Gutierrez wystartuje z alei serwisowej
Esteban Gutierrez wystartuje do Grand Prix Kanady z alei serwisowej. Po tym jak rozbił się w trzeciej sesji treningowej na tyle poważnie uszkodził bolid, że konieczna była wymiana zarówno skrzyni biegów jak i całego monokoku.Zespół Sauber wystosował oficjalną prośbę do sędziów o dopuszczenie do wyścigu mimo nie wzięcia udziału w sobotniej czasówce. Sędziowie wyrazili zgodę biorąc pod uwagę satysfakcjonujące czasy okrążeń jakie Gutierrez uzyskiwał we wcześniejszych treningach jednocześnie zaznaczając, że to zezwolenie nie stwarza precedensu na potrzeby kolejnych wyścigów.
Szefowa Saubera Monisha Kaltenborn widzi dobre strony tego zdarzenia: „Oczywiście, rozczarowującym było rozpoczynać kwalifikacje tylko z jednym samochodem. W odniesieniu do wypadku Estebana inżynierowie wciąż analizują dane. Będzie musiał wystartować z alei serwisowej co może nam nieco utrudnić wyścig.”
„Z drugiej strony jest to plus ponieważ będziemy mogli zmienić ustawienia samochodu całkowicie pod kątem niedzielnego występu.”
„Również Adrian nie ma łatwego zadania. Jednakże biorąc pod uwagę długie przejazdy wciąż możemy mieć nadzieję. Spodziewamy się, że będzie miał szansę awansować w wyścigu".
komentarze
1. klingus123
Nie mają raczej szans na punkty. Środek stawki jest daleko przed nimi. W dodatku Marussia ostatnio poczyniła spore jak na ich możliwości postępy. Sauber zbudował fatalny samochód a do tego ma średnich kierowców.
W 2012 mieli bardzo dobry samochód, rok później już gorszy a teraz stoczyli się na samo dno. Z zespołu pouciekały ważne osoby i brakuje kogoś, kto w zdecydowany sposób poprowadzi ten zespół.
2. Szynnal
Kurczę, od odejścia BMW jest naprawdę tylko gorzej. masz rację @1., że Perez ładnie cisnął w 2012. Ale wciąż ciężko mi uwierzyć, że tak nie dawno (a może już dawno..?) Robert wygrał wyścig samochodem z Hinwil. Mieli tak ambitne plany, a na dłuższą metę wyszła klapa. może Doktor nie był taki najgorszy...?
3. mwhakowscy
Jak najbardziej słuszna decyzja sędziów. Takie kraksy są wpisane w ryzyko wyścigów F1. Nikt inny nie ucierpiał, brak znamion premedytacji i niebezpiecznej jazdy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz