Wychodzą na jaw inne spory Hamiltona i Rosberga
Podczas weekendu wyścigowego w Monako wyszły na jaw kolejne spięcia wewnątrz zespołu Mercedesa. Po kontrowersyjnej sesji kwalifikacyjnej w Monako, Lewis Hamilton sugerował, nie wprost, że zachowanie Nico Rosberga było umyślne.„W niedzielne popołudnie w Barcelonie było odwrotnie” wyjaśniał Toto Wolff, szef działu sportów motorowych Mercedesa, odnośnie podejrzeń Lewisa Hamiltona po sesji kwalifikacyjnej w Monako. „Nico czuł się rozżalony po tym co zaszło w wyścigu. Uważam, że to normalne.”
„Każdy ma soją bezwzględną rzeczywistość i bezwzględne przekonanie. Myślę, że to tak jak dyskusja z kimś. Ty uważasz, że to ty masz rację, a druga osoba, że to ona ma rację. Nic nigdy nie jest czarno białe. Czasami występują odcienie szarości.”
Hamilton dopytywany przez dziennikarzy o to zdarzenie odpowiadał, że Nico Rosberg także zastosował podobny chwyt, gdy ci walczyli o zwycięstwo w Bahrajnie.
Tego typu zachowanie, zdaniem Toto Wolffa nie będzie miało już więcej miejsca, gdyż żaden z kierowców nie będzie mógł dowolnie zmieniać ustawień mapowania silnika.
„To już nigdy nie powtórzy się. Sądzę, że oni sprawdzają jak daleko mogą się posunąć i jakie są tego konsekwencje. Ale czy to nie jest normalne?”
„Mamy szanse wygrania mistrzostw i tak długo jak takie zachowanie nie będzie krzywdziło zespołu i nie będzie podstępne, będziemy radzili sobie z tym w ten sam sposób co do tej pory.”
komentarze
1. Del_Piero
Niech walczą, to jedyne co może uratować ten sezon. Niech walczą, niech się rozbijają, niech się kłócą, niech się biją.
2. Tommy64
Rosberg w kwalifikacjach celowo wyjechał poza tor, żeby nie dać szans Lewisowi .....
3. maciekpodgorski
"Tego typu zachowanie, zdaniem Toto Wolffa nie będzie miało już więcej miejsca, gdyż żaden z kierowców nie będzie mógł dowolnie zmieniać ustawień mapowania silnika" co oni im kierownice przebudują :D?
4. motoxj
Niech walczą do upadłego nawet jak dwa Merce się rozbiją to zespołowi na tym etapie to nie zaszkodzi a będzie ciekawie
5. Yogson
Robi się coraz ciekawiej w mercedesie, ale mam nadzieje ze Rosberg wygra sezon:)
6. f1
2@
Też tak myślę zobacz na ruchy kierownicą nie wpadł tam w poślizg ale teoretycznie mógł nie złapać przyczepności.Liczę że Lewis wygra ten sezon.
7. ArcyZ
pewnie chodzi o słynny "overtake button".
8. Duke_
Cytuje:
""Sędziowie po przeanalizowaniu zapisu wideo oraz danych telemetrycznych przekazanych przez zespół i FIA, nie dopatrzyli się żadnego przewinienia dotyczącego incydentu z zakrętu numer 5" czytamy w oficjalnym komunikacie sędziowskim. "
Wiec zachowanie Hamiltona mowi samo za siebie
9. Jahar
Hamilton próbuje szantażu. Na miejscu Mercedesa scignąłbym Anglika za oczernianie firmy. Żaden kierowca nie powinien krytykować zespołu chyba, że wyłoży kasę i kupi ludzi, którzy na niego pracują.
10. Michael Schumi
Lewis jest zły, to oczywiste. Lecz trudno, stało się. Jestem pewien, że da mu to dodatkowy zastrzyk motywacji, będzie zdesperowany aby zawalczyć o pokonanie Rosberga. Wolałbym jednak, by się pogodzili.
11. ekwador15
To co, miał jechał na mapowaniu, które dawało stratę względem Nico? Przykręć obroty, to wtedy Nico cie wyprzedzi?
12. Root
Zaraz, czy tylko ja czegoś tu nie rozumiem? Są limity 100 kg na wyścig i przepływu 100 kg/h, jeśli kierowca się w tym wszystkim mieści i zmienia inne ustawienia, to co tu jest "nie tak"? To prawie jak napisanie, że Hamilton jak zobaczył Rosberga wcisnął bardziej pedał gazu, aby nie dać się wyprzedzić i teraz Rosberg ma o to żal.
13. ygor
@ 8. Duke
nie do udowodnienia - taka "zbrodnia doskonała" - wystarczy deliktnie opóźnić hamowanie
14. fankaWilliamsa
Teraz będzie o czym dyskutować bo Gp Kanady dopiero za 2 tygodnie ;) tak na poważnie Lewis niech najpierw zastanowi się 3 razy zanim coś powie-to nie fair w stosunku do zespołu,który dał Mu do dyspozycji genialny bolid i ten gdy coś nie idzie po Jego myśli oczernia własny zespół a gdy wszystko jest ok to zespół jest super.Czyżby chimeryczny i rozpieszczony Lewis powrócił?oby nie to nie wróży nic dobrego.
15. RADAMANTHYSEK
Pretensje Hamiltona do zespołu są jak dla mnie uzasadnione, ale uważam, że powinien to zachować dla siebie lub wogóle w zespole wyjaśniać niejasności ( nikomu to dobrze nie służy). Nie wiem czy pamiętacie, ale podczas GP Hiszpanii faworyzowany był Ros ponieważ wystarczy zerknąć na wymianę kół i dziwnym trafem Ros miał wszystko blisko 3 sek., a Hamilton grubo powyżej 4 sek. wiec przypadku tu raczej nie było. Tak samo jak strategia z gumami i dalsza jazda. Dziwił mnie fakt, że informacje o zmianie ustawień bolidu otrzymał tak późno i wtedy było za późno na ucieczkę od Ros bo opony były "Dead". Zaskakiwał mnie fakt, że Hamilton na miękkim ogumieniu nie mógł mu uciec, a Ros jak je założył to odrabiał niesamowicie... Wg. Mnie tam też miał wygrać Ros, ale nie wyszła ta opera. O GP Monaco trudno cokolwiek napisać i nie mam ochoty już tworzyć więcej historii spiskowych, ale zastanawia mnie utrata tempa przez Ham pod koniec wyścigu i pytanie czy to zagrywka jakaś, czy rzeczywiście niczego nie widział (jakoś nie przecierał oczu ;-))...
16. KowalAMG
Anglik bedzie mial przerabane w Niemieckiej ekipie ale wystarczy , ze Rosberg zrobi jakis blad to Hamilton to wykorzysta i znowu przejmnie prowadzenie . Walka będzie trwala do konca a kluczowy bedzie ostatni wyscig ogolnie lepiej zeby anglik dominowal i pobil rekordy palucha w ilosci wygranych kwalifikacji i wyścigów :)) trzymam Hami kciuki poniwaz ma trudniej a bije Rosberga na glowe nikt sie nie spodziewal ze beda tak blisko siebie z pewnością zespol byl przekonany , ze Ham bedzie odjezdzal a tutaj zonk wiec bedzie Goraco ale Chlopaki sa bardziej wyrozumiali niz mialo to miejsce w rbr pomiędzy weberem a paluchomenem.
17. Sztandi
@12
Moim zdaniem chodzi tutaj o politykę zarządzania jednostkami napędowymi, że nie mogą ich "żyłować" bardziej niż wyznaczony próg w danym wyścigu, by do końca sezonu ich nie zabrakło ;) Ale to tylko moje domysły. Ogólnie za kilka wyścigów może się dziać bardzo źle w Mercedesie i jak dalej będą tak lekko podchodzić do tego co się dzieje pomiędzy kierowcami, to może się to skończyć jak z Alonso w McLarenie ;) Tylko tym razem to Hamilton przejmie "pałeczkę" od Fernando, a ROS będzie tym faworyzowanym przez zespół (w końcu Niemiec w niemieckim zespole...)
18. jackos
Dzieciaki wygrały kilka wyścigów i już się chcą pozabijać. Co za czasy.
19. kakuta44
Jeszcze troche czasu a Rosberg nie wytrzyma Hamilton jest mocniejszy mam nadzieje na mistrzostwo bo juz teraz to jest boj tylko dwóch koni
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz