Hamilton cały czas liczy na oryginale trofea
Lewis Hamilton po raz kolejny przyznał, że głównym punktem rozmów o kolejnym kontrakcie z McLarenem będzie kwestia pucharów.„Ron [Dennis] i zespół posiada wszystkie trofea w gablocie a kierowcy otrzymują ich repliki” mówił Hamilton przedstawicielom brytyjskich mediów.
Zwycięzca GP Węgier przyznaje, że dla kierowców wyścigowych ważne są dwie rzeczy, a jedną z nich jest oryginalne trofeum otrzymywane na podium po wyścigu.
„W wielu zespołach, kierowcy otrzymują oryginalne trofea. Jako kierowca wyścigowy pracuje się na to i chce się zabrać do domu dwie rzeczy; jedną jest kask po wypadku a kolejną jest nagroda. Dla mnie są one bezcenne.”
„Nie zależy mi na tym, aby zespół dawał mi bolid, ale dla tych dwóch rzeczy przelewasz swoją krew i pot, a aktualnie zespół je zatrzymuje. Tak więc bez względu na to jaki będę miał kolejny kontrakt, to będzie kluczowy punkt rozmów.”
„Nie uważam, że mam ciężką decyzję do podjęcia. To moja kariera a ja mówię o ostatniej części mojego zawodowego życia. Po raz pierwszy jestem w takiej sytuacji, tak więc uważam, że czeka mnie ważna decyzja.”
komentarze
1. fanAlonso=pziom
ja tam bym wolał bolid na na własnosc niż oryginalne trofeum
2. lokomotywa
Hamilton już pewnie nie jeden ma, po zeszłym sezonie dostal
3. ULTR93
Racja Lewis, popieram Cię.
Trochę głupota żeby zespół trzymał oryginały.
Ktoś z zespołu zawsze dostaje trofeum po wyścigu i to jest właśnie kopia, którą później dostają kierowcy?
4. Orlo
Cholera, myślałem, że nigdy tego nie napisze, ale Lewis dobrze prawi
5. Skoczek130
Zgadzam się - replikę powinien otrzymac zespół, a nie kierowa. :)
6. ArcyZ
Chyba jednego ogryginału brakuje McLarenowi ,chyba Prost spuścił jeden na podium.
Słaba postawa Buttona w tym roku i fakt że Lewis ciągnie ten zespół w górę powinna pomóc w negocjacjach.
@fanAlonso=pziom pomysł z bolidami też jest fajny ,Fernando umie sobie tak wynegocjować że dostaje bolidy którymi jezdził ,może muzeum otworzy albo wyścig sobie zorganizuje jak zakończy karierę.
7. Greek
Słusznie, Lewis jako młody debiutant nie mógł wysuwać takich roszczeń, ale teraz znając swoją wartość ma bez wątpienia prawo do żądań - bardzo dobrze.
8. Robert.Kubica
Na początku w 2007r. nie lubiłem Lewisa ale teraz uważam, że to jest gość.
9. silvestre1
Zapis w kontakcie Hamiltona o podziale trofeuw jest na samym dole malymi literkami. Umowe o prace trzeba czytac do konca ! A moze "ostatnia czesc zawodowego zycia" Hamiltona bedzie polegala na czyszczeniu medali?
10. devious
o matko, faktycznie dramat... strasznie płytki jest Lewis, myślałem, że on jeździ dla walki, chwały (wieczna chwała - jest coś lepszego dla kierowcy wyścigowego?), zwycięstw, adrenaliny - dla tytułu najlepszego w historii...
ale nie, on jeździ dla pucharków a jak się rozbije chce mieć kask... rany, jakie to dziecinne... kogo obchodzą jakieś świecidełka? a już szczególnie - czy są oryginalne...
chyba tylko prostych ludzi "jarają" takie rzeczy - złoty łańcuch, złoty medal i złoty pucharek :) przecież taki puchar to tylko symbol wygranej, tu przecież chyba chodzi o chwałę i sukces a nie o wazon... przynajmniej wielu kierowców tak mówiło w wywiadach - że mają tych "wazonów" aż za dużo i nie wiadomo co z tym robić...
cóż, Lewis jest inny, i stąd chyba nie jestem jego fanem - mamy chyba zupełnie inne filozofie :)
choć może ten wywiad jest źle przetłumaczony, może Lewis miał co innego na myśli - tak czy siak jeżeli dla niego liczy się tylko i wyłącznie pucharek i mega ważne jest by był oryginalny i tylko po to się ściga - to to jest zupełnie nie moja bajka :)
dla mnie to jakiś kosmos po prostu, to tak jakby Komorowski powiedział, że w jego prezydenturze najważniejsze jest, że mu czerwony dywan rozwijają i tylko to się liczy, nic więcej i tylko po to został prezydentem :D
11. Święty
10. lol, w pełni zgadzam się z Tobą.
Proponuję zrobić ściepkę i kupić Luisowi wazon z logiem formula1.pl ;] Moze wtedy choc troche poprawi mu sie humor.
Choc moze idac innym tokiem rozumowania - jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze - moze Lewis chcialby opylać na stare lata te swoje puchary na ebayu i zgarniać z nich jakąś gotówkę, ale to by oznaczało, że jest cholernie pazerny;>
12. pawelzp
A moim zdaniem Lewis "puszcza oko" do zespołów które nie są tak restrykcyjne w kwestii oddawania pucharów. A chodzi o wynegocjowanie jak najlepszego kontraktu z McLarenem. Że niby mógłby przejść do innego teamu bo tam dostanie oryginalne świecidełka. Poza tym uważam że na sukces pracują setki osób w fabryce i jeden kierowca więc wkład pracy po stronie zespołu jest nieporównywalnie większy i każdy mechanik powinien mieć możliwość podejścia do pucharu i powiedzenia sobie "tak, to ja w jakiejś części zapracowałem na to zwycięstwo".
13. pjc
Moim zdaniem on właśnie stawia warunki, które są dla zespołu nie do zaakceptowania.
To może być oznaka, że chce odejść do innej ekipy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz