Mercedes znowu nie wykorzystał potencjału W04
Zespół Mercedesa z pewnością dysponuje bardzo konkurencyjnym bolidem, jednak w Korei po raz kolejny jego kierowcom podczas wyścigu nie udało się zmaksymalizować jego potencjału. Lewis Hamilton miał potężne problemy z oponami, podczas gdy w bolidzie Nico Rosberga w kluczowym momencie wyścigu awarii uległo mocowanie przedniego skrzydła. Obaj kierowcy myślą już o przyszłotygodniowym wyścigu na Suzuce.„To nie był najlepszy dzień dla nas. Czuję , że jako zespół zasłużyliśmy na więcej. Po tym jak Grosjean mnie przeskoczył na początku wyścigu, nie miałem jak go wyprzedzić. Wyglądało tak jakbyśmy tracili do innych bolidów pod względem trakcji. Na drugim przejeździe, gdy jechałem na średniej mieszance opon, przednia prawa opona nagle została kompletnie zniszczona. Gdy tak się dzieje, zaczyna się tracić temperaturę, pojawia się podsterowność i blokowanie kół podczas hamowania. Ciężko było utrzymać tempo na tych okrążeniach. To była bardzo trudna część wyścigu, ale musiałem osiągnąć określone okrążenie zanim zjechałem do boksów na ostatni postój. Po pojawieniu się samochodu bezpieczeństwa, traciliśmy pod katem trakcji do Saubera. Nasz bolid był mocny w środkowym sektorze, ale nie był wystarczająco szybki na prostych. Miałem dobrą walkę z Fernando, ale ciężko się tym cieszyć skoro walczyliśmy o piąte czy szóste miejsce. To nie był dobry wyścig dla nas, ale mamy szansę poprawić się na Suzuce.”
Nico Rosberg, P7
„To był kolejny bardzo ciężki wyścig dla mnie. Nie mogłem uwierzyć w to co stało się z przednim skrzydłem: jechałem po podium po wyprzedzeniu Lewisa, a dwie sekundy później, przednie skrzydło po prostu się urwało. To było przerażające, gdyż mogło być niebezpiecznie, ale inżynierowie powiedzieli mi przez radio, że wszystko jest pod kontrolą a ja mogłem utrzymywać w miarę dobrą prędkość podążając do boksów. Szkoda, bo bolid zachowywał się dzisiaj wspaniale. Znalazłem dobry balans i sposób na wyciśnięcie wszystkiego z bolidu. Do tej pory nie udało mi się to w ten weekend. To sezon wzlotów i upadków dla mnie, ale dobrze że już za tydzień mamy kolejny wyścig. Nasz bolid jest bardzo konkurencyjny a ja miałem dobre tempo w porównaniu do bolidów, które stanęły na podium. Nie mogę się doczekać kolejnych wyścigów.”
komentarze
1. Skoczek130
Rosberg znowu stracił przez problemy z samochodem... ;/
2. ekwador15
Mercedes w ogóle na własne życzenie przegrał te pozycje. Jak można trzymać przez 4 okrążenia kierowcę, który traci po 2-3 sekundy do rywali. Akurat mieli farta, że był safety car to później ta dezycja nie miała aż takich konsekwencji. Rosberg był prawie 10 sek za Hamiltonem i na dystansie 4 okrążeń odrobił i wyprzedził Lewisa, to nie wiem co o tym myśleć.
3. luka55
Dobry tytuł. Dokładnie takie same mam odczucia od kilku GP. Znów coś poszło nie tak a zapowiadało się jak zwykle dobrze.
Jak Rosberg zaczął nadrabiać do Hamiltona całe sekundy to wyglądało to naprawdę obiecująco. A tu nagle .............
No z czołówki to Rosberg jest kierowcą którego wybitnie często awarie wykluczają z wyścigu bądź zdecydowanie zaniżają końcowy wyścig.
Tak czy siak Mercedes nie może być za bardzo zadowolony po tym GP choć tragedii nie ma.
4. Duke_
Mysle, ze na Suzuce uda sie im wyprzedzic Ferrari w punktacji konstruktorow
5. zu7
To samo co w McLarenie w zeszłym roku. Tak samo jak oni wtedy tak Merc teraz stawiają na niewłaściwego kierowcę.
6. mssie
Nie rozumiem jak oni mogli trzymać Hamiltona tyle okrążeń, kiedy tracił po 2-3 sekundy na okrążeniu. Nie dziwię się słowom Hamiltona przez radio, każdy normalny człowiek by się zdenerwował.
7. Jahar
Kolejny wyścig gdzie Rosberg lepiej się prezentuje od Hamiltona. Lewis miał dobrą walkę z Alonso ale powiedzmy sobie szczerze, że start i wyścig miał słaby. Identycznie jak Alonso który nie umiał złapać rytmu tylko, że dzisiaj Mercedes był szybki, na podium spokojnie wystarczało. Mercedes jak na czołówkę F1 słabo sobie radzi z bezawaryjnością.
8. rydz14_09
Odnoszę wrażenie że gdyby nie problemy Rosberga od samego początku sezonu (już w Australii miał awarie) to kwestia tytułu w tym roku jeszcze byłaby otwarta. A tak Vettel może już świętować. Mam nadzieję że Mercedes da równe szanse obu kierowcom na starcie następnego sezonu i to oni między sobą stocza pasjonujący niewątpliwie pojedynek o MŚ 2014
9. Orlo
Rosberg i tytuł? No nie rozśmieszajcie mnie. Fakt, koleś ma trochę pecha, ale oprócz dobrej postawy w Q(w którym i tak objeżdża go Lewis), to wychodzi mu średnio co czwarty wyścig. Hamilton może miewać problemy z oponami ale w każdym wyścigu jest mocny.
10. luka55
Orlo nr9
Dla mnie jednak Hamilton jest lepszym kierowcą od Rosberga. Nie mam co do tego wątpliwości. To jest fakt. Rosberg jest jednak na tyle dobrym kierowca że wyobrażam sobie że walczy o tytuł i go zdobywa. Ostatnio Hamilton pokonuje Rosberga w lkwali. To też fakt ale czy robi to w spsob jakiś miażdżący. ? Nie bardzo. Czy jest to standard? Absolutnie nie. Przez pewien okres to Nico wygrywał regularnie z Lewisem w kwali. Ponadto to Rosberg ma więcej zwycięstw w sezonie niż Lewis. Z kolei w punktach Hamilton zbudował przewagę. Liczba problemów technicznych Rosberga jest bardzo duża a ilość straconych przez to punktów całkiem pokaźna.
Nie zgodzę się tez z faktem że Hamilton jest mocny w każdym wyścigu. Właśnie to jest problem tego topowego kierowcy. Nie potrafi być regularny a jego formę potrafią zachwiać najmniejsze czynniki zewnętrzne. Jest chyba najmniej regularnym kierowcą z topowej 4. Pozdrawiam
11. Orlo
No może i Rosberg wygrał więcej wyścigów, ale to właśnie jest najlepszym dowodem jego nierówności. Potrafi błyszczeć w jednym Gp, a w drugim jedzie zupełnie bezbarwnie. Częściej zdarzają mu się błędy niż Lewisowi. W Q to chyba Hamilton wygrywa w ich rywalizacji, a trzeba pamiętać, że to dopiero jego pierwszy sezon w nowym zespole, po sześciu latach w Macu.
12. Skoczek130
@Orlo - żebyś się nie zdziwił... ;)
13. Skoczek130
Rosberg potwierdza, że wcale nie odstaje klasą od Hamiltona w taki sposób, o jakim pisali jego przeciwnicy oraz zwolennicy Anglika. ;)
14. lechart
13. Skoczek130 Masz rację. A jeżeli chodzi o Hamiltona, to po świetnych kwalifikacjach nie może sobie dać rady w wyścigu. Zastanawiające ... dlaczego ... ??
15. Skoczek130
@lechart - forma w wyścigach Hamiltona przypomina sinusoidę. Raz potrafi pojechał znakomicie, a raz wręcz odwrotnie. I dlatego też nie można stawiać go na równi z Alonso - nie jest tak kompletny, jak Hiszpan. Ale to moje zdanie. :)
16. marek007
Szkoda Hamilton robił chłopak wszystko co się dało...a wynik na mecie nie jest zadowalający....liczyłem na miejsce trzecie na mecie.....
17. R.U
Awaria rosberga wygladala jak zaprogramowana ; ))))
Nie wyprzedzaj Lewisa,bo dostaniesz prztyczka w "nos" ;)))
18. Reaglag2
hh
19. Reaglag2
Proszę was o pomoc w szczytnym celu : Wejdźcie na te linki i klikajcie.
http:// www.wyklikajzywnosc .pl/
http:// www.okruszek.org .pl/
Był jeszcze 1 link ale nie mogę go znaleść. Najwyżej jtr podam w tym temacie. W kazdym po 2 spacje
20. scortes
11. Orlo dokładnie Lewis musi "zbudować " sobie bolid , zanim w Mercedesie będzie wygrywał, mam nadzieję że to już w przyszłym sezonie.
Tego roczny W04 jest zbudowany pod Nicko i według mnie to jest przyczyną słabszej jazdy Hamiltona
21. Jahar
@20. Bez przesady z tą budową. Jak więc wytłumaczysz ostatnie kiepskie starty? Z 4 ostatnich wyścigów Hamilton 3 razy tracił pozycje na starcie lub zaraz po nim. Jest w słabszej formie i tyle.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz