Kierowcy Toro Rosso obiecują poprawę
Nieudane kwalifikacje dla teamu Toro Rosso. Dobre wyniki uzyskane podczas treningu nie przeniosły się na kwalifikacje. Głównym problem z którym borykał się zespół były bolidy, które blokowały kierowców podczas ich pomiarowych okrążeń.„Czuję, że wycisnęliśmy z samochodu wszystko i nie dałoby rady pojechać szybciej. Poprawiliśmy nasze wyniki na suchym torze. Mieliśmy kilka bolidów przed sobą, a na Hungaroringu trudno jest wyprzedzać. Istnieje wiele czynników, które należy wziąć pod uwagę na tym torze. W szczególności szybką degradację opon. Dużą robotę zrobiliśmy dziś rano. Gdy spojrzymy na stratę, która dzieli nas od reszty stawki w kwalifikacjach, to możemy stwierdzić, że zmniejsza się ona w niedzielę. Myślę, że możemy spodziewać się jutro dobrego wyścigu.”
Daniel Ricciardo, P18
„To frustrujące i nieco rozczarowujące, że nie dostaliśmy się do Q2. Są to moje pierwsze kwalifikacje, w których odpadłem w Q1. Byłoby miło, aby kwalifikować się do Q2 przez cały sezon. Pierwszy wyjazd zaliczyłem na oponach twardych i wcale nie było tak źle, jednak nie byłem do końca zadowolony z samochodu, więc dokonaliśmy kilku zmian przed wyjazdem na oponach miękkich. Podczas tego wyjazdu samochód prowadził się nieźle, ale na prostej start-meta wyjechał przede mną Lotus. Jechałem za nim przez większość mojego okrążenia. Z ujęcia kamery nie wygląda to na blokowanie, jednak mając kogoś kilka sekund przed sobą, ma to duży wpływ na Ciebie, szczególnie w kwalifikacjach, kiedy trzeba dołożyć wszelkich starań, aby uzyskać dobry rezultat. Z punktu widzenia naszej strategii, był to problem z pokonaniem czystego okrążenia. Postaram się nadrobić to rozczarowanie jutro.”
komentarze
1. belzebub
Ciekawe kiedy zamierzają się poprawić, w przyszłym sezonie? Fakt bolid w tym sezonie wydaje się być wyjątkowo kiepski, ale kierowcy też niczego nie pokazali i powtórzę to jeszcze raz duet Vergne-Ricciardo jest "bezpłciowy". Moim zdaniem TR, skoro ma być furtką dla młodych kierowców, powinna zmieniać skład co sezon, po to żeby dać szanse pokazania się innym debiutantom. W innym przypadku to nie ma sensu, albo kierowca pokaże, że jest dobry i zostaje na następny sezon, albo nie - wtedy - "do widzenia", niech szuka szczęścia gdzie indziej.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz