakt z nim przedłuży. Wydaje się mało realne by Raikkonen popadł w konflikt z Vettelem i zespół byłby zmuszony dla własnego dobra pożegnać się z Finem, bo kwestia zakończenia współpracy z Niemcem raczej nie wchodzi w grę.
17. Blazefuryx
15. /facepalm
18. dafxf
Hola hola rodacy po co te daremne nerwy. Moze kolega Blazefuryx ma problemy z koordynacja pomiedzy reka (ktora to za szybko pisze) a glowa (ktora to za wolno mysli)?Wiec pozwolmy pojsc koledze Blazefuryx(owi) do lekarza, badzmy wyrozumiali i dajmy Mu wolna reke w wyborze doktora. Niech sam zadecyduje czy pojdzie do lekarza od reki czy moze pojdzie do doktora od glowy? Z szacunkiem pozdrawiam.
19. dexter
@Ananas
Ja chetnie czytam Twoje "statystyki". Czasami fajnie jest sobie pewne rzeczy przypomniec lub uswiadomic . Masz moje wsparcie!
Pozdr.
20. Blazefuryx
18. A kim Ty w ogóle jesteś, żeby rzucać takimi osądami? Nie umiesz nawet poprawnie pisać na komputerze, który sam Ci poprawia wszystkie błędy ortograficzne, dlatego wszystkie dotyczą braku przecinków, odpowiednich odstępów od znaków interpunkcyjnych. Nie zdołałeś przyswoić wiedzy dla 12 latków z podstawówki, a próbujesz uchodzić za jakiś autorytet, który stwierdza komu jest potrzebny lekarz, kto umysł pracuje za wolno, a kogo nie. Nie byłeś nawet pierwotnie uczestnikiem tej dyskusji, tylko dopiero teraz do niej dołączyłeś,widząc jak wszyscy najeżdżają na mnie. Pomyślałeś, że w łatwy sposób podleczysz swoje zranione ego, które doznaje upokorzenia na co dzień w rzeczywistości. Jesteś takim typowym przegrywem życiowym, ale dam Ci szansę udowodnić, że to co napisałeś to coś więcej niż marnej wartości merytorycznej stek bzdur i zapytam się, w czym dokładnie przejawia się moja słaba dyspozycja intelektualna?
19. A czy ktokolwiek z tutaj piszących osób go tutaj nie wspiera? Przecież napisałem, że to wszystko miało być tylko żartem, a do samego Ananasa nic nie mam. Trudno dogadać się z ludźmi, którzy nie umieją czytać.
21. 6q47
@Blazefuryx
Przyznam się bez bicia, że zanim zalogowałem sie na D.P., to starałem się wyłuskać nicki, które mogą mnie swoimi wpisami inspirować i zachęcać do dyskusji poprzez założenie sobie konta.
Oczywiscie Oni nie zachęcali mnie osobiście - to była moja decyzja, nie byłem oczywiście dla Nich widoczny jako osoba anonimowo czytająca dane wpisy.
A "nieznany" @dafxf czy nieco bardziej ostatnio obecny @dexter, którzy dołączyli do wywołanej przez Ciebie dyskusji - kurna, o czym My tak naprawdę dyskutujemy(?) - mają, jak to się mówi, prawo do szepnięcia w ucho twoje kilka zdań odnośnie @Ananas'a.
Innymi słowy jesteś w opozycji wyrażonej 0,... coś tam %-cent i dlatego musisz być gotowy na wszelkiej maści uwagi... uwagi nie koniecznie napisane po twojej myśli.
22. 6q47
sorki za błędy.
@dafxf - śmigasz jeszcze wieloma osiami, czy już masz serdecznie dość patrzenia na innych z "górnej półki"?
23. Blazefuryx
21. Nie jestem w żadnej opozycji bo nigdy nie wyraziłem zdania na temat Ananasa, jestem neutralny, nic do niego nie mam. Co do narya, to nie zauważyłeś gapcio, że wszędzie pisałem o nim jako "on", więc tamten epitet w osobie żeńskiej był umyślnie użyty, a rozruch (jak to mówisz) miał miejsce gdzieś w styczniu 2013. Straszny gapcio z Ciebie, jak na kogoś kto tak pisze.
24. dafxf
O widze ze kolega Blazefuryx jest polonista. Sorry kolego i przepraszam za pisownie! Czy jestem nieznany........? Moze dla Ciebie bo Inni chyba mnie jeszcze pamietaja. Nie jestem tu czesto poniewaz jakbys rozszyfrowal moj nick to wyszlo by Ci "samochod ciezarowy DAF XFa co za tym "idzie" jezdze zawodowo i malo czasu spedzam w domu. Jesli chodzi o obsluge komputera to masz moze i racje a wybacz mi to prosze ze wzgledu na moj wiek. Wisze pomiedzy 50-a 60tka. I jeszcze jedno kolego nie zarzucam Ci zadnego osadu po prostu moim zdaniem przesadziles kolego z tym zartem o "Ananasie". Na koniec przeczytaj jeszcze raz moj post nr.@18 i zacznij odrozniac zart od powagi, jesli tego nie zrobisz kolego bardzo szybko to SPALISZ sie nerwowo. Bez obrazy........pozdrawiam.
25. dafxf
@6g47 Witaj kolego moze to zbieg okolicznosci ale zrobilem sobie "TROCHE" przerwy. Z koncem roku zlozylem wypowiedzenie w zakladzie pracy i od 1szego kwietnia jestem na bezrobociu. Zeby odreagowac to nie jezde jak na razie nawet autem osobowym chodze na pieszo i musze przyznac ze lekko mi to nie wychodzi ale sie zaparlem i basta. Pozdrawiam
26. Blazefuryx
24. Widzę, że nie do końca zrozumiałeś o co mi chodziło. Mało mnie interesuje od jak dawna tutaj jesteś ( nie uznaję takiego kryterium) i czym się zawodowo zajmujesz, nie pisałem nawet, że jesteś dla mnie nieznany (choć to prawda). Nie to ma dla mnie żadnego znaczenia. Co miałem na myśli, to to, że jak na osobę, która poddaje w wątpliwość inteligencję innych, sam nie wyglądasz na taką, która mogłaby spokojnie takie zarzuty odeprzeć. Nie trzeba być także żadnym polonistom, aby pisać w miarę poprawnie, co Tobie wychodzi ze skutkiem dosyć miernym. Nic nie "idzie" za Twoim nickiem. To, że taki sobie wybrałeś tak naprawdę może znaczyć milion innych rzeczy, a nie akurat to, że jesteś tirowcem. Nie jest to więc przykład niezawodnego rozumowania, a więc nie wymagaj tego ode mnie. Mógłbym skomentować to co prezentujesz sobą jak na tak dojrzały wiek, ale byłoby to chyba zbyt łatwe dla mnie w tej dyskusji, dlatego tego nie zrobię, natomiast tłumaczenie tego niewypału, który Ci wyszedł tym, że żartujesz jest absurdalne. Co prawda można by powiedzieć to samo o mnie, bowiem napisałem podobnie, że żartuję, jednak jest gigantyczna różnica pomiędzy subtelnym żarcikiem z mojej strony, którym nikogo nie obraziłem, a pisaniem, że jestem upośledzony umysłowo. Uważaj i przemyśl następnym razem co wychodzi z Twojej klawiatury.
Również, pozdrawiam.
27. rabus30
Przeczytałem wszystkie komentarze, komentarz 2... wzruszyłem się do łez !!! bo taki był w założeniu piszącego. Cała reszta lanie wody i bicie piany ludzie trochę więcej luzu i dystansu!, a później utyskiwania na to, że wszyscy nas postrzegają jako naród smutasów, malkontentów i wiecznie niezadowolonych z życia.
28. 6q47
23. Blazefuryx
Taaa...
Neutralny jesteś?
Wybacz, ale jakoś nikt specjalnie nie zauważył twojej neutralności w stosunku do @Ananas'a, a On sam standardowo nie odpowiada na zaczepki - to miał być neutralny żart(?) - pisane przez userów nie znających zasad obecności statystyk wrzucanych przez @Ananas'a.
Owszem, raz lub dwa wkradła sie pomyłka, ale po zgłoszeniu przez bystrych userów była szybko i fachowo naprawiona, nikt nie nabierał podejrzliwości co do rzetelności przedstawianych kolejnych statystyk.
Jeszcze raz, bo coś nie doczytałeś moich słów - @narya jest kobietą, która w krótkich i czasami ostrych słowach pisze swoje posty. A pisze w taki sposób, że bardzo trudno jest skumać jaka jest płeć autora danego wpisu. Ale jak się bywa dłużej na Pasji, to już nie jest to tak wielka tajemnica...
Styczeń 2013 roku powiadasz?
OK. W takim razie, bo ja nie znalazłem wsześniejszych jak tych od Grudnia 2014 roku, zapodaj jakiś temat z 2013 roku, aby można było poczytać twoje debiuty na Pasji. Może wujek google mnie okłamuje, a może nie...
29. 6q47
25. dafxf
Zazdroszczę ci w maleńkim procencie. Mianowicie tego ci zazdroszczę, że masz możliwość wyspania się. A ja jak zwykle muszę wstawać o 4'30 i zapierniczać do 20'00 za marne... zresztą nie ma się (kasa) czym chwalić he he he))
Pozdr.
30. narya
@ 6q47
Jesteś dobrym obserwatorem :).
Pozdr.
31. Blazefuryx
26. Wybacz, ale mów następnym razem za siebie, a nie za inne osoby. Twoje zdanie nie jest równoznaczne zdaniu każdej innej osoby z tego portalu, zarówno tych, którzy zareagowali na mój żart w negatywny sposób (ale przestali dyskutować - jak widać jednak zauważyli mój pierwotny zamiar i przestali prowadzić jałową rozmowę, Ty jako jedyny nadal próbujesz mi coś udowodnić), a także Ci, którzy przeglądają artykuły ale się nie wypowiedzieli (można domniemywać, że znaczna ich część zrozumiała mój żart, lub nie uznała go za krzywdzący Ananasa na tyle, żeby pisać jakieś komentarze w tej sprawie). Tak więc nie pisz, że "nikt", albo, że "każdy" uznał mój pierwszy wpis za obraźliwy, uchybiający, negatywny lub za jakikolwiek inny względem Ananasa, skoro nawet w tych kilku komentarzach znalazły się osoby, które napisały, że przyjmują znaczenie tamtego wpisu za takie jakie ja podaję, choć Ty jakimś dziwnym trafem to pomijasz. Jeśli chcesz ze mną dyskutować, to nie ośmieszaj się i bądź chociaż obiektywny. Żart to żart, nie jest na poważnie, jest żartem, co oznacza, że nie jest skutkiem żadnych negatywnych intencji względem osoby, do której jest skierowany. O czym ja w ogóle mam z Tobą dyskutować? Wszystko masz podane jak na tacy i wystarczy przeczytać, tylko Ty nie chcesz zrozumieć tego, że nie zrobiłem niczego złego. Ta dyskusja już dawno stała się przerostem formy nad treścią i szczerze mówiąc czuje się zażenowany jej formą, ale skoro masz zamiar dalej ją prowadzić to i ja będę odpowiadać na Twoje coraz to dziwniejsze zarzuty.
Szczerze mówiąc to pierwszy raz mam do czynienia z narya, jak widać moje doświadczenie z "Pasją" jest stanowczo za małe i to jest przykład bezmyślności tego kryterium od kiedy przebywa się na danym portalu, a z powodu, którego narya chciała mnie rozliczać z prawa do udzielania się pomimo, że jestem tutaj już ponad dwa lata. Wspomniałem o tym tylko dlatego, bo pokuszono się o stwierdzenie, że piszę tu od kilku tygodni, co jest kardynalnym błędem skoro jestem tu ponad sto tygodni, nie kilka. W tym momencie narya się kompletnie skompromitowała, ale to już inna kwestia. Nie mam ochoty przedstawiać Ci dowodów na to kiedy po raz pierwszy tutaj wszedłem, założyłem konto i się udzieliłem w komentarzach, bo po co? Jakie to ma znaczenie? Czy to jest jakikolwiek wyznacznik czegokolwiek? Ta rozmowa przypomina mi przechwalanki z przedszkola, jak widać, to jest poziom dyskusji jaki reprezentujesz. Co do mojego debiutu (wolałbyś żebyś nie używał tego słowa, odnoszę wrażenie, że niesie ono ze sobą nutkę sarkazmu) to dość powiedzieć, że miałem od tamtego czasu kilka kont i gdybyś rzeczywiście był kimś obeznanym co do osób, które się tutaj wypowiadają to po stylu pisania z pewnością byś przypomniał sobie wszystkie nazwy moich kont. Jak widać, nie jesteś kimś takim, a więc sam nie przebywasz na "Pasji" wystarczająco długo, żeby nie była to wielka tajemnica.
Skoro tak mało zarabiasz i zapierniczasz prawie cały dzień za "marne", to czemu nie weźmiesz się za swoje życie, lub nie zainwestuj w swój rozwój, zamiast szukać e-fame'u na rozwiązywaniu problemów w internecie, które w ogóle nie istnieją (gdybyś się nie domyślił, to chodzi właśnie o tą dyskusję)?
Zresztą, fajnie "zapierniczasz" skoro o 15:41 i 16:00 miałeś czas, żeby dostać się na komputer, a także na internetu i napisać komentarze w tym temacie. Jeśli dla Ciebie "zapierniczaniem" jest obijanie się po kątach i wypisywanie bzdur w internecie podczas godzin pracy, to chciałbyś Ci już teraz pogratulować pracowitości (pracodawcy doceniają tę cechę) i w sumie nie dziwie się, że pracujesz za "marne".
32. 6q47
31. Blazefuryx
Po co piszesz nie wiedząc do kogo piszesz?
Nie odpowiadaj.
Po co normalny człowiek posiada kilka kont na Pasji? Obawia się czegoś czy chce sobie poszaleć?
Nie odpowiadaj.
Ponadto zapominasz, że w dzisiejszych czasach można prowadzić swój biznes i samemu wydzielać sobie dostęp do internetu.
33. dexter
Dzien dobry
@6q47, nie ma sensu!
@ Blazefuryx
Tylko tak z boku: Polecam zmiane strategii, szybki zjazd do boxu, poniewaz aktualna mieszanka na kotorej sie poruszasz wyglada bardzo i to bardzo kiepsko.
Pozdr.
34. dexter
Edit: ktorej
35. Root
Tak, jestem fanem Vettela, ale chyba trzeba być ślepym, aby nie wiedzieć, dlaczego RAI w poprzednich wyścigach był dalej od Vettela. Nie ma to jak oceniać kierowcę po... niedokręconym kole czy przebitej oponie.
36. narya
@ Blazefuryx
Jedynym kto się tutaj kompromituje, jesteś Ty. Wykazałeś się kompletnym brakiem znajomości tutejszych userów, więc nie kłam, że jesteś na tym forum od dawna i byłeś pod innymi nickami. Gdyby tak było, od razu byś wiedział kim jest Ananas czy 6q47. Jeśli się przychodzi do nowego " środowiska " zaczyna się od poznawania osób, a nie od ich obrażania.
A co do Twojego niby żartu ... skoro nie potrafisz żartować, to tego nie rób.
Dla jasności, inny którzy zwrócili Ci uwagę po wpisie do Ananasa odpuścili nie dlatego, że poznali Twój żart, ale dlatego, iż dalej udowadniasz, że nie warto z Toba dyskutować.
37. Blazefuryx
32. Po co zadajesz te pytania jak mam nie odpowiadać na nie? To jakiś mierny chwyt retoryczny z Twojej strony. Znowu popełniasz podstawowe błędy w rozumowaniu, zrównując szeroko pojęte słowo "normalność" do "Pasji". Co to w ogóle jest "Pasja"? Czy to wyznacznik normalności? To zwykły portal internetowy (za każdym razem jak czytam to słowo - pasja - to chce mi się śmiać). Wypisujesz je z taką "pasją" jakbyś nie miał innego życia poza tym portalem i w sumie się to potwierdza biorąc pod uwagę to, że nadal wypisujesz te swoje głupotki. Ciesze się, że porzuciłeś już swoje dawne zarzuty i problemy skierowane w moją stronę, chyba zdałeś sobie wreszcie sprawię, że byłeś w błędzie i dalsza dyskusja skierowana w tamtym kierunku to ślepy zaułek. Niestety nie masz już jaj, żeby się do swojego błędu przyznać, nawet w internecie. To ja zapominam o tym, czy Ty zapomniałeś o tym wspomnieć? Bo jak ktoś mówi, że "zapiernicza" to raczej nie u siebie, a ma do tego pracowników, o ile nie jest to tak marny "biznes", jak Twoje komentarze. I jeśli piszesz, że zarabiasz "marne" pieniądze to pierwszą myślą nie jest to, że pracujesz u siebie, bo to raczej nie jest "biznes", bynajmniej nie tak marny jak Twoje komentarze. W dzisiejszej rzeczywistości popadają ludzie w taką skrajność, że niedługo zaczną nazywać biznesem zbieranie złomu, bo w końcu to ich własna działalność gospodarcza (w pewnym stopniu) i nie pracują u kogoś, a wszystko to tylko po to, aby poprawić sobie samopoczucie i uchodzić za kogoś lepszego niż się jest w rzeczywistości, wśród ludzi, którzy nie są w stanie tego zweryfikować (czyli np. w internecie). Myślę, że ta prawda odnosi się do Ciebie.
33. A Ty się chociaż wysiliłeś, żeby przeczytać te komentarze, czy tak bezmyślnie opowiadasz się po jego stronie bo znasz go bardziej? Bardzo to nieobiektywne jak na kogoś kto chce uchodzić za autorytet dzielący się rzetelnymi informacjami na temat F1. Sam się czegoś takiego po Tobie nie spodziewałem, ale teraz z większym sceptycyzmem będę przyglądać się tego co wypisujesz sobie.
36. A dlaczego się kompromituję? Możesz chociaż raz w tej dyskusji uzasadnić swoje zdanie jakimiś argumentami, czy nie potrafisz inaczej niż bić pianę i lać wodę bezsensu?
To Ty jesteś całkowitą kompromitacją swojej osoby, jeśli swoje twierdzenie uzasadniasz tym, że rzekomo "kłamię", a podstawę w tym zarzucie opierasz na tym, że nie znam paru osób tutaj. Znanie pewnych osób nie jest ściśle związane z przebywaniem na danym portalu określoną ilość czasu. Mogę w 30 minut przelecieć większość artykułów z ostatnich paru miesięcy i o ile zdolności percepcji mi na to pozwolą to zapamiętam większość użytkowników, lub mogę przebywać na danym portalu od ponad dwóch lat, ale niezbyt przejmować się tym, kto wypowiada się w komentarzach. Przedstawiłem to w najmożliwiej prostym przykładzie, aby pokazać Ci, że takie myślenie jest w sposób oczywisty zawodne i nie umiem sobie wyobrazić, aby kilkunastoletnie dziecko nie potrafiło zdać sobie z niego sprawy, dlatego wychodzę z założenia, że takim myśleniem posługują się wyłącznie osoby wybitnie mało inteligentne, Ty właśnie taka jesteś.
Jeśli więc dla Ciebie dowodem na to, że nie jestem tu określoną ilość czasu jest domniemywanie oparte o to, że nie rozpoznaję paru osób, to osobą, z którą nie warto dyskutować jesteś Ty, a nie ja. Żyjesz w świetnym przekonaniu o racji tego co Twój móżdżek sobie nawymyśla w ogóle nie weryfikując tych nawymyślanych informacji. Sam nie wiem czy to ignorancja, czy już czysta głupota. Zresztą skoro naprawdę, nie warto ze mną dyskutować po to co dalej wypisujesz swoje kompletne bzdury? Zaprzeczasz sama sobie. Kolejną kwestią jest to, czy potrafię żartować czy nie. To tylko Twoja relatywna opinia, która jest kompletnie bezwartościowa.
A skąd Ty to możesz wiedzieć, z jakiego powodu zrezygnowali z dalszej dyskusji? Już o tym raz pisałem, tylko, że do Twojego koleżki, który popełniał ten sam błąd. Wypowiadał się w imieniu osób, których zdania nie znał, bo nie mógł znać, ale robił to bo było mu tu na rękę. Więc dla "jasności" to kolejny przykład i dowód na Twoją nieobiektywność.
Nawet w jednym zdaniu nie potrafiłem się doszukać u Ciebie, jak i u reszty krzty obiektywizmu, przeginacie fakty albo obracacie je jak wam się podoba. Pomijacie pewne rzeczy, albo tworzycie jakieś bezsensowne i relatywne oceny. A to wszystko w celu obrony waszego początkowego i idiotycznego zarzutu, że wyrządziłem straszną krzywdę swoim żartem Ananasowi, który nawet nie raczył odpisać w tej sprawie i pewnie ma ją głęboko w dupie, w przeciwieństwie do was, internetowych wojowników z inteligencją równą mojego buta. Rzuciliście się na mnie jak na padlinę ze swoimi prymitywnymi zarzutami bez pokrycia w stanie faktycznym i Ty jeszcze śmiesz mówić, że ze mną nie warto dyskutować. Przez całą tą jałową dyskusję przedstawiałem wyłącznie fakty i odpierałem to wasze coraz to bardziej absurdalne zarzuty. Teraz doszło do tego, że "kłamię". Nie życzę sobie wywłoko, żebyś mówiła, że ja kłamię. Rozumiesz? Tak naprawdę to wy jesteście absolutnie nieatrakcyjni w tej dyskusji, nie macie niczego wartościowego do powiedzenia i nie potraficie mi niczego udowodnić. Jednak jak długo będziecie prowadzić tą dyskusję, tak długo ja będę dalej odpowiadać, nie mam zamiaru ignorować takiej zbiorowej tępoty bo wystarczy spojrzeć co się dzieje z moim krajem, Polską, gdy przymyka się oko na pewne sprawy.
38. narya
@ Blazefuryx
Chętnie podejmę dyskusję z osobą, która potrafi dyskutować.
Ty jedynie OBRAŻASZ innych, więc nie mam zamiaru zniżać się do takiego poziomu.
Oceniaj swój " móżdżek ", ja ze swojego jestem zadowolona.
39. Blazefuryx
39. A bezpodstawne zarzuty i twierdzenie, że kłamie jest całkowicie w porządku? W świetle prawa jest to zniesławienie, za które odpowiada się karnie. Widzisz krzywdę tylko tam gdzie chcesz widzieć i mówienie, że jedynie obrażam to kolejny przykład braku obiektywizmu z Twojej strony, gdy pomijasz wszystkie argumenty, które użyłem nie odpowiadając na nie. A na same nieprzychylne epitety sama sobie zasłużyłaś tym co sobą reprezentujesz. Przypominam, że to Ty zaczęłaś tą dyskusję i zaczęłaś pluć na mnie jadem, nie ja, więc nie płacz teraz, że skierowałem w Twoją stronę nieprzychylny epitet. Zachowujesz się jak paroletnie dziecko, które nie rozumie atrybucji odpowiedzialności za swoje czyny, bo na takim poziomie emocjonalnym i intelektualnym się zatrzymałaś.
40. dafxf
Cholera .........ludzie jestem spokojnym czlowiekiem ale to co tutaj wypisuje niby CZLOWIEK kolega Blazefuryx to jest jakas paranoja. Jemu juz sie wszystko pomylilo tak bardzo ze odpowiada juz nawet na wlasne posty, ale ze nadal nie zrozumial moich "wypocin" i wjezdza mi na inteligencje a zarazem jest bardzo ale to bardzo arogancki , wiec Mu napisze cos obrazliwego. Kolego Blazefuryx widze ze Twoja mama miala po prostu pecha idac na porodowke zeby "wydac" Ciebie na ten perfidny swiat. Rowniez do pracy przyszla polozna ktora to byla po "imprezie"i podczas akcji porodowej kolega Blazefuryx wysliznal sie z rak poloznej i upadl glowka na posadzke, czego skutki widzimy do dzisiaj. Sorry kolego ale sam sie o ten post prosiles za Twoja arogancje.
41. Blazefuryx
Jak do siebie wypisuję skoro wpis kierowany był do narya, można się łatwo tego domyślić, ale Twój umysł nie sprostał wyzwaniu jakie rzuciło to mylące "39", taka literówka, miało być "38", rozumiem, że to już za dużo dla Ciebie. Zamiast zmądrzeć na stare lata to imbecyl w niemalże starczym już wieku zachowuje się jak zwykły gimbus i wjeżdża mi na rodzinę. Zamiast zająć się czymś produktywnym to siedzisz na utrzymaniu państwa, jak sam napisałeś, jesteś bezrobotny więc żyjesz prawdopodobnie na zasiłku i obrażasz ludzi w internecie, za rzekome "wjeżdżanie na inteligencje", Ty czegoś takiego jak inteligencja nie masz i nigdy nie posiadałeś. Każde Twoje słowo, które ciężkim wysiłkiem wyskrobujesz z klawiatury, a które kompletnie nie ma sensu jest tego żywym dowodem. Zresztą gdybym nawet coś takiego napisał to przecież Ty pierwszy napisałeś, że jestem intelektualnie powolny, w podobnej do tej prostackiej i dziecinnej formie. Staruchu, za takie obelgi w stronę mojej mamy obiłbym Ci ten chamski, prostacki ryj do krwi i nie byłoby taryfy ulgowej dlatego, że jesteś już prawie gnijącą torbą flaków. Nie na taką rozmowę się pisałem, ale to jest to co reprezentuje duża część hołoty na tym portalu.
42. 6q47
@Fani F1 logujący sie na Pasji.
Ten pieniacz jest czystym wcieleniem usera(?) o nicku @fracky. Zakładam, że nie jest wcieleniem fizycznym, ale musiał brać lekcje u rzeczonego @fracky'iego, bo temperatura oraz koloryt jego wpisów jest niemal identyczny jak wzorzec...
Zostawiamy śmiecia do momentu zaistnienia procesu gnicia.
43. Blazefuryx
Internet to miejsca gdzie można bez wyrzutów sumienia nazwać kogoś śmieciem bez względu na to jak bardzo jest się bezwartościową osobą, jak niewiele się osiągnęło w życiu i jak małostkowe wartości się sobą reprezentuje. Moim zdaniem stanowczo przesadzasz takim zachowaniem patałachu i syf Twojego pokroju nie powinien być tutaj reprezentowany. Nie życzę sobie Ty nędzny karaluchu żeby śmieciem nazwał mnie ktoś taki jak Ty, rozumiesz to czy mam Ci prościej wytłumaczyć? Jedyne czym się możesz pochwalić i o czym już wspomniałeś to ta nierentowna działalność, która nazywasz "biznesem", i która przynosi Ci "marne" grosze o czym też sam wspomniałeś, a w czasie pracy kiedy to "zapierniczasz" wypisujesz takie obelgi w internecie. Nazywasz mnie bez uzasadnienia śmieciem i twierdzisz, że to jeszcze ja jestem pieniaczem? Ty naprawdę jesteś kompletnie niespełna rozumu. Podczas gdy ja bronię swoje dobre imię przez waszymi zarzutami, to Ty i Twoje kółko wzajemnej adoracji posuwacie się coraz dalej. To Ty jesteś pieniaczem, który wypowiada się w nie swojej sprawie i próbuje mnie sprowokować. Nie reprezentujesz sobą niczego godnego uwagi, żebyś miał jakiekolwiek prawo nazwać cokolwiek śmieciem nędzna gnido. Jesteś nieprzeciętnie głupi i reprezentujesz wybitnie żałosny system wartości.
Nie mam nawet pojęcia kim jest ten "fracky", ale skoro o nim wspominasz to dał Ci pewnie nieźle popalić miernoto intelektualna. Przy okazji to kolejny przykład Twojego zawodnego rozumowania i dowód na nieznającą granic tępotę Ty internetowy gladiatorze.
44. E_Hemingway86
Witam. Pojawiam się na Pasji od czasu do czasu, czytam artykuły, często też ciekawe komentarze i rzeczowe polemiki. Znam użytkowników, których wiedzę cenię. Nie rozumiem jednak postawy administratora kempy, który nie potrafi zapanować nad tym, co wyprawia Blazefuryx... To jest poziom żenady przekraczający wszelkie granice. Postuluję do administratora, aby sprawnie rozprawiał się z takimi użytkownikami, bo czynią oni z forum państwo udzielne własnych, prostackich, infantylnych kompleksów. p.s pozdrowienia dla Ananasa - jeden z najciekawszych użytkowników na forum :) pozdrawiam
45. gtv
blazefuryx: nie kompromitujesz się głupotą. Kompromitujesz się bo nudzisz. Na tym forum mógłbyś się sporo nauczyć, nie tylko o F1.Obawiam sie jednak, że zasób wiadomości jakie mógłbyś sobie przyswoić góruje niestety nad pojemnościa Twojej wyobraźni i chęcią imponowania słowotokiem. Być może powinieneś udzielać się w TV
46. Lalus777
Aż się nie dobrze robi.... ja spadam z tego f...... Naprawde!!!!! Panowie czy raczej Smarkacze nie MIŁO!!!! GADACIE PO DRAGACH CZY JAK???
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz