komentarze
  • 48. Orlo
    • 2012-11-26 15:26:56
    • *.adsl.inetia.pl

    To co robił w tym wyścigu Massa... Ściskało za serce. Walczył w obronie Alonso jak tygrys. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem. Był niczym guardian z FFX;-) A wyścig był kapitalny, niesamowicie emocjonujący. I za to właśnie kocham finał w Brazylii, a nie te nudy co u Arabów w 2010...

  • 49. Polak477
    • 2012-11-26 15:43:49
    • *.pppoe.covernet.pl

    30. A co miał więcej zrobić Alonso, żeby nie "spaprać" tytułu? Wyprzedzać przy SC? No takie próby już były, ale nie kończyły się dobrze :). Button przecież odstawił wszystkich, zresztą nic dziwnego McLaren był najmocniejszym teamem na końcu sezonu. Szkoda, że najmocniejszym tylko w tempie bolidu, bo cała reszta kulała.

  • 50. DrashPL
    • 2012-11-26 16:29:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Na początku też pomyślałem o SPA i Suzuce ale mimo tego że nie lubię Vettela i pomyślałem obiektywnie i przypomniało mi się GP Europy i Włoch gdzie też kończył wyścig nie ze swojej winy, hamilton 3/4 razy nie skończył wyścigu jadąc na 1-szym miejscu (awaria,kolizja) więc gdyby nie te nieszczęścia to on by był mistrzem świata być może

  • 51. Greek
    • 2012-11-26 16:44:12
    • *.dynamic.chello.pl

    Fernando, genialnie! Mam zupełnie takie same odczucia jak Hiszpan. Nawet nie jestem specjalnie smutny z powodu braku tytułu, bo wystarczy mi to, że ALO pokazał w tym sezonie naprawdę genialną postawę. To, że przegrał nic nie zmienia. Jego postawa w tym wyścigu to doskonałe podsumowanie całego sezonu w jego wykonaniu, czyli "Jak zrobić coś z niczego". Oby tylko Ferrari nie zbudowało znowu taczek na następny rok!
    Felipe - również super sezon. I nawet jeśli wyniki tego nie pokazują, to ja wiem, że w 1. połowie sezonu dawał z siebie wszystko, pokazał piękną walkę. Jeden z czwórki najlepszych kierowców w obecnej F1.


  • 52. jenks
    • 2012-11-26 17:49:53
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    42-Sam jesteś debil

  • 53. Esotar
    • 2012-11-26 18:38:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    devios, nie wiem co bierzesz, proponuję brać pół. Oczywiście że tytuł przegrali przez SPA i Japonię. Tam paradoksalnie mogli zdobyć ważne punkty. ALO nie pisał, że Sebusiowi przytrafiło się to samo, bo po co ? On liczy SWOJE punkty. Więcej herbaty, mniej brać i pić. Potem wypisywać wypracowania z dozą fanatyzmu.

  • 54. Michael Schumi
    • 2012-11-26 19:30:15
    • *.ip.euro.net.pl

    Według mnie szkoda Alonso, ale jednocześnie gratulacje dla Vettela.
    Mimo, że już nie dominował tak, jak rok temu udowodnił, że dalej jest świetnym kierowcą. Znowu on vs. Alonso.
    W porównaniu do 2010, w tym sezonie popełnili mniej błędów i mogliśmy oglądać ich pojedynek na jeszcze lepszym poziomie.
    Myślę, że Seb, który musiał walczyć z przeciwnościami losu (Malezja, Europa, Niemcy, Włochy, Abu Zabi) pokazał talent i opanowanie za kierownicą.
    W Europie, gdy miał ogromną przewagę, wyjechał samochód bezpieczeństwa, potem po restarcie znowu uciekł, ale padł bolid. Jak na ironię losu wygrał Alonso i jakby tego było mało został w dodatku liderem klasyfikacji. Seb nie mógł gorzej sobie tego wyobrazić. Nie dziwię się, jak się wkurzył: to miał być jego wyścig i jego druga wygrana.
    Na pozycję lidera wrócił dopiero w Indiach.
    Walczył do końca, mimo startu z pit lane w Abu Zabi i mimo obrócenia się na 1 okrążeniu w Brazylii zdobył tytuł.

    Alonso miał też trochę szczęścia: w Australii, gdzie Maldonado miał mu odebrać 5 miejsce, Malezja: Karthikeyan ścina przednie skrzydło Buttona i oponę Vettela, Hamilton ma wolniejszy pit stop, a Perez na ostatnich kółkach pojechał trochę za szeroko i później już go nie dogonił.
    Włochy: Button i Vettel odpadli z wyścigu przez awarie.
    Pech był w Belgii i w Japonii. Może gdyby nie to, to on byłby teraz mistrzem.
    Jednak to, jak bardzo pracował z Ferrari nad ich złomem na początku roku, doprowadzając go na coraz wyższe pozycje, też świetnie o nim świadczy. Dobra robota.

    Zapowiada się świetny sezon 2013: Alonso lepszy niż kiedykolwiek, Sebastian - czy pobije następne rekordy, wielki powrót do formy Felipe, Hamilton wchodzi z Mclarena do Mercedesa, Perez: wschodząca gwiazda przechodzi do czołowego zespołu w miejsce Lewisa, Michael odchodzi na dobre, Hulkenberg idzie krok wyżej, dołączając do Saubera, Caterham i Marussia spisują się coraz lepiej, jeżdżą coraz wyżej: dwa dwunaste miejsca Marussi oraz jedno jedenaste Caterhama i coraz lepszy i szybszy Robert Kubica: świetne występy i dobrze prosperująca rehabilitacja.
    Czekam z niecierpliwością. Oby przerwać te 15 tygodni...

  • 55. Skoczek130
    • 2012-11-26 20:25:45
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @jenks - hoho, chyba aż tak głupi nie jesteś. Oczywiście nie będę z tobą dyskutował - szkoda klawiatury na takiego typa, jak ty... ;)

  • 56. Marti
    • 2012-11-26 21:09:59
    • *.pool.mediaWays.net

    49. Polak477

    Nie po raz pierwszy zwracasz sie do mnie nie uzywajac besposrednio mojego nicka. Nie mam obowiazku pamietac pod jakim numerem wyswietlil sie moj poprzedni komentarz. Kultura wymaga, aby piszac do kogos na forum, uzyc jego nazwy uzytkownika. Skoro w demonstracyjnie niekulturalny sposob tego nie czynisz, ja wezme przyklad i tez bede niekulturalna, celowo nie odpowiadajac na komentarz.

  • 57. deathblov
    • 2012-11-26 21:47:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @56 MARTI
    Troszkę chyba przeginasz, nie wszyscy piszą nicki. Poza tym jeśli wydaje się Ci, że jakiś post może być odpowiedzią na Twój to nie jest trudno "przewinąć" stronkę kawałek do góry. Co innego jeśli nie masz argumentów, żeby odpowiedzieć...

  • 58. pasta
    • 2012-11-26 22:58:23
    • *.59.41.2

    @Skoczek130
    dobrze Ci powiedziano - debil jestes, bo tylko debil potrafi ocenic czyjes zdanie, chocby bylo bledne, tak jak Ty debilu to zrobiles;)

  • 59. seba030189
    • 2012-11-26 23:00:14
    • *.19.199.109.static.rdi.pl

    42. Skoczek130
    przecież to prawda,dlaczego Vettel dopiero cos pokazał kiedy zaczoł dominować w osiagach?jakies problemy z bolidem i nic nie zdziałał ten słabiutki Weber go objerzdzał fakty sa faktami;)

  • 60. Master666
    • 2012-11-27 00:57:42
    • *.dolsat.pl

    Nie od dziś wiadomo, że osoba o nicku Skoczek130 nie popisuje się swoim intelektem, bo najwyraźniej takowego nie posiada. Ta osoba to po prostu... Moment, cytuję: "debil". Tak więc Panowie nie bulwersujcie się tak na tego osobnika z gatunku zacytowanego wcześniej. Po prostu takie wynalazki natury niestety też muszą oddychać.

  • 61. s0lange
    • 2012-11-27 09:52:42
    • *.olsztyn.mm.pl

    Cóż... i tak wiadomo, kto jest moralnym zwycięzcą sezonu 2012 ;P

  • 62. Marti
    • 2012-11-27 10:56:46
    • *.pool.mediaWays.net

    57. deathblov

    Kolejny czlonek zaslepionego Bractwa Alonsowego, tak? :)
    Nie zawsze mam czas na czytanie wszystkich komentarzy, wiec jak otwieram newsa pod ktorym cos wczesniej napisalam, patrze po nickach, czy ktos cos skierowal do mnie. Nie patrze na same numerki bez nickow. Jednak widzac tutaj uzytkownika Polak477 wiedzialam niemal na pewno, ze skrobnie cos pod moim adresem i doczepi sie slow na temat Alonso, dlatego opisalam. W przyszlosci takie zwroty bez wlasciwego "zaadresowania" beda ignorowane.

    Wyszarczylo by, gdyba Alonso w ostatnich wyscigach jezdzil lepiej od Massy, kwalifikowal sie na wyzszych pozycjach, wtedy pewnie mialby wieksze szanse na zdobycie tytulu, nie bylby skazany przede wszystkim na pomoc Massy. Takie argumenty do was nie docieraja, wiec ile razy mozna sie produkowac? Nawet jego domniemany przyjaciel - Kubica przed GP Abu Zabi powiedzial, ze Alonso mial swoja szanse, ale jej nie wykorzystal.

  • 63. ra_f1
    • 2012-11-27 11:32:43
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    "domniemany przyjaciel" - dobre :)
    Równie dobrze można by napisać, że Hamilton mógł nie psuć auto, Alonso uciekać na pobocze jak tylko zobaczy Lotusa w lusterkach, a Vettel uważać na alternator. Nigdy się nie dowiemy skąd taki spadek formy Alo czy może nagły wzrost Filipa. Wg mnie u Brazylijczyka to jednak był problem psychiczny. Odkąd się pojawił w jego teamie Alonso to albo był wypychany przy zjeździe do boksu, albo okazywało się że kolega jest szybszy niż on, albo dostał fragmentem bolidu w oko. Do tego niepewność i ciągła krytyka, to krzepiące że potrafił się podnieść. Mnie, czasy Alo w Ferrari przypominają czasy Schumachera w tym zespole - niestety Marti ;)

  • 64. Skoczek130
    • 2012-11-27 11:35:56
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @pasta - zamknij pysk onetowcze - czytam tego gościa od dawna i widzę, że w każdym zdaniu lubi tylko dogryźć nie lubiącemu przez niego kierowcy. Nigdy nie napisał nic na poziomie. A ty widać zaczynasz w podobny sposób. Żegnam. ;]

  • 65. Skoczek130
    • 2012-11-27 11:38:54
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Master666 - o, i znowu pojawił się ćwierćinteligent "Master666". Jak tam w piekle?? ;]

    @seba030189 - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A @jenks to frustrat, który wylewa żale, bo jego nie-pupil zdobył kolejny tytuł. ;]

  • 66. seba030189
    • 2012-11-27 12:43:30
    • *.19.199.109.static.rdi.pl

    65. Skoczek130 wiec oceń obiektywnie postawe Alonso i Vettela w pierwszej czesci sezonu patrzac na ich osiagi bolidow;) tu twój Sebastianek nie ma nic do powiedzenia;) Nie ejstem antyfanem Vettela bo czekam az wkoncu mnie zaskoczy a to ze tyle osób go nie lubi to zapracował na to swoim zachowaniem;) miedzy innymi głupie zachowanie w stosunku do Webera cos tam mu machał po wypadku tych 2 kierowców,spychanie Alonso i co mnie naprawde denerwowalo w 2011 te jego wypowiedzi na konferencjach w ktorcyh starał sie na siłe wywyższyc swoje wygrane jakby dokonytwał cudu,zawsze bylo trudno wygrac a za nim bolidy o 1sec słabsze ;x by nie owijał i powiedział mamy piekielnie szybki bolid wygrana była prosta:>

  • 67. jenks
    • 2012-11-27 13:13:56
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    skoczek ty przygłupie,Ja rzadko pisze,więc przestań bredzić.Ty za to piszesz pod każdym tematem i najczęściej nie na temat,uważasz się na tym forum za wielkiego fachowca i znawce,a jesteś zwykłym burakiem i vetelomatołem.
    bez odbioru.

  • 68. Skoczek130
    • 2012-11-27 14:31:09
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @jenks - i dobrze, że nie piszesz. ;) A kiedy ja się wywyższałem?? Jak już czytasz, to ze zrozumieniem. ;] @Senna_olk, @AndrzejOpolski, @Jahar, @Jacu, @pjc, @saint177, @beret, @belzebub, @Jens i kilku innych (będą wiedzieć), a także @Ilona, @Martitta, @Marti i @elin to osoby, które piszą tu regularnie i z nimi konwersacja zawsze jest na poziomie. Z tobą dla przykładu tak nie jest. Twoje komentarze ograniczały się do "obraź i sprowokuj". Bez odbioru... ;]
    @seba030189 - poczytaj proszę komentarze z mojej strony o Alonso - zawsze pisałem, że robi niezwykle dobrą robotę. Według mnie jest obecnie najlepszy w stawce. I zasłużył na tegoroczny tytuł nie mniej, niż Vettel. Śmieszą mnie jednak komentarze skrajnie subiektywne, w których gnoi się Vettela, jak może. Nie, nie jestem fanatykiem Seby. To wymysł hejterów pokroju @jenks czy @Master666 - fanatyków Hamiltona. Po prostu denerwują mnie opinie o Niemcu nieadekwatne do jego postawy. Bolid szybszy o sekundę od reszty (choć nigdy tak nie było), fart (cóż, jeżeli tak nazywa się unikanie kłopotów??), nieumiejętność wyprzedzania (pokazał w tym roku, że jednak potrafi). "Najlepsze" są komentarze, w których jeden z drugim uważa, że każdy zdobyłby w jego bolidzie tytuł mistrza świata z Ide i Yamamoto na czele. A zdarzały się takie elementy.

  • 69. MaMuT
    • 2012-11-27 14:49:35
    • *.adsl.inetia.pl

    Niektórzy zapomnieli o Malezji gdzie ALO pojechał genialnie ... Tak naprawdę największym przegranym był Hamilton bo na pewno 50 punktów poszło wraz z skrzynią i silnikiem a pozostałe 40 z przyciąganiem innych które jego samochód generował... Jednakże Mistrz świata to kierowca który powinien na przestrzeni całego sezonu jechać równo... Takim kierowcą zdecydowanie był Hamilton (Pomimo ogromnego szacunku do ALO) Widać że i on nauczył się gryźć asfalt niestety samochód odgrywa tutaj ogromną rolę i abstrahując od tego że konstrukcja Mclarena była najszybsza to była również najbardziej awaryjna...

    Skoczek Mając wsparcie inżynierskie całego zespołu i Webbera gdzie kilka osób poustawiało skrzydła geometrię odpalili silnik i przykręcili koła... Taka sytuacja identyczna była z Massą... Poza tym w obecnym sezonie nie potrzebna była sekunda wystarczało 0.3 -0.5 i filozofia była jasna....

    Co do ALO Gdyby to wygrał to nie byłby uważany jak Kimi za farta tylko za Boga Pomijając przygody jakie przez cały sezon zdarzały się czerwonym

  • 70. Polak477
    • 2012-11-27 16:05:37
    • *.pppoe.covernet.pl

    62. Marti
    Tak jak Ty nie masz obowiązku pamiętać, pod którym postem piszesz, tak i ja nie mam obowiązku pamiętać komu odpowiadam. W dobie coraz różniejszych nicków nie podejmuję się przepisywania nicków z pamięci, bo zaraz ktoś mnie zacznie od chamów wyzywać, że przekręciłem jego święty nick i dlatego nie ma obowiązku odpowiadać. Uprzedzając, kopiować też nie kopiuję, bo odpowiadam tylko wtedy kiedy post zostaje bez odpowiedzi, albo nikt nie powie tego o czym myślę ja.
    No, ale jak zawsze przyczepiłaś się nie tego co potrzeba. Uznam, że po prostu wcześniej walnęłaś głupotę i nie wiedziałaś jak na to dobrze odpowiedzieć :).
    A nazywaniem mnie fanatykiem Alonso tylko to potwierdziłaś. Bo na takiej samej zasadzie - gdy Schumacher przegrał mistrzostwo to powinnaś pamiętać jak jechałem po Alonso. Powinnaś też pamiętać, że gdy Alonso przechodził do Ferrari to zachwycony nie byłem i przyjąłem to na zasadzie - dobra Ferrari go wzięło - trudno trzeba przeboleć - może będzie warto. No i jak na razie było warto, Alonso w Ferrari się sporo zmienił i ratuje się swoim ogromnym talentem (jak dla mnie to jest ważniejsze niż machanie łapkami).

  • 71. seba030189
    • 2012-11-27 17:35:08
    • *.19.199.109.static.rdi.pl

    68. Skoczek130 Vettel nigdy nie był słaby ale do poziomu mistrza wiele mu brakuje,musi pokazać ze słabszym bolidem może zdziałać wiecej niz w 1 polowie tego sezonu tyle chciałem dodac:)

  • 72. Marti
    • 2012-11-27 20:37:10
    • *.pool.mediaWays.net

    @63. ra_f1

    Pewnie, ze mozna sobie gdybac do woli ;)
    Prawda jest, ze Alonso nieco odpuscil w koncowce sezonu, naprawde w porownaniu do niego Massa wypadl b. dobrze. To jest faktem. Nie wiem jakie sa przyczyny tego stanu. Wiadomo ze drugi w hierarchii Massa robi w teamie nie tylko za pomocnika, ale i za testera. Moze nie podpasowaly mu czesci, ktore testowal. Odkad przestali rozwijac tegoroczny bolid, Massa sie poprawil, kwalifikowal sie na wyzszych pozycjach od Alonso. Zgodze sie, Felipe mial blokade psychiczna, sam wypadek sprzed lat nie pozostal bez sladow. Czy rozluznil sie juz calkowicie, czy tylko odblokowal sie na chwile, czas pokaze.
    Owszem, obecna hierarchia w Ferrari przypomina te z Schumacherowych czasow. Nie mam nic przeciwko podzialowi kierowcow na 1 i 2. Rozumiem taka taktyke. Masse uwazam za zdecydowanie gorszego kierowce od Alonso, dlatego dziwie sie, ze obecnie Brazylijczyk jest w lepszej formie od Hiszpana.
    MSC potrafil wykorzystac pomoc tego drugiego, a Fernando wlasnie pokazal, ze tego nie potrafi (tym razem). Ot taka mala roznica ;)

    @68. Skoczek130

    Cos Ci sie chyba pomylilo, przeciez ja jestem trollica ;)))

    @70. Polak477

    Nie rozumiem. Czytasz czyjas wypowiedz, reagujesz na nia, odpowiadasz tej osobie i nie wiesz komu odpowiadasz? Znaczy pamietasz pod jakim numerem byla ta wypowiedz, ale nie pamietasz kto ja napisal? Doprawdy dziwne.
    Ja nie kopiuje nickow krotkich, dobrze mi znanych, dluzszych skompikowanych z cyframi tak, bo przepisywanie ich zajmuje wiecej czasu niz ich kopiowanie i niechcacy mozna sie pomylic.
    Zwracam Ci tylko uwage, ze nie wypada wywolywac kogos tylko przy pomocy numerka, ale najlepiej powiedziec ze to ja sie czepiam :)

    Jaka glupote walnelam? Jesli pisze, ze Alonso nie pojechal na 100% swoich mozliwosci, to jest to glupota? To jest fakt.

    Szczerze nie pamietam co dokladnie pisales kiedys na temat Alonso. Sporo osob przewinelo sie na tym forum, z wieloma osobami rozmawialam na rozne tematy, nie sposob zapamietac kazda opinie na jakis temat kazdego rozmowcy.
    Wg mnie Alonso ratowal Ferrari swoim talentem, temu nie przecze, ale dal plame w ostatnich dwoch wyscigach, podczas ktorych jednak nie ratowal swoj zespol tak jak zawsze. Dal plame krotko mowiac, podczas gdy Massa wspial sie na wyzyny swoich mozliwosci. Smiem nawet twierdzic, ze bylby w stanie wygrac swoje domowe GP gdyby nie wiadomo co.

  • 73. Skoczek130
    • 2012-11-28 11:21:43
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Marti - tylko, że ja nigdy tak nie sądziłem. Pzdr :)
    @seba030189 - mam nadzieje, że kiedyś się do niego przekonasz. Miałem do niego podobny stosunek w 2009r. Pzdr

  • 74. 6q47
    • 2012-11-29 11:32:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    72. Marti
    Witam.
    W pierwszej części stwierdzasz, że "przypomina"... o na jest taka sama z modyfikacją na konkretny potencjał danego kierowcy. Tego drugiego kierowcy rzecz jasna. Baricz był bardziej odpowrny na stres, Massaa raczej nie. To, ze w tym ostatnim wyscigu klocki ułożyły się nieco inaczej niż powinny wynika chyba z tego, że Alonso wraz ze swoją "załogą" był bardziej spięty niż Massa. W dosdatku losowanie lotto w wyścigu bardziej sprzyjało Felipe:)
    Właściwe liczby we właściwym dniu:)

    PS. A gdzież to zły los rzucił Ciebie na obcą klawiaturę?

    Pozdr.

  • 75. 6q47
    • 2012-11-29 11:33:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    *sorki za literowe babole.

  • 76. Marti
    • 2012-11-29 19:40:33
    • *.pool.mediaWays.net

    73. Skoczek130
    Przeciez wiem :) tylko zartowalam ;) pozdro :)

    74. 6q47
    Witam, witam.

    ALO dal ciala po prostu. I nie trzeba szukac winy tam, gdzie jej nie ma. Bardziej koncentrowal sie ostatnio na rzeczach nie zwiazanych z F1 i byc moze m.in. dlatego nie wyszla mu ukladanka tak jak powinna.

    Czemu od razu zly? ;)

  • 77. 6q47
    • 2012-11-29 20:27:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    76. Marti
    W takim razie gratuluję:)

    Co do Alo być może... ale rzeczą naturalną jest, że na jego "fanaberie i cieniznę" pracuje wielu ludzi - nie tylko On sam.
    Nie sądzę, aby miał aż tak wielką moc jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji w kluczowych momentach sezonu.
    Dobrej nocy życzę:)

  • 78. Marti
    • 2012-11-29 21:39:28
    • *.pool.mediaWays.net

    77. 6q47
    Czego? Podwojnej roboty?? :) Ja sie uzeram z pewnymi obibokami, a Ty mi gratulujesz?? :)

    O ile on sie nie zmieni, przyjdzie chwila, ze beda mieli dosc tej primadonny. Ostatnio wyroznia sie tylko pyszczeniem, dlubaniem innach i uzalaniem sie.
    Niech przyjrzy sie sobie, znowu w pelni skoncentruje na swojej pracy, a mniej czasu poswieci na hulaszczy tryb zycia, bo pod tym wzgledem w ostatnich miesiacach (jak sie mowi w padoku) przebija Kimiego.

    pozdro i wzajemnie dobrej nocy :)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo