Honda nie przejmuje się pierwszymi problemami
Honda nie przejmuje się problemami jakie napotkała podczas pierwszego prawdziwego dnia testów swojej nowej jednostki napędowej V6 turbo, podkreślając, że na początku sezonu 2014 wszyscy producenci mieli podobne problemy.Honda potwierdziła, że rano miała problemy z elektryką bolidu, które spotęgowały jeszcze problemy z logowaniem danych płynących z testów.
„W tym tygodniu naprawdę chodzi tylko o przeprowadzenie fundamentalnych testów systemów silnika przed głównymi testami w lutym” mówił Yasuhisa Arai. „Gdy na początku roku byłem w Jerez , widziałem jak dużo problemów miały ekipy przygotowując nowe silniki turbo, więc bardzo chcieliśmy mieć te wstępne przygotowania za sobą zanim rozpoczniemy zimowe testy w sezonie 2015.”
Arai podkreślił także, że obecna specyfikacja silnika jest daleka od tej z jaką przyjdzie się Hondzie ścigać w przyszłym roku.
„Silnik, z którego korzystaliśmy dzisiaj cały czas jest w fazie rozwoju- to nie jest silnik wyścigowy- zamierzamy go rozwijać zgodnie z planem na zbliżający się sezon.”
„Mamy jeszcze kilka kroków do wykonania przed wizytą w Australii. Robimy dobre postępy przed nowym sezonem jako jeden zespół.”
Jutro, podczas ostatniego dnia testów w Abu Zabi za kierownicą MP4-29H ponownie zasiadał będzie Steffel Vandoorne.
komentarze
1. RyżyWuj
I tak by nie powiedzieli niczego więcej, nawet jakby wyszły poważne problemy. McHonda pozostaje zatem nadal wielkim znakiem zapytania - i będzie nim tak długo, dopóki nie pokażą czegoś realnego na torze. Osobiście wydaje mi się, że nie będą mieli lekko na starcie, bo nawet Mercedes swoje musiał przemęczyć w zimie 2013/14.
2. magic942
Ja czuję, że będą mocni w kolejnym sezonie. Honda podobnie jak Mercedes to marka korzystająca z takich silników w autach osobowych, więc myślę, że dla nich to nie będzie duży problem w przeciwieństwie do Ferrari dla których silnik V6 to zupełnie inna galaktyka. Pozatym to są Japońce więc Oni zawsze coś wykąbinują. Co marka to marka.
3. Jahar
@2. Ani Honda Ani Mercedes takich silników w swoich samochodach nie mają a już argument, że Japończycy muszą zrobić coś super bo tak i juz, jest że tak powiem z 4 liter. Tak samo mówiłeś, że co marka to marka jak dominowało Renault z RBR? Wyprzedzając od razu twoje myśli zapewniam Cie, że jedną z głównych składowych siły RBR był silnik a nie tylko wygięte plastiki.
4. Skoczek130
To, że jakaś marka stosuje podobne silniki w cywilkach, tak na prawdę w F1 nie daje przewagi. To jednak zupełnie inna bajka. Gdyby jeszcze był to silnik nieoparty o system ERS - jest jednak mnóstwo elektroniki w tym wszystkim. Dobrym przykładem jest Renault. Ferrari teoretycznie mogło ponieść porażkę... ale Renault, które miał podtrzymać sukcesy RBR, dało plamy... ;)
@Jahar - w późniejszym czasie RBR z Renault dokonało dużego postępu jako konstruktor-producent. Ale na początku silnik był jednym ze słabszych punktów całej maszyny.
5. mailtog
budując silniki na miniony już sezon ekipy kompletnie nie wiedziały co ma konkurencja, nikt nie wiedział jaka mocą dysponują inni i dopiero podczas konferencji i wywiadów wyszło, że merc ma tych kilkadziesiąt koni więcej. teraz honda wie już jaka musi być ta minimalna moc więc myślę, że plamy nie dadzą.
6. devious
@kempa007
StOOOOffel Vandoorne nie Steffel! W każdym artykule przekręcasz jego imię!!!
7. RyżyWuj
@6 devious - mówi się StOOOOffel, a pisze Steffel. Zwyczajnie ci się pomerdało.
8. bod
"...problemy z logowaniem danych płynących z testów..." - PKW... ?
9. orto
Słuchajcie! O co chodzi? Na kilkanaście okrążeń przed końcem ostatniego wyścigu Hamilton, przez radio, miał pretensje do ekipy, że rąbią mu za dużą moc a on tego nie chce. Zresztą w tym czasie poprawił rekord okrążenia. A od kiedy można z boxów zdalnie zmieniać parametry silnika???
10. carrera996
Chciałbym zaproponować pewną prawidłowość w odnoszeniu się do "silnika" bolidów F1. Ze względu na fakt, że jednostka napędowa to kilka elementów wchodzących w jej skład powinniśmy mówić właśnie o jednostce napędowej lub układzie napędowym, bo silnik 1.6 turbo jest wyłącznie jej elementem składowym, a jak sądzę ze względu na jednak jak by nie było konwencjonalny silnik spalinowy zasilany benzyną, zapewne sprawia on najmniej problemów w stosunku do pozostałych elementów, chociażby ERS. Problemem ekip zazwyczaj było wyciśnięcie co się da nie z silnika turbo, a z całego układu napędowego.
11. Skoczek130
@RyżyWuj - pisze się Stoffel, czyta się Sztofel. ;)
12. Skoczek130
Stofel w sumie też poprawna forma
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz