Ricciardo zadowolony po burzliwym GP
Daniel Ricciardo zdobył punkt w Grand Prix Japonii, po dobrym wyścigu i wygranej walce z Michaelem Schumacherem. Jean-Eric Vergne pokazał niezłe tempo, jednak był dziś dopiero trzynasty."To był burzliwy wyścig. Od razu na starcie trochę ugrzęzłem, ale wrzucając kolejne biegi znalazłem więcej mocy, choć straciłem pozycję na rzecz Hulkenberga. Potem, wraz z incydentem, który spowodował pojawienie się samochodu bezpieczeństwa, zdołałem nadrobić kilka pozycji. Widziałem Alonso kręcącego się tuż przede mną i było ciężko, gdyż kilku z nas było blisko wciągnięcia w ten incydent. Zdołałem to ominąć i wyminąłem Grosjeana wjeżdżającego w trzeci zakręt. Od tego momentu miałem całkiem dobry wyścig, trzymając się za Maldonado przez pierwszą jego część, ale nie mogłem go wyprzedzić. Kolejne dwa stinty były dobre. Najpierw miałem walkę z Webberem, który był na innej strategii. Pod sam koniec trzymałem za sobą Michaela (Schumachera) i byłem naprawdę zadowolony, że udało mi się wygrać tą walkę. To zawsze trudniejsze, gdy masz wolniejszy samochód w walce, ale dzięki dobrym radom z boksów w sprawie użycia KERS, by bronić się w strefie DRS, zdołałem to zrobić. Ocena naszej pracy jako zespołu wzrosła i jestem bardzo zadowolony z tego jak jechałem pod presją. Nie zawsze ma się siedmiokrotnego mistrza świata na ogonie, a biorąc pod uwagę, że zostało mu tylko kilka wyścigów, miło jest mieć walkę z nim na swoim koncie."
Jean-Eric Vergne, P13:
"Miałem dobry start, ale ogólnie mogłem mieć lepszy wyścig, gdyż straciłem wiele czasu za Kovalainenem w pierwszym stincie. On był na miękkich oponach i miał lepszą trakcję na wyjściach z zakrętów. Także na drugim zakręcie trafiłem na Rosberga jadącego do tyłu tuż przede mną i musiałem hamować, co oznaczało, że wszyscy mnie wyprzedzili. Potem zwyczajnie cisnąłem tak mocno jak potrafię, pokazując na co stać samochód. Straciłem trzy pozycje na starcie przez karę, co nie pomogło, ale po raz kolejny pokazałem, że możemy być mocni w niedzielę, gdyż byliśmy szybsi od Force India i Senny. Teraz muszę tylko poczekać kilka dni i spróbować ponownie w Korei, gdzie po raz pierwszy jechałem w zeszłym roku podczas piątkowego treningu z Toro Rosso. Ogólnie był to przyjemny weekend, a ja nie mogę doczekać się ścigania tutaj po raz kolejny w przyszłym roku."
komentarze
1. Martitta
Jak już kiedyś pisałam: Vergne nie ma w tym roku dobrego sezonu... A szkoda;/
2. ryniu1992
"Tę walkę", a nie "tą walkę". Strasznie denerwujący błąd, który popełnia większość naszego narodu.
3. Grzesiek 12.
Była burza nad torem ? :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz