2013-08-25
Szczęście opuściło Raikkonena
Szczęśliwa passa Kimiego Raikkonena kiedyś musiał się zakończyć. Fin niedawno poprawił rekord Michaela Schumachera w ilości ukończonych w punktach wyścigów z rzędu. Licznik Fina zatrzymał się na 27, kiedy to podczas GP Belgii doświadczył awarii układu hamulcowego. Romain Grosjean był dzisiaj na mecie ósmy.R E K L A M A
Kimi Raikkonen, DNF
„Miałem awarię hamulców, więc nie było sensu kontynuowania walki. Obaj mieliśmy dobry start, ale na pierwszym zakręcie nie było wystarczająco dużo miejsca, musiałem zjechać na tarkę gdzie straciłem trochę czasu. Potem jednak naciskałem z całych sił. Na początku wyścigu pojawiły się pewne problemy z hamulcami, ale udawało nam się je kontrolować. Wszystko było w porządku do czasu kiedy wycofałem się. Ukończyliśmy wiele wyścigów i mieliśmy niezłą niezawodność; pewnego dnia szczęście musi się wyczerpać. Dzisiaj to nastąpiło.”
Romain Grosjean, P8
„Mieliśmy trudne pierwsze okrążenie. Straciliśmy kilka pozycji a potem spadliśmy o kolejne miejsca po incydencie z Sergio [Perezem]. Zdecydowaliśmy się na strategię jednego postoju. Na świeżych oponach przyczepność była dużo wyższa niż wcześniej, ale wiedziałem, że ciężko będzie odrobić czas. Gdy próbuje się czegoś innego nigdy nie wiadomo co się stanie. Gdyby zaczęło padać w połowie wyścigu bylibyśmy całkiem nieźle ustawieni. Dobrze jest ukończyć wyścig bez błędów, mimo że ósma pozycja nie jest tym na co liczyliśmy przed weekendem. Szkoda także, że Kimi nie ukończył wyścigu, ale zmierzamy już na Monzę z nadzieją na lepszy wynik.”
„Miałem awarię hamulców, więc nie było sensu kontynuowania walki. Obaj mieliśmy dobry start, ale na pierwszym zakręcie nie było wystarczająco dużo miejsca, musiałem zjechać na tarkę gdzie straciłem trochę czasu. Potem jednak naciskałem z całych sił. Na początku wyścigu pojawiły się pewne problemy z hamulcami, ale udawało nam się je kontrolować. Wszystko było w porządku do czasu kiedy wycofałem się. Ukończyliśmy wiele wyścigów i mieliśmy niezłą niezawodność; pewnego dnia szczęście musi się wyczerpać. Dzisiaj to nastąpiło.”
Romain Grosjean, P8
„Mieliśmy trudne pierwsze okrążenie. Straciliśmy kilka pozycji a potem spadliśmy o kolejne miejsca po incydencie z Sergio [Perezem]. Zdecydowaliśmy się na strategię jednego postoju. Na świeżych oponach przyczepność była dużo wyższa niż wcześniej, ale wiedziałem, że ciężko będzie odrobić czas. Gdy próbuje się czegoś innego nigdy nie wiadomo co się stanie. Gdyby zaczęło padać w połowie wyścigu bylibyśmy całkiem nieźle ustawieni. Dobrze jest ukończyć wyścig bez błędów, mimo że ósma pozycja nie jest tym na co liczyliśmy przed weekendem. Szkoda także, że Kimi nie ukończył wyścigu, ale zmierzamy już na Monzę z nadzieją na lepszy wynik.”
komentarze
1. Michael Schumi
Wielka, wielka szkoda. Od czasu powrotu jako jedyny kierowca ukończył wszystkie wyścigi i to w punktach w sezonie 2012. W 2013 też, lecz zamarłem gdy zobaczyłem jak wjeżdża w Pereza w Chinach.
Teraz najbardziej kompletnym kierowcą jest Lewis Hamilton. Ukończył wszystkie wyścigi i nie zdobył nic tylko jeden raz w Hiszpanii, ale do mety dojechał.
2. Martitta
@1. Michael Schumi - A propos Lewisa. Nie kończył wyścigów w McLarenie, pojawiało się rozczarowanie. Teraz kończy wszystkie wyścigi w Mercedesie, a na mecie krzyczy "I don't believe" :) W każdym razie dobrze zrobił ;)
Szkoda Kimiego, to miał być jego wyścig. Ciekawe, jak tam ogólne nastroje w Lotusie...
3. RyżyWuj
I tak nie pokona cesarza Heidfelda.
4. viggen
No cóż.... co zrobić.
Pięknie dzisiaj odrabiał straty mimo problemów z hamulcami.
Cieżko finowi będzie odrobić stratę punktową ale jeszcze 8 wyścigów przed nami. Więc wszystko może sie wydarzyć.
5. Skoczek130
Kiedyś musiał przyjść RET w tabeli. Ale po jednym OUT-cie, teraz powinien stworzyć nowy rekord. :))
6. modafi
3. RyżyWuj
Niemiec chyba ma rekord ukończonych wyścigów, niekoniecznie w punktach.
7. rafam
Wczorajszy wyścig pokazał tylko jedno : Z taką parą kierowców Lotus może zapomnieć o tytule :(
8. Rudolf50
Aha Q3 trochę się spóźnił z ostatnim okrążeniem.
Lotus ma dobry bolid, dobrych kierowców a w wyścigach tego nie widać,
oni chyba większość wyścigów przegrywają strategią. Bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz