Wolff pewny, że nie będzie powtórki kolizji Nico i Lewisa
Toto Wolff, dyrektor ds. sportów motorowych Mercedesa, jest przekonany że pomiędzy Nico Rosbergiem i Lewisem Hamiltonem nie dojdzie do kolejnej kolizji, mimo iż obaj ponownie startują z pierwszego rzędu do Grand Prix Włoch.Od tamtej pory doszło do kilku spotkań szefostwa z kierowcami, którym zostały przedstawione jasne zasady: kierowcy mają wolną rękę jednak dalsze rozbijanie się na torze nie będzie tolerowane przez zespół.
„Myślę, że mamy całkiem jasno ustalone granice na jutrzejszy wyścig” mówił Toto Wolff. „Nie mam wątpliwości, że tak właśnie potoczy się ten wyścig.”
Mimo ogromnego zaufania jakim darzy swoich kierowców, Wolff przyznał, że prawdopodobnie przed wyścigiem dojdzie do kolejnego spotkania, podczas którego powtórzone zostaną te zasady.
„Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym, gdyż nie wiedzieliśmy jak będzie wyglądał układ na starcie” tłumaczył Wolff. „Widzimy jednak, że obaj kierowcy to profesjonaliści i doświadczeni zawodnicy więc po naszych dyskusjach po wyścigu w Spa jasne jest co się stanie jutro.”
„Myślę, że jak zawsze przeprowadzimy dyskusję, przedyskutujemy strategię, a jednym z punktów będzie rozmowa o tym co wydarzy się na pierwszych okrążeniach wyścigu.”
komentarze
1. 2stowa2
niech mi ktoś powie kiedyś ktoś podawał stronkę gdzie można było zobaczyć wszystkie gp. Nawet te z lat 90-tych. Poda mi ktoś linka bo nie pamiętam
2. elin
@ 1. 2stowa2
Prawdopodobnie chodzi o tę stronę - http://f1tv.fx1.nl/
Niestety od jakiegoś czasu nie działa.
Co do Mercedesa - to chyba jedyny zespół, w którym start kierowców z dwóch pierwszych miejsc ( obok siebie ), bardziej niepokoi, niż cieszy ... ;-)
3. KowalAMG
Uklad wyscigu prosty dojezdzaja oboje w dublecie bez walki zapewne honorowe zwycięstwo bedzie musial oddac Nico za ostatni wyczyn i musza dowiesc pewne pkt .
4. silvestre1
Wolff jasnowidz przepowie chłopakom przyszłość przed wyścigiem. W jednej dyscyplinie sportu (a może nie w jednej a we wszystkich) nazywają takie coś po imieniu. Czasami za takie coś spadają głowy ale F1 to chyba nie dotyczy bo w końcu to "królowa".
I jeszcze pozostaje zwrócić uwagę na pracę sędziów , którzy oczywiście są nieomylni.
5. devious
Czyżby zastosowali zasady z McLarena z czasów Miki i DC?
Czyli kto pierwszy wyjedzie z pierwszego zakrętu ten "dowozi" wygraną do mety? Oby nie! Zresztą Lewis i Nico chyba tak łatwo nie odpuszczą ;)
6. chelsea 8
ale muszą pamiętac kto startuje z P4 hehe :D
7. kocuur
Rosberg tym razem będzie mieć okazję pobić swój rekord na pierwszym kółku jakby zaliczył dzwona w pierwszym zakręcie z Hamiltonem.
8. Skoczek130
Pora na zwycięstwo Bottasa. :))
9. rokosowski
@1
Na dailymotion masz powrzucane całe sezony, na yt też jest dużo całych wyścigów.
10. Del_Piero
@devious - Hakkinen i Coulthard to byli raczej dobrzy koledzy, dlatego się stosowali. Hamilton i Rosberg się już chyba nienawidzą, więc o żadnym ustawianiu wyścigu, nie ma mowy. Senna i Prost się tak umówili na Imoli w 1989, ale Senna się nie dostował i zaczął się konflikt.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz