Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
Kierowcy Ferrari nie byli w stanie włączyć się dzisiaj do walki o pole position, jednak liczą na lepsze tempo podczas wyścigu o GP Malezji. Fernando Alonso jest zadowolony ze swojej czwartej pozycji, którą wywalczył po tym jak w Q2 uszkodził swoje auto w kolizji z Daniiłem Kwiatem. Mniej zadowolony jest Kimi Raikkonen, który dostrzega poprawę F14 T w stosunku do weekendu w Melbourne, ale nadal boryka się z problemami.„Jestem bardzo zadowolony z czwartego miejsca, gdyż dostanie się do Q3 z problemem jaki miałem z układem kierowniczym to bardzo dobry wynik. W sezonie kiedy każda zmiana zajmuje sporo czasu, chłopakom udało się wymienić część zawieszenia w zaledwie kilka minut, co jest swego rodzaju rekordem. Udało im się także wypuści mnie na tor w odpowiednim momencie, co pomogło mi dostać się do Q3. Incydent z Kwiatem był nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności i dla nas obydwu był nieunikniony. Gdy zauważyłem jego Toro Rosso, było już za późno. Jak zwykle w deszczu, widoczność do tyłu jest znacząco ograniczona. Zespół znowu świetnie spisał się w Q3 podejmując decyzję o rozpoczęciu jazdy na pełnych deszczówkach: wyjechaliśmy na nich na początku, gdy warunki na torze były lepsze i od razu mogliśmy wykonać szybkie okrążenie. Startując z czwartego i szóstego pola myślę, że w zasięgu mamy podium. Za wyjątkiem Mercedesa tempo reszty goniącej go stawki jest w miarę zbliżone. W ten weekend postanowiliśmy skupić się bardziej na tempie wyścigowym niż kwalifikacyjnym i pewnie czuję się przed wyścigiem. Wiemy jednak, że będzie ciężko a nieprzewidywalność pogody sprawia, że ciężko jest czegoś spodziewać się przed wyścigiem.”
Kimi Raikkonen, P6
„Deszcz sprawił, że kwalifikacje były bardzo trudne. Wiedziałem, że podczas deszczu nie będzie łatwo, ale nie spodziewałem się tylu problemów. A na dodatek miałem kiepską trakcję na pełnych deszczówkach i z jakiegoś powodu po pierwszym okrążeniu traciłem na nich przyczepność. Teraz musimy się dowiedzieć dlaczego tak było, gdyż przyda nam się to w kolejnych wyścigach. Jasne, że nie jestem zadowolony z szóstego pola, ale biorąc pod uwagę warunki, nie mogę powiedzieć, że jestem zaskoczony. Teraz już tylko mogę myśleć o dobrym występie jutro. To będzie ciężki wyścig z wyjątkowo wysokimi temperaturami. Jestem jednak dość spokojny, gdyż tutaj lepiej spisujemy się niż w Melbourne i jeżeli nie będziemy mieli problemów możemy myśleć o lepszym wyniku. Ogólnie moje odczucia co do bolidu poprawiają się i mimo, że mamy jeszcze sporo do poprawy, podążamy w dobrym kierunku.”
komentarze
1. Igor
Zdążyli też wyprosić kamerzystę podczas tejże operacji.
2. Yogson
BRAWO!!!!! To jest największy sukces Ferrari od paru lat:) panowie czapki z głów:)
3. FAster92
Szczęście w nieszczęściu ! Dobrze, że Alonso zdołał wyjechać na tor i ustanowić później w Q3 dobry czas szkoda, że wyprzedził go Rosberg ale i tak jest świetnie ;)
Liczę na to, ze jutro obaj kierowcy Scuderii zdobędą solidne punkty !
4. radzix
Szacunek! Mają opanowaną tą konstrukcję do perfekcji w najmniejszym detalu, szkoda że zasłaniali całą operację, mistrzowie świata!
5. devious
"A na dodatek miałem kiepską trakcję na pełnych deszczówkach i z jakiegoś powodu po pierwszym okrążeniu traciłem na nich przyczepność."
Jak nic spisek! Pewnie mu stare gumy Alonso zakładali :)
PS
Jakby tak Alonso powiedział to by fani Kimiego zwyzywali go od fantastów, kłamców i srających we własne gniazdo primadonn :D
6. RyżyWuj
Mercedes, a potem długo, długo nic.
7. elin
@ 5. devious
A może byś tak nie wmawiał fanom Kimiego, tego czego nie powiedzieli, nie napisali, ani nawet nie pomyśleli ... ;-)
8. viggen
@5
Ty już przestań się kompromitować tymi Twoimi bzdurami.
Będziesz inaczej śpiewał na koniec sezonu
Aaaaa nie. Zapomniałem. Znowu odwrócisz kota ogonem i napiszesz, że tak czy siak miałeś rację.
Już wczoraj pisalem i powtórzę. Kimi nie dostał wszystkich części i dostanie je na GP Chin. I wczoraj pisałem, żeby się nie podniecać wynikami z treningów bo Fin nie ma jeszcze takiego bolidu jaki chce.
Powiedział Raikkonen prawdę. Nie miał przyczepności i pojechał jak pojechał z czego nie jest zadowolony. A Ty jak zwykle wszystko przekręcasz.
I nie porównuj Raikkonena do Alonso bo nie ten adres. Nie powiedział złego słowa na zespół, nie sra do gniazda, bo wie, że to nie wina zespołu o którym nawet nie wspomniał złego słowa.
9. viggen
@7 elin
Tu sobie poczytaj :)
http://www. espn. co. uk/malaysia/motorsport/story/151449.html
10. hakki
7 elin, 8 viggen - dajcie spokój, to kolejna tania prowokacja, nie wiem tylko po co.
Równie dobrze można napisać tak:
"Incydent z Kwiatem był nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności i dla nas obydwu był nieunikniony. Gdy zauważyłem jego Toro Rosso, było już za późno." - Jaki zbieg okoliczności? Wjechał w Ruskiego jak junior i tyle. Tylko, że to niczego nie wnosi do dyskusji, podobnie jak głupi komentarz deviousa.
Za dużo jest na tym forum niezdrowego podniecania się i wzajemnego nakręcania. Sezon jest przełomowy, dopiero się zaczął, prawie same niewiadome, wszystko się jeszcze może wywrócić do góry nogami, a niektórzy już szukają kwadratowych jaj.
Prawda jest taka, że jak na razie Alonso trochę lepiej radzi sobie z nowym bolidem, ale to nie powód, żeby pisać takie głupoty na temat Fina. Weekendowe testy na korzyść Kimiego też nie są żadną wykładnią.
11. elin
@ 9. viggen
Dzięki :-).
Zobaczymy jak pojedzie w wyścigu ... Najważniejsze, że jest poprawa od Australii. Chociaż ja czekam na powrót do Europy, bo jeśli Ferrari szykuje dla niego największe poprawki na Chiny, to jeszcze musimy poczekać na efekty ...
12. elin
@ 10. hakki
Witam :-).
Dobrze napisałeś. Tylko przyznam, że ciężko czytać takie wypowiedzi od osoby ( devious ) , która jest ( była ) tutaj znana z bardzo obiektywnego podejścia, a teraz jakaś chora nagonka na fanów Raikkonena - najpierw próbuje się im wmówić rzeczy, których nikt nie napisał, a później określa mianem chorych fanatyków ...
13. viggen
@10 hakki
Dobrze napisałeś.
@elin
Użytkownik @devious stara się być obiektywny ale w jednej sprawie nie jest. Jest nim Alonso. W temacie Hiszpana zawsze skłamie, żeby wyszło na jego. Nazywa fanów Raikkonena chorych fanatyków a sam jest jeszcze większym fanatykiem Fernando, który wg niego to mitologiczny Bóg
14. viggen
W każdym razie gratulacje dla zespołu za złożenie szybko zawieszenia do kupy oraz gratki dla Ferdka za złożenie bardzo dobrego kółka kwalifikacyjnego.
15. devious
@7 elin
"A może byś tak nie wmawiał fanom Kimiego, tego czego nie powiedzieli, nie napisali, ani nawet nie pomyśleli ... ;-)"
Racja - chodziło mi tylko o jednego fanatycznego fana Kimiego czyli viggena, który już dzisiaj zaczął swoje brednie wypisywać, m.in. że Alonso jest fantastą i kłamie. Cóż, viggen tak już ma - to jakaś taka mała, nieuleczalna psychoza związana z Kimim i Alonso ;) Prawdę mówiąc nie pamiętam posta viggena, w którym wypowiada się na inny temat niż Kimi lub Alonso ew. Ferrari... Co to będzie jak obaj skończą kariery?
I obecnie tylko nabijam się z tej viggenowej obsesji na punkcie bronienia Kimiego - i może faktycznie nie powinienem generalizować tylko adresować te szydery do konkretnej osoby a nie do wszystkich fanów Kimiego. Więc jak kogoś uraziłem - to przepraszam (poza viggenem oczywiście ;p).
A spiny są i będą. Osoby takie jak viggen czy Grzesiek 12 będą te spiny nakręcać co tydzień - więc i ja czasem dorzucę cegiełkę :) W końcu od tego są takie stronki - by się bawić i np. pożartować z takich "poważnych" ludzi jak viggen :)
16. devious
@hakki @elin, @viggen
Tylko żeby Wam żyłka nie pękła z tej napinki :) Boże, co Wy jakieś dzieciaki jesteście, że tak się z powodu żartu spinacie?
Bardziej to przeżywacie od samego Raikkonena pewnie. On ma pewnie w dupsku o ile przegrał z Alonso a tutaj już widzę furia i wściekłość, wyzywanie mnie bo zażartowałem z Waszego bożka i Waszej religii :)
17. RyżyWuj
Jaki kierowca tacy fani. Alonso był zawsze cwaniakiem i tylko cwaniacy go bronią.
18. Polak477
12. elin
Nagonka to jest na jednego fana i to bez powodu :). Ile to już się naczytałem jaki Alonso jest wredny, faworyzowany, spiskujący i nigdy nie przyznaje się do błędu, a każdy kto pochwalił Alonso nazywany był "fanatykiem, który uważa, że Alonso wyciąga 120% z bolidu". Jak to mówią "Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę".
19. devious
@13 viggen
"Użytkownik @devious stara się być obiektywny ale w jednej sprawie nie jest. Jest nim Alonso. W temacie Hiszpana zawsze skłamie, żeby wyszło na jego. Nazywa fanów Raikkonena chorych fanatyków a sam jest jeszcze większym fanatykiem Fernando, który wg niego to mitologiczny Bóg"
Dementuję.
Alonso jest dla mnie pogańskim - a nie mitologicznym Bogiem. :) Codziennie modlę się do jego zdjęcia, w nocy mam polucje kiedy śni mi się półnagi Alonso wysiadający z bolidu, noszę czerwone stringi Ferrari z autografem Alonso (oczywiście podróbki bo na oryginały mnie nie stać - jestem tylko biednym gimnazjalistą, który życiowe frustracje przelewa na wyzywanie kibiców Kimiego i niezasłużone wychwalanie swojego pogańskiego bożka Alonso itd. itp.).
PS
Podaj te moje słynne kłamstwa. Chętnie poczytam Twoje schizofreniczne projekcje moich wypowiedzi i dowiem się, które to niby były kłamstwami :)
20. Polak477
i to nie bez powodu* miało być :)
21. elin
@ 16. devious
Czy ja Ciebie gdzieś wyzywałam ... ? Litości ;-)).
Raikkonen to nie mój bożek, ani religia. JEDYNIE kierowca, któremu kibicuję.
Doskonale wiem, że z obecnym bolidem Ferrari lepiej sobie Alonso ... i nie szukam sensacji.
A jeżeli się wnerwiam ;-)), to nie dlatego, że żartujesz z Fina, tylko dlatego, że próbujesz jakieś dziwne wypowiedzi przypisać jego fanom.
22. elin
@ 18. Polak477
No wiesz " kryształowego " charakteru, to Alonso jednak nie ma ... ;-)).
Zresztą, podobnie jak Raikkonen ... ;-)).
Ja już się pogubiłam, Kto pierwszy " zasiał ten wiatr " ..., ale więcej tolerancji ze strony fanów obu kierowców zdecydowanie by się przydało. Zwłaszcza teraz, kiedy ALO i RAI jeżdżą dla tego samego zespołu.
23. elin
@ 21. lepiej sobie radzi Alonso
24. viggen
@Polak477
Prawda w oczy kole :) - Tyle mam do powiedzenia na temat Twoich wypocin. Zwłaszcza na perpetum mobile Alonso 120% ;]
A na zakończenie tych pierdu pierdu
"
I obecnie tylko nabijam się z tej viggenowej obsesji na punkcie bronienia Kimiego - i może faktycznie nie powinienem generalizować tylko adresować te szydery do konkretnej osoby a nie do wszystkich fanów Kimiego. "
Jestem ciekaw, co Ty będziesz pisał cwaniaczku z miodem w uszach jak się odwróci karta Kimi Alonso. I mnie nie wyzywaj od fanatyków i że mam obsesję na temat bronienia Raikkonena, bo sam gdy jest mowa o Alonso zabierasz głos i go bronisz.
Co do kłamstw - wybacz ale nie będę poświęcał mojego cennego czasu na ich wymienianie. Ty dobrze wiesz, gdzie skłamałeś.
25. devious
@elin
Ja do Ciebie nic nie piszę wiec nie wiem czemu tak bierzesz (kolejny raz) do siebie. Post nr 16 był ogólnie do kilku osób zabierających głos i potępiających moje żarty - nie będę do każdego pisał osobnego posta bo się syf zrobi. Wiem, jesteś kobietą wiec wszystko przesadnie bierzesz do siebie ale zapewniam, że ja tutaj Ciebie nie atakuję i chyba nigdy nie atakowałem (w sumie nie wiem, mogło się zdarzyć jednak - nie pamiętam) :)
Chyba dobrze wiesz, że wszyscy tutaj wykłócają się z Naczelnym Pieniaczem czyli viggenem. On reprezentuje fanów Kimiego i często (fakt - niepotrzebnie) jak piszę "fani Kimiego" to myślę o viggenie.
Ale skoro Ty ani kilka innych osób bardzo często (albo i zawsze?) zgadzacie się z viggenem i ogólnie słodzicie sobie wzajemnie (gdybyś była facetem to napisałbym, że liżecie sobie jajka, a tak to... nie wiem co mam napisać ;p) to po prostu wrzucam Was do wspólnego wora i piszę ogólnikowo per "fani Kimiego".
26. Michele
24. viggen 2014-03-29 16:55:14
nie mam nić do Kimiego bo jestem fanem Ferrari i kibicuje tak samo Alonso i Kimiemu ale jak czytam jak ty go bronisz to aż mi się łezka w oku kręci ze śmiechu... bronisz go jakby to był niepełnosprawne dziecko z którego wszyscy się śmieją
27. devious
@viggen
"Co do kłamstw - wybacz ale nie będę poświęcał mojego cennego czasu na ich wymienianie. Ty dobrze wiesz, gdzie skłamałeś."
ZAPISZ SIĘ DO PISu! Identyczna retoryka "wiem ale nie powiem".
Nie, nie wiem gdzie skłamałem bo nigdy nie kłamałem. No ale Ty wiesz lepiej - jak każdy schizofrenik lub też cyniczny manipulator (jedno z dwóch - albo choroba albo wyrachowanie).
Dobrze, z mojej strony EOT. Mam ciekawsze rzeczy do roboty, szkoda soboty na przekomarzanie się :)
Jeden wniosek - niepotrzebnie wkładałem postem nr5 kij w gniazdo os. Głupie żarty to tylko z ludźmi, którzy potrafią żartować...
28. viggen
@26
To nie czytaj. Pieniacze tylko czekają na każde potknięcie Raikkonena.
Cały czas trąbie, że poczekajcie do końca sezonu. W listopadzie odbiera się puchar.
@devious
Naczelny z gatunku ssaków.
Poczytaj sobie tematy w których się sprzeczaliśmy. Napiszesz swoje wywody, wciśniesz kity a potem już do tematu nie wracasz.
A kłamstwa - pierwszy z brzegu.
Dzisiaj napisałeś, że się kompromituje w przypadku "stłuczki" Alonso Kwiat a w innym temacie co innego napisałeś. I nawet się nie przyznałeś do błędu.
I kolejny - zawsze (to każdy może tutaj napisać co ja), tak odwrócisz kota ogonem, że wiedziałeś, miałeś rację i nigdy się nie przyznajesz do błędu itd.
29. viggen
"Ale skoro Ty ani kilka innych osób bardzo często (albo i zawsze?) zgadzacie się z viggenem i ogólnie słodzicie sobie wzajemnie (gdybyś była facetem to napisałbym, że liżecie sobie jajka, a tak to... nie wiem co mam napisać ;p) ."
Brak Ci odwagi nazwać to po imieniu czy po prostu nie wiesz co to jest bo nie miałeś w życiu takich doznać :)?
30. viggen
*doznań
31. fanAlonso=pziom
no jak zobaczyłem rozwalony wahacz to pomyślałem że game over ale czerwoni pozytywnie zaskoczyli i Fernando także że zdołał przejść do Q3 i wywalczyć P4 ( choć trochę szkoda że Nico w końcówce był szybszy)
Jutro chciałoby się podium ale jak dojedzie na tym samym miejscu dla mnie będzie OK - i oby start był mega dobry i elektronika zadziałała w przeciwieństwie do Australii
32. fracky
Myślę ,że jeżeli nikt się nie będzie obrażał na siebie, to takie spiny są w miarę fajne. Grunt żeby do nich z dystansem podejść. Zresztą wymiana zdań na linii @devious vs @viggen zawsze obfituję w dobre teksty ( szczególnie tego pierwszego).Podsumowując, bardzo fajny i ciekawy transfer, z goła lepszy od tego Hamiltona, a przecież w tamtym przypadku szum był ogromny ( może dlatego ,że sam Bernie się opiekował). Jak na razie Alonso zgodnie z przewidywaniami miażdży. Dorzucę też jeszcze jedną cegiełkę - tłumaczenie ,że Fin jest nowy w stajni jest kiepskie ze względu na jego podejście. Mógł przyjechać do Maranello na symulator ale się nie chciało.
A teraz z innej beczki. Grzesiu Jędrzejewski dzisiaj zaliczył dwie wtopy z Hiszpanem. Jego antypatia do niego aż biję z ekranu, a to szalenie nieprofesjonalne. Najpierw przywołał słowa Villenueve o rzekomej chęci "zniszczenia" Kimiego przez Nando w pierwszych wyścigach i podał to jako plotkę krążącą po paddocku. Co ma Kanadyjczyk wspólnego dzisiaj z kuluarami F1 - nie wiem ale Grzesiu wie więcej - z pewnością.
Następnie bezczelnie wydał osąd o bezpardonowej winie Alosno w incydencie z Kwiatem. Mam ochotę się z niego odrobinę ponabijać - może poszukam go twitterze ;).
33. viggen
@32 fracky
Taka sama antypatia do Raikkonena bije z ust Borowczyka i to też nie jest profesjonalne ;)
Co do reszty - Kimi przed sezonem jeździł w symulatorze w Maranello. Jesteś niedoinformowany ;) Ponadto - Kimi tylko tak gada, że nie jeździ w symulatorze.
Co do wypowiedzi Villenueve - to na każdym porządnym portalu zagranicznym to było. Trzeba poszerzać horyzonty a nie tylko siedzieć na dziel pasję i f1talks :)
34. fracky
@viggen
Borowczyk antyfanem Kimiego ? Przewrażliwiony jesteś... :). Ostatnia osoba, którą mógłbyś o to posądzić. W świecie Andrzeja wszyscy są albo sympatyczni albo trochę mniej sympatyczni.
Ja nie mówię o przedsezonowej jeździe, bo to zostało bardzo głośno rozpowszechnione przez managment Fina ale o ostatnich dwóch tygodniach. Nie bardzo rozumiem także zdania pt. "Kimi tylko tak gada, że nie jeździ w symulatorze. ". bo najczęstszym argumentem "za", jaki podaję jego fani, jest ten mówiący o brutalnej szczerości. Teraz tak sobie kłamie ?
No co z tego ,że było ? Villenueve sam przyznaję, że nie ogląda wszystkich wyścigów, i to jeszcze uwaga - przed telewizorem. Nawet jeśli nazwał swój odbiornik "paddock", to nie jest tożsame z tym prawdziwym na torze :P. Rozumiesz już ,że Grzesiu winien był podać źródło tych informacji, a nie mylnie przypisywać je do innego źródła ?
35. viggen
@fracky
Ty też jesteś przewrażliwiony :) Podobnie jak większość tutaj, która widzi tylko, że Borowczyk kibicuje Vettelowi bo jak powie coś prawdziwego to zaraz większość tutaj swoją frustrację wyładowuję. Borowczyk był zawsze fanem Alonso, od pierwszego wyścigu F1 w polskiej TV a dokładnie TV4.
To nie jest takie sobie gadanie. Raikkonen nie cierpi wywiadów, więc wali na prawo i lewo ripostami. Ponadto sam sobie pomyśl - nowy bolid, nowe zasady, nowe elementy i nowy Jego inżynier - żółtodziób. To kiedy mają ze sobą współpracować? Tylko w weekend? :)
Podobnie jak dzisiaj przesadził Alonso. Miał po wypadku z Kwiatem krzywą kierownicę a w wywiadzie powiedział to tak jakby przestawiła mu się geometria, a kierownica chodziła jak w ciężarówce bez wspomagania :)
Oczywiście, normalny kibic wie, że Alonso przesadził ale niektórzy znowu dopiszą, że Alonso wyciągnął 150% z bolidu :) Z takimi uszkodzeniami jak mówił Alonso nie walnął by takiego czasu - tylko niecała sekunda straty do Mercedesa Hamiltona ;)
Poszukaj sobie wypowiedzi byłego kierowcy Ferrari (mistrzowski tytuł w 1979), Jody Scheckter'a , który powiedział to samo co Villenueve tylko obrał to w inne słowa ;)
36. fracky
@viggen
Zgadzam się Boro kibicuję i Vettelowi, i Alonso, ale największym fanem jest Hamiltona. Nigdy odkąd oglądam F1 nie zdarzyło mi się odczuć, że kogoś nie lubi, a Raikkonena po prostu nie da się nie lubić. Nie wiem skąd wziąłeś tezę o rzekomej antypatii do Fina... znaczy się wiem już ale nie wiem dlaczego... ;D.
Podobnie jest u Alonso, za wyjątkiem inżyniera, dlatego właśnie Kimiemu powinno zależeć na jak najczęstszych wizytach w symulatorze. Skoro sam powiedział ,że nie było go 2 tyg w Maranello, to resztę sobie sam dopowiedz... oczywiście znajdziesz sobie także wyjaśnienie na pytanie : kiedy ma współpracować z inżynierem, skoro nie chcę mu się przyjechać do siedziby.
Naturalnie ,że po takim strzale mogła mu się przestawić geometria. Podobnie jak w drogowym aucie, można z tym jeździć. Takie rzeczy kalibruję się na treningach i choć inżynierowie naprawili to bardzo szybko i dokładnie , to nie było czasu na ewentualne korekty. Po za tym wychodzi Twoje przewrażliwienie - Alonso powiedział tylko ,że odczuł zmianę po tym strzale, a Ty już dorabiasz teorię spiskowe i wypowiadasz się za wszystkich jego fanów. Niestety na tej stronie, ani jeden komentarz w takim tonie nie powstał - skucha :).
Zdradzę Ci pewien uniwersalny sekret jaki panuję w paddocku - każdy kierowca dąży do tego aby zdominować swojego kierowce. RK powiedział kiedyś ,że jeżeli chcesz mieć przyjaciela w paddocku, to kup sobie psa> Przyjmij sobie tą sentencję jako, a wiele rzeczy stanie się dla Ciebie jasne. Żaden z tych kierowców nie powiedział niczego odkrywczego i zapewniam Cię ,że Twój idol dąży do tego samego :D
37. fracky
*Przyjmij sobie tą sentencję jako pewnik - miało być.
38. viggen
Mylisz się. Boro kibicuje prawie wszystkim ale największym fanem jest Alonso, tak jak Zientarski. Nie wiem skąd Ty masz takie informacje.
Boro zawsze coś powie na Raikkonena, Np w Australii powiedział, ze Kimi nie ogarnia przycisków na kierownicy w normalnym tonie a nie jako żart. To tak samo brzmiało jak dzisiaj mówił Andrzejewski o tym co wspomniałeś.
Dlatego napisałem - że Ty jesteś przewrażliwiony :)
Więc cytując Twoje słowa
"Nie wiem skąd wziąłeś tezę o rzekomej antypatii do Fina... znaczy się wiem już ale nie wiem dlaczego... ;D. "
odpowiadam :)
"Nie wiem skąd wziąłeś tezę o rzekomej antypatii do Alonso... znaczy się wiem już ale nie wiem dlaczego... ;D. "
Nie jest podobnie jak u Alonso. Bo bolid na sezon 2014 był projektowany już wcześniej zanim przyszedł Allison, To raz. Alonso jest w zespole Ferrari już od 2010. To dwa.
Zapewniam Cię, że Raikkonen jeździ w symulatorze. Nie lubi tego ale to robi. Tym bardziej, że to część kontraktu z Ferrari i tym bardziej, że nadal Ferrari pracuje nad rozwiązaniem swoich problemów.
Napisałeś, że dorabiam teorie spiskowe o Alonso - ale on tak powiedział. Jaki strzał? To było puknięcie. Jeden wachacz do wymiany. Nawet najwięksi fani się śmieją (mówią o forach zagranicznych) że Ferrari się chwali wymianą zawieszenia jakby to był CUD nad Wisłą a to był tylko jeden wahacz.
Pat Fry powiedział, że tylko kierownica była krzywa i nic więcej. Gdyby miał problem z geometrią to by myszkował na torze, nie zrobiłby takiego czasu. Oczywiście dzisiaj pojechał pięknie ale nie jechał z przestawioną geometrią.
I nie rozumiesz mojego kontekstu. Alonso przesadził w wypowiedzi, Pat Fry powiedział jak było - a Ty jesteś przewrażliwiony, bo wierzysz w banały powiedziane przez Alonso :) Miał Hiszpan tylko problemy z krzywą kierownicą, bo bolid szybkości nie stracił i ta "usterka" na szybkość bolidu nie miała wpływu.
A tu masz z V10.pl
To powiedział Alonso
"„W prawo mogłem skręcać kierownicą jednym palcem, ale w lewo nie mogłem jej obrócić nawet obiema rękami.
"
Jak nie mógł jej obrócić w lewo, to jak skręcał :)?
Co do sekretu - nie musisz mi to pisać. Interesuję się tym sportem dłużej niz Ty. Nie interesuję mnie wypowiedzi Kubicy :) A ponadto on to inaczej powiedział. Przyjaciół nie masz na torze. Poza torem ich masz. Masz przykład Alonso Webber czy Kimi Vettel.
Jasne, masz w pewnym sensie rację. Tylko, że w innym kontekście. Kimi sie odizolowuje, ma gdzieś z kim jeździ. Alonso prowadzi za to grę psychologiczną.
Iceman to nie jest z tego powodu, że Kimi jest zimny. Iceman jest z tego powodu, że Kimi się zamyka w sobie i się odizolowuje od wszystkiego. On sie skupia tylko na sobie i na tym co robi na torze.
"Niestety na tej stronie, ani jeden komentarz w takim tonie nie powstał - skucha :). "
Nie :D @devious już napisał w innym temacie, że z poskładanym na kolanie zawieszeniem Alonso włożył 1s Raikkonenowi.
I poczekaj jeszcze na wpis @Grzesiek12
Ten to zaraz wszystko wypisze, bo nie potrafi myśleć.
39. Polak477
38. viggen
Ok. Teraz wiem na pewno - masz zespół Aspergera, bo każdy normalny człowiek nie rozumie każdej wypowiedzi dosłownie jak robisz to Ty...
A co do Fry'a:
"[...]then the mechanics did an amazing job on Fernando’s car, changing the steering arm in just a few minutes, after the collision with Kvyat’s Toro Rosso. He was back on track in record time and from then on, Fernando still had to fight to control the car and I think, in that situation, not many drivers could have done the lap he did in Q3. He really deserves our congratulations."
40. Polak477
Nie mówiąc już o tym, że ten cytat jest błędny. "it was so light on the right-hand corners and so heavy on the left-hand corners that I could barely move it with two hands."
41. fracky
@viggen
Jednak obstaję przy swoim typie. Jak chcesz to zadaj mu takie pytanie i zamieść jego odpowiedź jako dowód.
Boro w Australii nie powiedział niczego na wyraz. Raikkonen słynie z tego ,że wolno się przystosowuję do zmian. Kiedy zaczynał w Lotusie, kilka GP i wiele kłótni z inżynierami zajęło mu dostosowywanie bolidu do jego potrzeb. Alonso słynie z tego, że bardzo szybko dostosowuję się do nowego środowiska. Natomiast Kimi, w 2007 r obudził się na sam koniec, w 2008 nie obudził się przez cały sezon, w 2009 również dopiero pod koniec zaczął korzystać z potencjału bolidu.
Kierowcy nie biorą udziału w projektowaniu bolidu. To podstawowa zasada. Jak widać długość śledzenia nie przekłada się na elementarną wiedzę.
"Zapewniam Cię, że Raikkonen jeździ w symulatorze"
Ja nigdzie nie napisałem , że nie jeździ. Tylko napisałem ,że przyznał się do niejeżdżenia w trakcie ostatniej przerwy. Napisz do Ferrari by Ci potwierdzili, że nie było Fina w Maranello ostatnio. Dlatego uważam ,że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla "nowego środowiska", skoro Kimi ma takie podejście.
"W prawo mogłem skręcać kierownicą jednym palcem, ale w lewo nie mogłem jej obrócić nawet obiema rękami."
On opowiada o odczuciu po powrocie do pitlane po incydencie, a nie po naprawie. Czytaj dokładnie i nie przerabiaj jego słów.
"Poza torem ich masz. Masz przykład Alonso Webber czy Kimi Vettel. "
Ale się zamotałeś :D. hehe od kiedy paddock jest po za torem ? BTW. Kimi i Vettel to mit stworzony przez PR RBR.
"Nie :D @devious już napisał w innym temacie, że z poskładanym na kolanie zawieszeniem Alonso włożył 1s Raikkonenowi. "
W innym temacie, co znaczy ,że nie tutaj. Bądź odrobinę bardziej precyzycjny, a zobaczysz swoje wypaczenia. :D.
42. viggen
@Polak477
O w końcu, odkryłeś moją chorobę :D
Teraz wyłącz komputer, przejdź się na spacer i przeczytaj to jeszcze raz. I pomyśl.
To co Pat powiedział, to jasne, bo nie jest łatwo jechać z krzywą kierownicą. Napisałem, już gratulacje dla Alonso w którymś wpisie.
A to co wkleiłeś wypowiedź o Alonso. Też racja. V10 nie od dzisiaj źle tłumaczy. Tylko nadal nie rozumiesz, że Alonso przesadził w wypowiedzi. Takich problemów nie mógł mieć z kierownicą.
I jak napisał @fracky - skucha ?
Nie, nie skucha. Ty @Polak477 w to wierzysz co powiedział Hiszpan.
Wystarczy mi Twoja interpretacja z innego tematu, gdzie napisałeś, że crash Alonso Kwiat jest na 50:50.
@fracky - masz właśnie przykład interpretacji.
I ciągle mam to w sprzeczkach z Grzesiek12 (jeżeli się bawimy w wymienianie jak @devious użytkowników z tego portalu), który to co dotyczy Alonso czyta w słowo słowo a to co dotyczy Raikkonena przeinacza na swój sposób.
43. viggen
"Boro w Australii nie powiedział niczego na wyraz. Raikkonen słynie z tego ,że wolno się przystosowuję do zmian. Kiedy zaczynał w Lotusie, kilka GP i wiele kłótni z inżynierami zajęło mu dostosowywanie bolidu do jego potrzeb. Alonso słynie z tego, że bardzo szybko dostosowuję się do nowego środowiska"
Nie jest to prawda. To rozdmuchane przez PR, że Alonso się dostowuję szybko do bolidu.
Masz przykład Alonso w Renault 2008. Przez kilka pierwszych wyścigów narzekał i nie mógł się przyzwyczaić do hamowania. Narzekal, że pedał jest za sztywny i mieli go zrobić bardziej miękki.
To jest jeden z przykladów.
Dlatego twierdzę dalej, że jesteś przewrażliwiony na temat co mówi Grzegorz w TV.
Ja w sumie mam to gdzieś to oni mówią. a przykład o Raikkonena podałem jako kontrast ;)
"Kierowcy nie biorą udziału w projektowaniu bolidu. To podstawowa zasada. Jak widać długość śledzenia nie przekłada się na elementarną wiedzę"
Czytaj dokładnie a nie przerabiaj po swojemu :)
Chodzi o to, że przy projekcie były brane dane Alonso (jego preferencje, jego styl jazdy) a nie Raikkonena. Na tym się skupiali od podstaw. Nie wierzysz, poczytaj wypowiedzi specjalistów na necie.
"On opowiada o odczuciu po powrocie do pitlane po incydencie, a nie po naprawie. Czytaj dokładnie i nie przerabiaj jego słów. "
Tu masz rację. Pomyliłem się. Chciałem wkleić już przetłumaczony tekst a w oryginale nie doczytałem.
To były odczucia po zderzeniu z Kwiatem.
"Ja nigdzie nie napisałem , że nie jeździ. Tylko napisałem ,że przyznał się do niejeżdżenia w trakcie ostatniej przerwy."
Przecież Ci tłumaczę, że powiedział to na odczepkę. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Gdybyś pośledził karierę Raikkonena od początku to byś wiedział, jak się wypowiada. A skoro to robisz z doskoku, to nic dziwnego, że tak to rozumiesz.
" BTW. Kimi i Vettel to mit stworzony przez PR RBR. "
Tak :D? Jesteś w bardzo dużym błędzie.
Od kiedy Paddock to nie otoczka i wspólne spędzanie czasu poza jazdą po torze? Chyba to Ty się zamotałeś ;)
"W innym temacie, co znaczy ,że nie tutaj. Bądź odrobinę bardziej precyzycjny, a zobaczysz swoje wypaczenia. :D"
A co różnica, skoro to ten sam portal :)?
Pozdro
44. viggen
"Ja nigdzie nie napisałem , że nie jeździ. Tylko napisałem ,że przyznał się do niejeżdżenia w trakcie ostatniej przerwy. Napisz do Ferrari by Ci potwierdzili, że nie było Fina w Maranello ostatnio. Dlatego uważam ,że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla "nowego środowiska", skoro Kimi ma takie podejście."
Jeszcze jedno.
To tak samo można powiedzieć, że Kimi tylko chleje poza torem i nic innego nie robi. Tak o nim nie raz pisali. A Kimi ma to gdzieś i nawet się z tego śmieje. Już nie raz zapytany o coś, "zwalał" winę, że pewnie pił :) Podobnie jest z symulatorem. Jeździ i zawsze jeździł, Tylko tego nie lubi i nie chce o tym rozmawiać.
Ostatnio wypowiedź "Nie" na zadane pytanie było na odczepkę.
45. viggen
I jeszcze dwa zdania sprostuje, żeby ktoś sobie teorii nie dopisał.
"Nie jest to prawda. To rozdmuchane przez PR, że Alonso się dostowuję szybko do bolidu."
Podałem przykład. Ale prawda jest taka, że Alonso się szybciej dostosowuje do bolidu, jeżeli bolid mu leży czyli jest podsterowny. I takie bolidy przez całą swoją karierę miał Alonso.
Kimi natomiast szybciej się dostosowuje jak bolid jest neutralny albo bliski nadsterowności.
Masz przykład sezonu 2002 czy 2005 - gdzie w 2002 roku bardzo szybko dawał radę DC gdzie w 2003 go pokonał. W 2005r wyciskał siódme poty, gdzie za to Montoya miał problemy i McL musiał stworzyć dwa inne bolidy, bo Montoi nie pasowało przednie zawieszenie.
"Chodzi o to, że przy projekcie były brane dane Alonso (jego preferencje, jego styl jazdy) a nie Raikkonena. Na tym się skupiali od podstaw. Nie wierzysz, poczytaj wypowiedzi specjalistów na necie. "
Pewne poprawki wprowadził Allison po przyjściu do Ferrari ale nei wszystko mu się udało lub się nie dało, bo projekt by już za mocno zaawansowany. Dlatego też, dzisiaj Alonso się lepiej czuje w bolidzie niz Raikkonen.
46. viggen
"bo Montoi nie pasowało przednie zawieszenie" - albo tylne, teraz już nie pamiętam. Pamiętam, że Mcl musiał stworzyć po każdego kierowcę inne rozwiązanie, bo na jednym nie jechali :)
Życzę jutro emocji i niech wygra lepszy.
Pozdro
Czas się odchamić :P
47. fracky
"Tu masz rację. Pomyliłem się. Chciałem wkleić już przetłumaczony tekst a w oryginale nie doczytałem.
To były odczucia po zderzeniu z Kwiatem."
Zdradzę Ci kolejny sukces - już drugi dzisiaj, tak na sam koniec. Otóż ja nie czytałem żadnej wypowiedzi Alonso, ani w oryginale, ani tłumaczeń. Jak widzisz bez dostępu do źródeł, potrafię lepiej zrozumieć sytuację od człowieka, który chełpi się "szerokimi horyzontami" czyli Ciebie. Skoro robisz takie proste błędy, które wynikają z uprzedzenia albo z pobłażliwości, to należy wnioskować, że dużo Twoich koronnych argumentów, posiada podobne wypaczenia. Szkoda ,że tyle czasu straciłeś na lekturę nic nie wartych treści ;D.
48. fracky
*Aaaa.... nie sukces, chociaż to też ale sekret. Sory po 2 piwach piszę się bardzo radośnie ;). Pzdro
49. Nowicjusz
Teraz jest Marzec. Alonso jest aktualnie dużo szybszy niż Kimi ale czy to znaczy że jest lepszym kierowcą? Na to pytanie odpowiedź dostaniemy za kilka wyścigów. Alonso jeździ w Ferrari od 2010 , Kimi dopiero zaczyna poznawać na nowo Ferrari. Teraz Alo jest z przodu za miesiąc mogą być na równo a za 2 miesiące to Kimi może być z przodu. Na tym forum jest kilku fanatyków Alonso , jest też viggen który ich wszystkich kontruje.
Nie jestem fanem ani Alonso ani Kimiego ale doceniam ich jako kierowców a który tak naprawdę jest szybszy dowiemy się na koniec sezonu.
Pozdro
50. Polak477
42. viggen
Ok. To czekam na dokładny cytat, gdzie to napisałem :). Może Ci to zająć trochę, bo nigdy nie napisałem nigdzie, że to było 50:50, ale co tam. Zaraz pewnie komuś wypomnisz, że ktoś kłamie i przeinacza fakty ;). Tylko tym razem doczytaj dobrze.
51. viggen
@fracky
To witaj w klubie :) Bo ja wypiłem 4 driny i właśnie piję piąty :)
"
Zdradzę Ci kolejny sukces - już drugi dzisiaj, tak na sam koniec. Otóż ja nie czytałem żadnej wypowiedzi Alonso, ani w oryginale, ani tłumaczeń. Jak widzisz bez dostępu do źródeł, potrafię lepiej zrozumieć sytuację od człowieka, który chełpi się "szerokimi horyzontami" czyli Ciebie."
W pisaniu fantazji po piwie jesteś dobry :) Tutaj też nie czytałeś wypowiedzi Alonso :)?
I za pewne po podaniu cytatu z V10 tam nie wszedłeś? :)
Kogo Ty chcesz oszukać :)?
I już mi nie zdradzaj swoich sekretów, bo jak widać wyżej, wiele tych Twoich sekretów mija się z prawdą.
Jak wytrzeźwiejesz, to przeczytaj to jeszcze raz co napisałeś :)
"Skoro robisz takie proste błędy, które wynikają z uprzedzenia albo z pobłażliwości, to należy wnioskować, że dużo Twoich koronnych argumentów, posiada podobne wypaczenia"
Proste błędy sa popełnione przez Ciebie. Nie myli sie ten co nic nie robi a wszyscy są ludźmi.
Tylko, że ja się potrafię przyznać do błędu.
@Polak477
Wybacz ale pomyliłem Cię z kimś innym. Nie było tematu ;)
52. viggen
Poprawka.
Zazwyczaj nie czytam newsów na V10.pl bo autor bardzo przeinacza swoje wypowiedzi.
W tym temacie posłużyłem się tylko cytatami, które autor na V10 przetłumaczył. Oryginał przeczytałem na innym portalu w języku angielskim, gdzie zauważyłem, że miałeś @fracky rację - czytałem po łebkach i źle zinterpretowałem po kolejności wypowiedzi.
Ale jak się okazuje
Tłumaczenie z V10pl
"W samochodzie Ferrari nie wytrzymało zawieszenie, ale po ekspresowej interwencji mechaników swojego zespołu były dwukrotny mistrz świata wrócił do rywalizacji. Jednak jak się okazało, jego wóz mimo napraw pozostawiał wiele do życzenia."
A tak idzie po angielsku
"Ferrari was able to repair the car in time for Alonso to resume, helped by a short red flag to retrieve debris from the incident, but the Spaniard said his F14 T was still hobbled"
Więc widać tutaj dlaczego popełniłem błąd :) Przeczytałem, że bolid nie działał prawidłowo i pierwszy cytat po tym stwierdzeniu mówiący o uszkodzeniach brzmi :
"„To była tak chaotyczna czasówka, zwłaszcza pod koniec, gdy jechałem uszkodzonym autem. W prawo mogłem skręcać kierownicą jednym palcem, ale w lewo nie mogłem jej obrócić nawet obiema rękami"
Na podstawie tego myślałem, że Alonso fantazjuje i mimo wymiany wahacza miał poważną usterkę :) co się nie okazuje prawdą. Ale to jest napisane dziwnie, że po alkoholu można to tak zrozumieć :)
Sorry za moją gafę :)
53. viggen
A tak się tworzy mit Alonso ;)
http ://eurosport. onet. pl/ formula-1/ gp- malezji- fernando- alonso- bardzo- zadowolony/ kgv53
54. fracky
"I za pewne po podaniu cytatu z V10 tam nie wszedłeś? :)
Kogo Ty chcesz oszukać :)?"
Nie chcę nikogo oszukać. Wierz sobie w co chcesz, ja na to wpływu nie mam. Mam podobną prośbę do Ciebie - również przeczytaj tą dyskusje jeszcze raz, na trzeźwo i jeżeli nie zobaczysz w niej notorycznego zarzucania kłamstwa, dyletanctwa oraz własnych błędów( do których się przyznałeś) czyli, w tym wypadku, hipokryzji, to masz wielkie powody do niepokoju.
P.S. Na portalu V10 nigdy nie byłem i nigdy w życiu nie użyłem linku z tego portalu. Skoro przygłupi kempuś nie zamiaru umożliwić hiperłącz do linków, to nie mam zamiaru bawić się w cenzora. Pzdr, Miłej Nocy, do następnego razu :D
55. viggen
I ostatnie - mit Alonso :) Nawet Sokół napisał to po macoszemu na swoim blogu :)
"Kierowca Ferrari nie ukrywał radości z wyniku, który udało się osiągnąć mimo nieporozumienia z Daniiłem Kwiatem w Q2 i uszkodzenia zawieszenia. – Nigdy tak się nie cieszyłem z czwartej lokaty – przyznał Hiszpan. – Mechanicy pobili chyba rekord świata w szybkości zmiany zawieszenia, zrobili to w trzy minuty. Coś było nie tak ze zbieżnością, w prawych zakrętach mogłem ruszać kierownicą jednym palcem, a w lewych nawet obiema dłońmi nie mogłem skręcać."
56. viggen
@fracky
Ostatni wpis do Ciebie ok? Bo już mi się nei chce pisać z kimś, do którego nic nie dociera.
" Mam podobną prośbę do Ciebie - również przeczytaj tą dyskusje jeszcze raz, na trzeźwo i jeżeli nie zobaczysz w niej notorycznego zarzucania kłamstwa, dyletanctwa oraz własnych błędów( do których się przyznałeś) czyli, w tym wypadku, hipokryzji, to masz wielkie powody do niepokoju. :
Proszę - jakie kłamstwa? Źle zinterpretowałem wypowiedź, do której się przyznałem. Pomyliłem @Polaka477 z kimś innym.
Każdy popełnia błędy. Pomyliłem się, przyznałem do pomyłki i przeprosiłem
A teraz Twoje wywody, gdzie się mylisz:
1) Napisałeś nieprawdę, że Kimi nie korzysta z symulatora. Tym bardziej, że można poczytać na każdym portalu, że Ferrari z Raikkonenem pracują nad poprawą bolidu.
2) Napisałeś nieprawdę, że Kimi się nie kumpluje z Vettelem. Mało tego. Po odejściu Raikkonena z F1 wielu jego fanów przerzuciło sie na kibicowanie Niemcowi, dlatego, że Vettel i Raikkonen są kumplami. Podobnie jak fani Kubicy na Alonso.
3) Napisałeś nieprawdę komu kibicuje Borowczyk.
4) I rozpocząłeś wiele innych wątków do których się później nie ustosunkowałeś.
Zrobiłeś tylko jedną rzecz jaką robisz na F1Talks. Wypisujesz niesprawdzone informacje, które ktoś zdementuje a Ty już dalej nie ciągniesz. Tylko szukasz pomyłki kogoś i potem drążysz dziurę, pokazując jaki jesteś chojrak. I to nie pierwszy raz rozmowa z Tobą, gdzie tylko czekasz, że ktoś się pomyli i jak drapieżnik to wykorzystujesz, chcąc się pokazać. Mama Ci za to kieszonkowe daje?
Więc jakie kłamstwa, jaka hipokryzja.?Wiesz co to jest hipokryzja? Pewnie dobrze wiesz, bo właśnie ją reprezentujesz i powiem Ci - jesteś w tym dobry :) Naprawdę dobry/ Dyletanctwo też masz dobrze opanowane, skoro wiesz, że gdzieś dzwoni ale nei wiesz w którym kosciele. Nieznajomość tematu jest dobrze w Twoim przypadku opanowana.
Dalej wymyślaj cuda odnośnie Raikkonena.
Nie wypowiadam się na temat Massy Hamiltona czy kogokolwiek innego skoro nie ślędze ich poczynań. Więc skoro nie wiesz nic o Raikkonenie, tylko coś tam "usłyszysz" - to daruj sobie wypowiedzi, bo brak Ci w tym temacie wiedzy.
Więc daruj sobie te przymiotniki i przestań pić, bo Ci szkodzi :)
"Skoro przygłupi kempuś nie zamiaru umożliwić hiperłącz do linków, to nie mam zamiaru bawić się w cenzora. "
Super. Gratulacje. Normalnie do naśladowania.
@kempa założył portal i się nim zajmuje jak może. Nie wiem kim jesteś @fracky, może jakąś mała pchłą, która jest odważna tylko zza klawiatury ale mieć brak szacunku do osoby, która ten portal prowadzi to już jest szczyt prostactwa.
Sam załóż portal o F1 i tam sobie włącz opcje hiperłacz. Żenada po prostu
57. 6q47
56. viggen
Na talks już dawno wiedzą o Małym Wacku - zbyt dużo czasu zajeło Ci "zdobycie się" na ostatni akapit.
Pozdr.
58. viggen
@57 6q47
Nie wiedziałem, bo nie czytam już od dłuższego czasu komentarzy na F1talks.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz