2013-07-08
Wypadek na Nurburgringu wywołuje refleksje
Wypadek na alei serwisowej podczas Grand Prix Niemiec, w którym poszkodowany został kamerzysta FOM, wyzwolił w padoku sporo emocji i zmusił zespoły do zastanowienia się nad bezpieczeństwem osób pracujących na pasie serwisowym.R E K L A M A
Paul Allen potrącony przez koło, które na skutek złego dokręcenia odpadło z bolidu Marka Webbera i potoczyło się wzdłuż alei serwisowej, doznał złamania obojczyka, pęknięcia kilku żeber, a także wstrząśnienia mózgu.
Incydent z Nurburgringu sprawił, że zespoły wezwały do podjęcia konkretnych działań Międzynarodową Federację Samochodową.
Od sezonu 2014 mechanicy obsługujący bolidy w pit stopach będą musieli nosić kaski, jednak wczorajszy wypadek nakazuje zastanowić się czy nie wszystkie osoby znajdujące się na pit lane podczas wyścigu powinny mieć zapewnioną dodatkową ochronę.
„Szczęśliwie nasi chłopcy widzieli jak koło się zbliża, niestety kamerzysta nie mógł tego zobaczyć” mówił Ross Brawn, szef zespołu Mercedes. „Mechanicy byli w stanie wykonać unik, ale to był paskudny wypadek.”
Brawn pytany o to czy od tej pory wszyscy powinni nosić kaski, odpierał: „Na podstawie tego co widzieliśmy sądzę, że tak. Wszyscy na alei serwisowej powinni mieć założone kaski. Na pewno jest to warte rozważenia.”
Przedstawicielowi Mercedesa wtórował Christian Horner, szef Red Bulla: „Te bolidy mają w sobie tyle energii. W porę otrzymujemy przypomnienie, że coś może pójść nie tak.”
„Mechnicy muszą nosić kombinezony ochronne i kaski więc być może nadszedł czas, aby zastanowić się czy inni pracownicy nie powinni też mieć jakiegoś dodatkowego wyposażenia ochronnego.”
„Kamerzyści są blisko wydarzeń na torze. Wykonują świetne ujęcia, ale to nadal pozostaje niebezpieczne środowisko.”
„Być może więc jakieś rodzaj ochrony jest im potrzebny. Urazy głowy są w szczególności paskudne. To coś czemu musimy się przyjrzeć.”
Incydent z Nurburgringu sprawił, że zespoły wezwały do podjęcia konkretnych działań Międzynarodową Federację Samochodową.
Od sezonu 2014 mechanicy obsługujący bolidy w pit stopach będą musieli nosić kaski, jednak wczorajszy wypadek nakazuje zastanowić się czy nie wszystkie osoby znajdujące się na pit lane podczas wyścigu powinny mieć zapewnioną dodatkową ochronę.
„Szczęśliwie nasi chłopcy widzieli jak koło się zbliża, niestety kamerzysta nie mógł tego zobaczyć” mówił Ross Brawn, szef zespołu Mercedes. „Mechanicy byli w stanie wykonać unik, ale to był paskudny wypadek.”
Brawn pytany o to czy od tej pory wszyscy powinni nosić kaski, odpierał: „Na podstawie tego co widzieliśmy sądzę, że tak. Wszyscy na alei serwisowej powinni mieć założone kaski. Na pewno jest to warte rozważenia.”
Przedstawicielowi Mercedesa wtórował Christian Horner, szef Red Bulla: „Te bolidy mają w sobie tyle energii. W porę otrzymujemy przypomnienie, że coś może pójść nie tak.”
„Mechnicy muszą nosić kombinezony ochronne i kaski więc być może nadszedł czas, aby zastanowić się czy inni pracownicy nie powinni też mieć jakiegoś dodatkowego wyposażenia ochronnego.”
„Kamerzyści są blisko wydarzeń na torze. Wykonują świetne ujęcia, ale to nadal pozostaje niebezpieczne środowisko.”
„Być może więc jakieś rodzaj ochrony jest im potrzebny. Urazy głowy są w szczególności paskudne. To coś czemu musimy się przyjrzeć.”
komentarze
1. ULTR93
Po tym wypadku raczej na pewno wejdzie ograniczenie ze 100 km/h do 60 km/h w alei serwisowej w kolejnym sezonie.
2. Skoczek130
Już o tym pisałem - chyba to będzie najlepsza możliwa decyzja. Kask zawsze będzie przydatny - na pewno nie zaszkodzi, a może uratować życie. :)
3. ULTR93
@ 2. Skoczek130 Pod artykułem 'Brawn: zakaz zamiany opon osłabił formę W04' też 'już o tym pisałem'.
Wszystko przewidujący i wiedzący... Ohh.
4. Marsun
@ 1. ULTR93
Tylko że ten wypadek nie miał kompletnie nic wspólnego z prędkością bolidu. Co prawda kręcenie w kasku będzie pewnie dość trudne, to jednak powinni o tym pomyśleć.
5. nasedo
idąc tym tropem pewnie popieracie pomysł rządzących w Szwecji, którzy wpadli na pomysł, by zlikwidować wypadki drogowe? pomysł był taki, żeby wprowadzić ograniczenie: 30 kmh w terenie zabudowanym, 70 kmh wszędzie poza. Dobre nie? Kto nie akceptuje minimum ryzyka, niech nie pracuje przy F1...
6. MarTum
Rozumiem ,ze trzeba zapobiegać ale taki wypadek zdarzył sie raz na ile grand prix ? No właśnie.
7. Krokiet
@5 akceptacja ryzyka to jedno, a dbanie o bezpieczeństwo to drugie... jeśli można zmniejszyć ryzyko, by było bezpieczniej, to tak też się robi w każdym sporcie i generalnie w życiu.... idąc Twoim tropem i popadając w skrajność - równie dobrze można by napisać: "po co kierowcom kaski i inne zabezpieczenia oraz monokoki poddawane ekstremalnym testom?"... Tańsza jest "profilaktyka" (tu: np kaski tez dla kamerzystów) niż późniejsze "leczenie" (hospitalizacja, leczenie, odszkodowania itp itd)
8. czmiel_t
Też wczoraj o tym myślałem i sądzę, że powinna być zatrudniona jedna osoba która obserwowałaby co dzieje się na pit wall lub lizakowy, który miałby możliwość wciśnięcia przycisku jeśli coś pójdzie nie tak. W momencie kiedy wydarzy się coś podobnego zostaje wywołany głośny alarm na pit wall żeby wszyscy zorientowali się, że są w niebezpieczeństwie. A co do kasków to jak najbardziej oczywiste - powinni mieć wszyscy.
9. eutanazjusz
@ULTR93 przecież to nie prędkość spowodowała wypadek, tak jak @Marsun napisał. dalsze jej ograniczenie nic nie da.
Moim zdaniem kaski powinny być obowiązkowe ale niestety to jeden z tych zawodów gdzie ryzyko jest wkalkulowane. Ciężko np. być kaskaderem i liczyć na karierę bez jednego zadrapania.
Jest na youtubie wywiad z Australii z Jeremy Clarksonem gdzie dziennikarka pyta się co proponowałby zmienić żeby młodzi ludzie nie powodowali tylu wypadków na drogach. I on odparł "Szczerze? Nic. Dzieci to dzieci". Dla mnie sytuacja tutaj paralelna. F1 to F1, można zakładać kaski i limity ale to charakterystyka tego sportu, kiedyś coś musi się stać. I pracując w padoku trzeba się z tym liczyć.
Oczywiście dodaję od razu, że wypadek paskudny i faceta mi szkoda. Zwykły pech.
10. FERRARI19
Wiadomo bezpieczeństwo, bezpieczeństwem, ale kamerzyście raczej kask pracy ułatwiać nie będzie, wiadomo musi widzień przez ,,oko" kamery co nagrywa... A kask by mu to znacznie utrudniał to samo jeśli chodzi o fotografów...
11. slawex1983
@7 Krokiet, czyli Ty jesteś w stanie w pełni zaakceptować ograniczenie prędkości na drogach do 30 i 70 kmh? A uzasadniasz to tym, że tak jest taniej. Heh. Szkoda Cię chłopie. Przecież 'niby żyjemy w wolnym kraju'. Dlaczego wolność ma być nam odbierana przez takie głupie pomysły debili rządzących. Wszystkie regulacje powinny być wprowadzane z rozsądkiem, a nie tak, żeby tylko przyoszczędzić i nałożyć kolejne nakazy na obywateli. Ja chcę żyć, a nie oszczędzać na wszystkim. Kapisz? A co do kamerzysty, to rzeczywiście trochę dziwnie wygląda jak wszyscy dookoła mają kombinezony, kaski, są szybcy, sprawni, a tu taki tam koleś w koszulce paraduje sobie z kamerą w samym środku akcji. Powinien mieć jakiś prosty kask i kamizelkę usztywniającą kręgosłup.
12. Senna_olk
5. nasedo
W globalne ocieplenie też dasz wiarę?
13. Jaro75
STOP wyciskania na siłę paru dziesiątych sekundy przy zmianie opon.
Co to ku...a dalo ??!! Tyle że spieprzyli Markowi wyścig.
To taka moja nierealna dygresja...
Ja myślę że każdy powinien być jak SPIDER MAN,czyli szybszy od koła :))
Oczywiście żał mi gościa ale śmiać mi się chce że gdy co jakiś czas się coś stanie to wielkie haloooooo. Taki sport i jak pójdą takim tokiem myślenia to niedługo każdy będzie miał swój prywatny czołg :)
F1 nie jest jedyna bo o wiele bradziej drastyczne wypadki zdarzają się w zupełnie innych dyscyplinach i tego się nie przeskoczy.Zawsze coś będzie czego jeszcze nie było...
14. Kamil-F1
Nie wiem czy kask bardzo by pomógł, skoro kamerzysta został uderzony w klatkę piersiową...
Z resztą praca w takich warunkach zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem, którego i tak do końca nie da się wyeliminować.
Poza tym mówi się tu o ograniczeniu prędkości w boksach- nie ma to sensu, bo do zdarzenia doszło kiedy bolid dopiero się rozpędzał.
15. Grzesiek 12.
Skoro kiedyś gdy koło się tylko urwało z bolidu Renault ... zespół został przez ( na jakiś czas ) wykluczony z kolejnego wyścigu , to dlaczego dzisiaj RBR który omal nie doprowadził do tragedii dostał tylko symboliczną karę finansową ? - Kocham FIA za jej obiektywność i podejmowane decyzje :D:D
16. Suomi_F1
@15
Jeśli dobrze pamiętam (choć mogę mylić sytuacje) to Renault nakazał jazdę Alonso z niedokręconym kołem, wiedząc jakie jest ryzyko. RBR nie do końca miał wpływ na to, co się stało - było to niedopatrzenie mechanika, czysty przypadek, niestety tragiczny w skutkach. Uważam, że RBR powinno dostać większą karę finansową, ale te dwie sytuacje są nieporównywalne dla kogoś, kto patrzy na to wszystko obiektywnie.
17. beret
...dajecie wciagac sie w gadke o ktorej nie macie zielonego pojecia. Przemyslenia wasze, ktore tu czytam sa wypocinami dziennikarskich informacji w mediach dla tych,
co swiat ogladaja w TV.
Wypadki byly, sa i beda. Jak nie kolo, to cos innego.Jesli dla kogos to, w tym swiecie stanowi zagrorzenie, powinien odejsc. Zostana najlepsi.
Kiedys rycerz szedl na wojne i tez nie wiedzial czy z niej wroci !
8. ...rozwaliles mnie !
13. ...opusc, bo masz z czego.
18. kempa007
Usunięty
19. koal007
A tak na marginesie - wie ktoś z was ile waży takie tyle koło od bolidu ??
20. Martitta
@19. koal007 - 12 kg według Sky.
21. Krokiet
@11 Nie, nie jestem za akceptowaniem takich ograniczeń prędkości, bo to już przesadzona skrajność. To delikatnie mówiąc nie najlepszy pomysł, z którym się nie zgadzam. I choć mocno obrazowy, to zupełnie inny niż ten odnośnie kasków dla kamerzystów... Tak, i tu i tu chodzi o bezpieczeństwo, ale to dwie zupełnie różne sprawy. Ale uważam tak jak Ty, że kamerzyści (i inne osoby w pit lane) powinni być w jakiś sposób też zabezpieczeni, by i ich ryzyko pracy zmniejszyć do minimum.
@10 Nowoczesne kamery (i aparaty) z tego co się orientuję (choć mogę się mylić) to poza okiem do patrzenia mają tez małe rozkładane ekrany... więc w kaskach dali by radę ogarnąć nagrywanie (i fotografowanie) :)
22. jareks88
@21 Zgadzam się z Tobą ale nie do końca.
Moim zdaniem w boksach jest za dużo ludzi i powinni to ograniczyć.
Co tam robił kamerzysta? , na dodatek beztrosko sobie stał.
Przecież można zamontować i 50 kamer i niech sobie jakiś specjalista siedzi obok w boksie i steruje wszystkim i robi bardzo dobre ujęcia.
Przecież tam na b. małej przestrzeni w momencie przyjazdu zawodnika jest chyba 20 osób.
Moim zdaniem to powinni ograniczyć. Popatrzcie ile osób np. w INDY Car bierze udział bezpośrednio przy wymianie kół i tankowaniu. Na dodatek nie może to odbywać się jednocześnie. Tam Przy samochodzie jest raptem chyba 6 osób a w F1 -20.
23. Jaro75
17. beret
Liczę na to że przy moim nick-u funkcji ignoruj używać nie będziesz :)
24. kumahara
Jak pisze @jarek88, obecna technika pozwala na zainstalowanie tylu kamer, że zastąpią one bez problemu kamerzystów obsługujących padok, ograniczyć obecność ludzi do niezbędnego minimum, to może zmniejszyć wypadkowość.
25. beret
18. ...kempa czy mam to rozumiec ze zaraz wpisales sie pod moim tekstem i sam siebie usuneles, bo tak chciales mi naublizac ?
Jesli tak, to oswiadczam ze wszystkie uwagi, dygresje i przemyslenia pisze na podstawie 25-letniego doswiadczenia w obserwacji tego sportu, tego srodowiska i emocji zwiazanych z F1.
23. ...nie! Ja nie mam powodow aby Twoje wpisy ignorowac. Moge sie z Toba klocic, to jest norma. ...ale jesli jestem tu, to czytam.
26. mac011
24.kumahara po części masz rację, ale instalowanie, a póżniej ściąganie kamer by za długo trwało i koszty były by większe. A tak masz kamerzystę, który podpatrzy zajrzy tu i tam, a kametki były by statyczne. Oczywiście można by było zainstalować jakieś wysięgniki, ale kto by to obsługiwał? Tak więc najlepszym rozwiązaniem jest ,,uzbroić go w kask i ochroniacze na kręgosłup ''
27. mac011
22. jareks88 nie ma 20. Jest. 13, może 14 osób ( 8 na kołach, 4 przy podnośnikach i nie pamiętam 1 lub 2 z gaśnicami )hahaha. Można by było ograniczyć ich do siedmiu (4 na koła, 2 podnośniki, 1 gaśnica ) lub 5 tak jak jest to w serii nascar 2 do kół a reszta jak wcześniej pisałem.
28. jareks88
@27
Przy kołach 12 (1 odkręca, 1 zabiera koło, 1 podaje nowe) 2-3 (w zależności od zespołu) podnosniki, 1 lizakowy, 2 gaśnice, 1 lub 2 rozrusznik, 1 kontrola - sędzia
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz