komentarze
  • 1. Greek
    • 2013-11-24 21:01:51
    • *.dynamic.chello.pl

    Brama Raikkonena była tym razem otwarta, tylko Fina zabrakło :)
    Kovalainen słusznie zauważył, że była to dla niego szansa, niestety tylko potwierdził że nie jest kierowcą z błyskiem.

  • 2. Martitta
    • 2013-11-24 21:04:51
    • *.dynamic.chello.pl

    Stwierdzę kąśliwie, że Lotus skończył na swoim miejscu w WCC.

  • 3. edin
    • 2013-11-24 21:09:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Heikki szacun za szczerość, należy się w 100%.

  • 4. Skoczek130
    • 2013-11-24 21:22:30
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Mogli postawić na rezerwowego, to szukali w innych. Heikki miał mizerne szanse na solidne zdobycze punktowe - to nie jest takie łatwe wejść i walczyć. Jedno okrążenie to jednak inna bajka. Tym bardziej, że w warunkach wyścigowych ścigał się w listopadzie zeszłego roku... ;)

    Mam nadzieje, że Fin otrzyma posadę w Caterhamie. :))

  • 5. Rudolf50
    • 2013-11-24 21:27:35
    • *.emouse.pl

    @2 zależy pod jakim względem patrzeć, patrząc na bolid NIE
    No ale niestety, brak kasy, brak Kimiego, słaby początek Romana, czasem może nietrafione strategie, choć zespól jest solidny i pewnie gdyby była kasa skończyliby na 2 miejscu. A zabrakło niewiele, tj chyba 15mln + prestiż i może sponsorzy

  • 6. elin
    • 2013-11-24 21:38:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Trzeba było dać szansę Davide Valsecchi. Gorzej od Heikkiego ( zero punktów ) i tak by nie pojechał. A może by udowodnił, iż warto na niego zwrócić uwagę w F1 ...

  • 7. Michael Schumi
    • 2013-11-24 21:39:54
    • *.ip.euro.net.pl

    Mieli parę zgrzytów: słabo z Romainem na początku, kara 3 miejsc dla Kimiego w Malezji, słaby start Icemana w Chinach, awaria Grosjeana w Hiszpanii, jego kraksa w Monako, potem wjazd Pereza w Raikonenna, zła strategia w Wielkiej Brytanii, kary dla Romaina na Węgrzech, awaria w Belgii, Kimi uszkodził przednie skrzydło we Włoszech, awaria w Singapurze, dyskwalifikacja Icemana z kwalifikacji z Abu Zabi i jego błąd w wyścigu, opuszczenie ostatnich wyścigów, słaba jazda Kovalainena oraz awaria silnika Grosjeana w Brazylii.

  • 8. Święty
    • 2013-11-24 21:46:29
    • *.213.216.91.ip4.netico.pl

    7. to nie jest "parę zgrzytów" tylko tak naprawdę smutny obraz tego zespołu, który nie ma na siebie ani pomysłu, ani kierowców, którzy po pierwsze, nadawaliby się do tego bolidu, a po drugie, którzy czuliby jakikolwiek związek z tą ekipą. To co zrobił Raikonen na koniec sezonu nie da sie okreslić inaczej niz świnstwo. Takim samym swinstwem jest nieplacenie kierowcy, z tą jednak różnicą, że zespol nie placił mu nie z premedytacją, a Kimi jednak na operacje poszedl wlasnie z takim zamiarem. Pokazał tylko swoje buractwo i tak naprawde zaszkodził sobie, bo gdyby wyprzedzili Merca i Ferrari w ostatnich wyscigach to moze jednak troche by tej kasy dostał. Temu zespolowi sa potrzebni dwaj solidni kierowcy, a nie jeden mizerny pay-driver i drugi drogi "najemnik", którym kiedyś był Nick, a teraz Kimi. Mysle ze powinni sporo przemyslec przed przyszlym sezonem..

  • 9. DrashPL
    • 2013-11-24 22:32:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @6 Teraz łatwo mówić. Po Kwalifikacjach w Austin wydawało się, że Kovalainen może 2 razy nieźle zapunktować, no ale kto wie jakby pojechał Valsecchi. Odpowiedzi na to pytanie nie poznamy już nigdy, można tylko gdybać. Mam nadzieję, że jednak Valsecchiego zobaczymy gdzieś w 2014

  • 10. elin
    • 2013-11-24 23:33:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 9. DrashPL - racja, po fakcie można tylko gdybać. Jednak trochę ciężko zrozumieć decyzję Lotusa o zatrudnieniu Heikkiego. Owszem, jest to solidny kierowca, ale tylko solidny - bardziej z środka stawki. Nigdy nie wyróżniał się w wyścigu.
    Valsecchi przynajmniej doskonale zna zespół i bolid - brał udział w testach i miał okazję przejechać nim wiele okrążeń, uzyskując całkiem dobre wyniki.
    Dlatego trochę dziwi mnie decyzja Lotusa.
    A Davide ... Jeśli nie dostał teraz okazji na pokazanie swoich umiejętności ... W przyszłym sezonie na zatrudnienie, właściwie nie ma żadnej szansy. Chyba, że gdzieś poza F1.
    Tutaj niestety jest zbyt mało wolnych miejsc, a zbyt wielu chętnych ... głównie płacących za starty.

  • 11. RyżyWuj
    • 2013-11-25 00:35:11
    • *.static.korbank.pl

    Wyszło kiepsko i chyba wszyscy oczekiwali od KOV trochę więcej. Ale decyzja Buliera była racjonalna i nie ma żadnych gwarancji, że Valsecchi ugrałby cokolwiek więcej. Choć oczywiście nie uwzgledniając punktów wolałbym przekonać się jak jemu by poszło niż Kovalainenowi.

  • 12. sasza
    • 2013-11-25 08:32:10
    • *.adsl.inetia.pl

    Teraz łatwo oceniać, czy wybór kierowcy na dwa ostatnie wyścigi był właściwy. Chcieli kierowcę doświadczonego, ale jak widać nie jest łatwo wejść w rytm wyścigowy do nowego bolidu. Nie wiem, czy Valsecchi ugrałby cokolwiek więcej, ale raczej skłaniam się ku tezie, że wynik byłby podobny. Niestety to nie czasy, gdy kierowca rezerwowy w ciągu roku klepie kilka tysięcy km, bo zapewne w takich okolicznościach przy Davide byłoby mniej znaków zapytania. Co do opinii, że skończyli na swoim miejscu - na papierze tak się właśnie stało przez ignorancję i brak regularnych wypłat przez zespół, jednak Raikkonen także w podobny sposób wypiął się na Lotusa, także obydwie strony nie mogą mieć do siebie żalu. Sądzę jednak, że to czwarte miejsce nie oddaje realnego miejsca zespołu w tegorocznej stawce, gdyż pod względem czystej prędkości E21 ustępował tylko RB9.

  • 13. Yaneek
    • 2013-11-25 16:11:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Szkoda mi Groszka :C

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo