Alonso: nie byliśmy dziś najszybsi
Fernando Alonso jest bardzo zadowolony z dzisiejszego zwycięstwa. Hiszpan zauważa jednak, że zarówno Red Bull jak i McLaren dysponuje aktualnie nieznacznie szybszym bolidem. Felipe Massa natomiast pomimo pechowego startu cieszy się z dobrych osiągów bolidu. Brazylijczyk liczy na lepszy start na Węgrzech.“To było bardzo zacięty wyścig od startu do mety. Nie mieliśmy najszybszego bolidu. McLaren i Red Bull byli szybsi, ale nie na tyle, aby nas wyprzedzić. Zespół podjął kilka decyzji jeżeli chodzi o strategię. Wiedziałem, że muszę koncentrować się na zakręcie 6, bronić swojej pozycji korzystając z KERSu. W trzecim sektorze nie ma mowy o wyprzedzaniu. Starałem się jak tylko mogłem, aby utrzymać opony w dobrej kondycji. Nie miałem chwili odpoczynku, ale chyba byłem spokojniejszy, niż zespół w boksach i na pit wall, a także niż fani przed telewizorami. Patrząc na to, gdzie byliśmy w Jerez, czy w Australii, podczas pierwszego wyścigu, chciałbym podziękować wszystkim w Maranello za fantastyczną pracę nad poprawą naszej sytuacji. Po wczorajszym pole position na mokrej nawierzchni, bolid zdawał się być tak mocny, jak się tego spodziewaliśmy. Musimy być skupieni, unikać problemów ze sprzętem, z pit stopami. Wiem, że jeżeli chodzi o to, mogę liczyć na najlepszy zespół. Ten team przywykł do wygrywania. Wszystko, co muszę zrobić to myśleć o jeździe i pomocy zespołowi. Zawsze chcę dać z siebie 100%, pracować dzień i noc, aby to osiągnąć. Nie chcę, żeby ktoś jechał na Węgry lepiej przygotowany niż ja, fizycznie czy mentalnie. Zawsze staram się wygrać nawet w tej kategorii. Oczekuję swojej dobrej postawy w Budapeszcie, nie ma powodu, żeby być pesymistą. Oczywiście nie zapominam, że Red Bull i Mclaren jest szybszy. Wcześniej powiedziałem, że ten miesiąc będzie decydujący. Do zdobycia było 75 puntów w 4 tygodnie, jak na razie zdobyłem 43, więc postaramy się dokończyć pracę na Węgrzech”.
Felipe Massa
„To był dla mnie trudny wyścig, a zaczęło się na starcie. Dobrze ruszyłem, ale potem Toro Rosso zwolniło nagle, próbowałem ominąć, ale dotknąłem go przednim skrzydłem. Straciłem tyle czasu wracając na pit lane, że już wtedy mój wyścig był praktycznie zakończony. Opony dobrze pracowały, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Naprawdę szkoda, ponieważ znów mogliśmy być dziś konkurencyjni, tak jak pokazał to Fernando. Miał idealny wyścig, zasłużył na wygraną. To dla niego jak i dla całego zespołu bardzo ważne. Oczywiście, nie jestem zadowolony, ale mogę liczyć na bolid, który ma dobre osiągi – daje mi to pewność siebie przed pozostałą częścią sezonu. Musimy poprawić sytuację w kwalifikacjach, musimy być wyżej na starcie. To najłatwiejszy sposób na ominięcie problemów na starcie, takich jak moje dzisiaj. Myślę, że możemy być szybcy na Węgrzech”.
komentarze
1. seb_1746
Brawo Alonso, szkoda tylko że Massa słabo
2. ULTR93
Świetna dyspozycja Hiszpana.
Prawdopodobnie idzie na mistrza.
3. karol
Tez uwazam,ze bolid Ferrari jest jeszcze ogolnie nieco wolniejszy,no ale Fernando zamiata,ze czapki z glow,Felipe,musisz dostawac sie do Q3,aby omijac takie niespodzianki na starcie i pamietac,ze w konstruktorach tez wszystko jeszcze otwarte.!
4. luca motorsport
Forza Ferrari! Swietny wyscig Fernando, szkoda ze Massa mial pecha.
5. rob7
"...fajni przed telewizorami..." :D
6. Ataru
5. rob7, a co, nie czujesz sie fajny? ;-) My sie czujemy (:
7. fanAlonso=pziom
very very good job. Oto chodzi choć obawiałem się że może byc jak na silverstone ale dzięki postawie ham ( którego przy oddublowywaniu się dopingowałem po raz pierwszy w F1 ) i późniejszej walce VET z BUT wiedziałem że ALO da radę. Może Andrzej Borowczyk miał rację że nowa panna ma coś wspólnego z tą formą Fernando jak tak to mógłby mi polecić jakąś dziewuchę i ja też dostałby takiego powera :)
jak już wczoraj pisałem nie trawię tego jaką zbrodnię popełniono na Hockenheim 10 lat temu i to zwycięstwo FERNANDO dało mi takie dobre uczucie po tym GP. Przyznam że ja bym w swoim kontrakcie zawarł klauzulę czy coś takiego by nie ścigać się na tym torze.
Ale teraz idę na imprezę świętować to zwycięstwo i wypić za powodzenie w następnych wyścigach ALO i massy który też ma szansę na dobry wynik aby miał trochę szczęścia
8. Skoczek130
Wydawało się, iż Jenson nie pozwoli Ferdkowi zwyciężac. Hiszpan jednak wytrzymał i pod koniec pokazał klasę. Zasługuje na ten trzeci tytuł najbardziej z całej stawki. :))
9. Jahar
Ferrari musi jeszcze przyspieszyć bo inaczej nie wygrają tytułu przynajmniej dla Alonso. Dzisiaj widać było, że Red Bull był szybszy zresztą tak jak i Mclaren. Oczywiście ich poziom był podobny jednak jeśli to Fernando musiałby gonić to nie mógłby liczyć na więcej niż 3 miejsce. Także pole do działań jest spore. Póki co Ferrari atakuje i oby był to udany atak. Alonso już udowodnił, że trzeba mu dać najszybszy samochód bo taki się należy najszybszemu kierowcy w F1.:)
10. Martitta
Przyznajmy też, że miał dużo szczęścia z dublowanymi kierowcami, dzięki czemu używał DRS. Bez tego mógłby nie dojechać pierwszy.
11. Skoczek130
@Jahar - wystarczy konkurencyjny w stosunku do reszty. :)
12. nekos
massa wypad do torro rosso ;)
13. Grzesiek 12.
I to własnie pokazuje wielkość Alonso ....:P
To nie pierwszy taki sezon w którym nieco słabszym bolidem Fernando walczy o tytuł . Tak było jak zdobywał tytuły w Renault mimo ówczesnej przewagi bolidów Ferrari . Później o mały włos nie powtórzył by tego w 2010 r mimo iż bolid RBR był z innej planety ( blisko o sekundę szybszy na przestrzeni sezonu ). I tak jest w tym sezonie , gdzie na przestrzeni dotychczasowych wyścigów , bolid Ferrari jest dopiero piąta siłą w stawce za RBR McLarenem , Lotusem i Mercedesem . A mimo to Alonso w generalce ma sporą przewagę . Wielkie Brawa dla Fernando !!!
14. Jahar
No bez przesady z tą 5 pozycją Ferrari. Na 2, 3 miejscu są ale nie na 5. Klasyfikacja nie oszukuje. Lotus w tym roku nie jest zdolny do zwycięstw a Ferrari ma ich 3. To coś oznacza. Raikkonen ma wielkie umiejętności i gdyby mógł to by już wygrał. Mercedes jest wolny, wolniejszy od Saubera.
15. Grzesiek 12.
To nie bolid Lotusa czy Mercedesa nie jest zdolny do zwycięstw tylko kierowcy którzy nie wykorzystują potencjału bolidu .
Co do Raikkonena to jest to kierowca który jeździ(ł) na poziomie zbliżonym Romaina i Felipe A Ci sami kierowcy w jednym zespole z Alonso byli (są ) tylko tłem dla Hiszpana . To są fakty których nie można podważyć !
16. Skoczek130
@Grzesiek 12. - przesadzasz trochę, ale zgadzam się - Fernando Alonso przechodzi samego siebie w tym sezonie. Ja także uważam go za najlepszego w stawce - kompletny zawodnik. :))
17. Ilona
13. Grzesiek 12. heh, z ta 5 siłą w stawce to naprawdę Cie poniosło. weź pod uwagę, że Lotusie czy Mercedesie kierowcy teraz są na bardziej zbliżonym poziomie, a różnica między Massa a Alonso jest ogromna.
18. Ilona
6. Ataru ;-))
19. Jahar
@Grzesiek12. Ale nie w każdym zespole będzie jeździł Alonso. Co do Lotus to Rai może i jest ospały ale też jeździ mądrze i często błyskotliwie. W Mercedesie masz Shu a co by nie mówić jest to naturalny lider i kierowca który posiada umiejętności wielkie. Jeśli tacy ludzie nie wygrywają samochodem dostarczonym przez zespół to kto ma wygrać? Gdzie są lepsi kierowcy? Fakty to są w postaci wyników a tych brakuje tak Lotusowi jak i Mercedesowi. Nie są to zespoły regularnie bijące się o zwycięstwo. Jeśli już to o górę stawki. Ferrari jakie by kłopoty nie miało zawsze liczy się o pierwsze miejsce. Samochód idealny nie jest ale jak widać pozwala walczyć o najwyższy stopień na pudle.
20. Zirdiel
@12 Powtórzę: Zwariowałeś. Bolid Ferrari jest teraz jedną z najlepszych maszyn.
Można się przekonać co okazało się sukcesem w tym sezonie - niezawodność.
Alonso jako jedyny zdobywał punkty w każdym wyścigu pierwszej połowy sezonu.
Jako jedyny wygrał 3 wyścigi - co jest potwierdzeniem dobrego bolidu.
21. Grzesiek 12.
Skoczek130 & Ilona & Jahar
Nie sądzę że przesadzam , tym bardziej że podsumowałem wszystkie dotychczasowe wyścigi . Przypomnę Wam że na początku sezonu , nawet Alonso miał poważne problemy aby załapać się do Q3 . A Massa w tym samym czasie był jedynie lepszy od kierowców " trójcy wspaniałych " .
Lotus według mnie maił najszybszy bolid w Australii , Bahrajnie i Hiszpanii ( Barcelona) . Tylko że Kimi miał problemy ze swoją jazdą i dodatkowo ze strategią głównie w kwalifikacjach .
Co do Mercedesa , to oczywiście można się spierać . Ale tutaj akurat myślę że najlepszym wyznacznikiem formy tych zespołów będą porównywalni kierowcy , więc Massa i Rosberg . No i Rosberg w generalce wręcz zmiażdżył Massę
Co do Schumachera i jego obecnej formy to powtórzę się jeszcze raz , ale dla mnie po powrocie to jeden z najsłabszych kierowców w stawce , który jeździ bez jajca . Co gorsze swoje niepowodzenia zwala na opony ....
Podsumowując , samo nazwisko nie jeździ . A to że akurat jest aż tak ogromna różnica między Felipe a Fernando , tylko utwierdza mnie w przekonaniu że Hiszpan po raz kolejny bije innych kierowców na głowę . A drugie miejsce w generalce jest wyłącznie jego zasługą , a nie bolidu .
A tak poza tym , podwajając punkty zdobyte dotychczas przez Felipe to wyszłoby że Ferrari w generalce było by dopiero na ósmym miejscu ....
22. Skoczek130
@Grzesiek 12. - toteż może miec potwierdzenie, jak dużą rolę odgrywa zawodnik, kiedy nie może tylko korzystac na szybkości swojego bolidu, jak np. przed rewolucyjnymi zmianami. ;) Ogólnie zgadzam się - Ferdek jest najlepszy w stawce. Ale nie róbmy też z Ferrari kupy złomu. To dobry bolid, ale na pewno jeszcze wiele można poprawic. Pzdr :)
23. Grzesiek 12.
22. Skoczek130
No tak , na szczęście zmiany w przepisach doprowadziły do większej roli kierowcy niż bywało to wcześniej :) Dlatego jestem za tym i powtarzam przy kazdej okazji aby jeszcze bardziej ograniczyć przyczepność aerodynamiczną :P
Daleki jestem aby bolid Ferrari nazywać kupą złomu . Tym bardziej jeśli mówimy o tak wyrównanym sezonie jak obecnie , w którym to zespoły są bardzo blisko siebie .
Ale na przestrzeni dotychczasowych wyścigów stwierdzam że inni byli szybsi od bolidu Ferrari . Co wcale nie znaczy że dzisiaj l Czerwoni nadal są piątą siłą , bo nie są . Bo pewnie są gdzieś za Red Bullem , na równi z Lotusem i McLarenem , przed Mercem Williamsem i Sauberem .
Ale gdy zliczymy wszystkie dotychczasowe wyścigi to zapewne niewiele się pomyliłem . Tym bardziej za jak na razie nie było takiego toru w którym to Ferrari byłoby najszybsze w przeciwieństwie do czterech wymienionych wcześniej zespołów :P
Pozdro :)
24. luka55
Grzesiek12
Co do klasy Alonso (szczególnie w tym sezonie) pełna zgoda. Najwyższy level i tyle , z niektórymi aspektami też się zgadzam jednak niektóre twoje zdania powyżej były
są strasznie przekoloryzowane żeby nie powiedzieć fantastyczne.
Po pierwsze absolutnie nie prawdą jest że Fernando miał w 2005 troszkę słabszy bolid od Ferrari. Ferrari zostało całkowicie ,,dojechane'' poprzez opony z którymi nie mogli sobie poradzić przez cały sezon ale nie tylko to. Ferrari w tym sezonie było na pewno słabsze od Renault które na Michellin wymiatało. Zresztą wystarczy spojrzeć że dobrze wówczas spisywał się również drugi kierowca Renault. Także jeśli oglądałeś tamten sezon to nie możesz powiedzieć że Renault było słabsze.
Sezon 2006 tutaj bolidy Renault i Ferrari były na bardzo zbliżonym poziomie co zagwarantowało nam niesamowitą walkę pomiędzy Schumacherem i Alonso . O ciut okazał się lepszy Alonso , chociaż tutaj Michael miał niesamowitego pecha przez awarię która przytrafiła się w kluczowym momencie w Japonii.
Jeśli chodzi o obecny sezon to tu też pojechałeś.
Ferarri 5 siłą . Szok . Ja rozumiem że swoim ulubieńcom trzeba podnosić zasługi ale żeby aż tak . ;)
Po słabym początku Ferrari jest ewidentnie dziś przynajmniej 3 siłą ewentualnie łącznie z Lotusem. Ponadto który bolid z czołówki jest 6ak niezawodny jak Ferrari ? Fernando nie miał żadnego defektu podczas wyścigu.
Jeśli o Mercdesa idzie to tu się uśmiałem. Ten bolid jest o.k. na kwale ale jest zupełnie przeciętny w wyścigu. Brak mu tempa a dodatkowo połyka opony w całości. I ty twierdzisz że to jest bolid lepszy od Ferarri i zdolny do wygrywania. Gruba przesada. Lotus faktycznie, powinien już mieć jakieś zwycięstwo ale czy dorobek punktowy im miejsce Raikkonenna w generalce jest złe ?
No i jeszcze odnośnie powrotu Schumachera. Faktycznie brakuje mu troche do swojej świetności. Ale nie uważam aby było tragicznie. Uważam też że stwierdzenie że jest obecnie jednym z najsłabszych jest bardzo nieprawdziwe i nie profesjonalne spowodowane tylko antypatią a nie rzetelną i obiektywną oceną. Od ręki Ci wymienię z przynajmniej 10 na pewno gorszych w stawce na dziś.
Choć jeśli patrzeć na całokształt to żaden ze stawki nie dorównał jeszcze klasie Schumachera który należy do absolutnej czołówki w historii tego sportu a może jest i najlepszy ( na pewno dla jeg fanów ;) )
Na pewno na dobrej drodze aby zapisać się wśród najlepszych jest Alonso. Oprócz niego takie szanse mają również Vettel i Hamilton i tyle. Pozdrawiam
25. luka55
Grzesie 12 Widzę że w poście nr. 23 troszkę zweryfikowałeś obecnie pozycję Ferrari i z tą się zgadzam więc ta kwestia jest rozwiązana. Aha jeśli chodzi o to że Schumacher zwala na opony swoje niepowodzenia to to nie jest prawdą. Nigdzie nie powiedział że przez opony mu nie idzie. Po prostu te opony które sprawiły że mamy bardzo fajny sezon ( i tu masz rację) dobiły Schumachera jak i jeszcze kilka innych rzeczy w najnowszej F1. Dla Majkela dzisiejsza F1 moze okazać się już niezbyt strawna. To jest człowiek który zaczynał sie ścigać w 1991 r. Cała reszta stawki nie ma pojęcia o tamtym ściganiu. Jego agresywny styl jazdy tez nie jest mile widziany w dobie tych opon. Zresztą patrz Hamilton. I tylko o to mu chodziło że te opony nie pozwalają mu na coś czego by chciał. Taka jest dzisiejsza F1 i musi się do tego przyzwyczaić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz