2011-09-30
Dramatyczny powrót z Singapuru?
Jak podały szwajcarskie media, powrót z Singapuru do Szwajcarii Sebastiana Vettela, jak również innych członków zespołów, głównie Saubera, miał dość dramatyczny przebieg.R E K L A M A
Według doniesień w Airbusie A380, którym podróżował Sebastian Vettel i inne osobistości związane z Formułą 1, w tym również Peter Sauber, pojawiły się problemy podczas podejścia do lądowania w Zurichu. Według doniesień miał zawieść dobrze znany w Polsce system naprowadzania ILS.
Według zeznań pasażerów podczas zejścia do lądowania pilot nagle na pełnej mocy ponownie wzniósł maszynę i zawrócił do Frankfurtu.
„Nie byliśmy przerażeni, ponieważ podano nam bardzo dokładną informację z kokpitu” mówił Sauber dla szwajcarskiego Blicka.
„Niemniej podczas zejścia pomyślałem, ups, las na dole jest dość blisko. Wtedy poszliśmy do góry.”
Z kolei rzeczniczka prasowa Sebastiana Vettela, Britta Roeske, tak skomentowała całą sytuację: „Kapitan zaraz po tym przyszedł do Sebastiana i wyjaśnił awarię elektroniki. Sebastian był bardzo spokojny i nawet pozwolił zrobić sobie zdjęcie z członkami załogi i pasażerami.”
Według zeznań pasażerów podczas zejścia do lądowania pilot nagle na pełnej mocy ponownie wzniósł maszynę i zawrócił do Frankfurtu.
„Nie byliśmy przerażeni, ponieważ podano nam bardzo dokładną informację z kokpitu” mówił Sauber dla szwajcarskiego Blicka.
„Niemniej podczas zejścia pomyślałem, ups, las na dole jest dość blisko. Wtedy poszliśmy do góry.”
Z kolei rzeczniczka prasowa Sebastiana Vettela, Britta Roeske, tak skomentowała całą sytuację: „Kapitan zaraz po tym przyszedł do Sebastiana i wyjaśnił awarię elektroniki. Sebastian był bardzo spokojny i nawet pozwolił zrobić sobie zdjęcie z członkami załogi i pasażerami.”
komentarze
1. atomic
odleciałem po tym artykule
2. mariusz-f1
Kapitan zaraz po tym, przyszedł do Sebastiana... 1.atomic - Ja też ;-)
3. sliwa007
Wow, to kapitan musi się tłumaczyć Vettelowi dlaczego było drugie podejście do lądowania? Jestem wstrząśnięty po przeczytaniu tej historii...
4. kempa007
pewnie, ze nie musi, ale pewnie chcial go zobaczyc, bo wiedzial kogo transportuje ;-)
5. jar188
A w Frankfurcie na lotnisku czekał zaniepokojony Berni, wymacał i wycałował Vettela, że zdrów i cały jest w końcu to jego nowa kura.
6. laminat
Zapomnieliście dodać że była mgła.
7. Laszlo
1. atomic - zabiłeś mnie :-D
8. Jacko
To wygląda trochę na zagrywkę PR. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że kapitan podczas awarii spacerował sobie po samolocie, zamiast siedzieć w kokpicie.
9. Kriss81
Przeżyli. Red Bull dodał im skrzydeł.
10. Sinirlan
To co to był za samolot Red Bull One, że pilot czuł się w obowiązku tłumaczyć Vettelowi? xD
11. Grzesio22
Moze to byl prywatny samolot Red Bulla
12. Konik_mekr
Wszyscy się śmieją, a jakby samolot z takimi osobami się rozbił, to by dopiero była tragedia.
13. Kimi Rajdkoniem
jakby dowolny samolot z dowolnymi osobami na pokładzie się rozbił to byłaby tragedia
14. pqo
Vettel na pewno wywierał presję na załodze, ciekawe czy siedział za sterami?
15. maziboss
Słyszano podobno strzały...
16. reXio
Strzaly na pokladzie i podobno jakas sosna zahaczyla o jeden z silnikow...
17. maxi
PULL UP...PULL UP
18. M@teuka
dobrze że wyjaśnił to biednemu Sebastiankowi....... LOL!
19. mattimek
kto przyniesie krzyż?
20. wheelman
6. laminat
Przecież napisano że zawiódł ILS. Tylko we mgle się go używa, ewentualnie w nocy jak zasilanie oświetlenia lotniska padnie.
21. RoninRonin
Z czego się durnie natrząsacie ? Ze swojej głupoty... jak te małpy tylko powtarzać potrafią, bo mózgu nie starczyło dla wszystkich.
22. Skoczek130
Ja na miejscu pilota także poszedłbym się spotkac z Sebą! ;))
23. dziarmol@biss
@kempa przyznaj się, to tekst @Ilony ;-))))
24. fanAlonso=pziom
a może jednak ktoś chciał przerwac tą passę vet i nie pozwolic mu swiętowac w japonii ?
25. gouter
Zawiódł KERS
26. mac_38
@25.gouter
raczej DRS
27. athelas
24. Ferrari sypnęło groszem, nie ma co...
28. Jaro75
Ubawiłem się czytając Wasze komentarze :)
29. tamersF1
Terrain Ahead , terrarin ahead ....
Polscy sledczy sejmowi na czele z Macierewiczem sluzyli by pomoca :)
30. jenks
ma sebek farta,gdyby pilotami byli polscy piloci,szczególnie ci od bronka komora(co to na drzwiach od stodoły polecą)to byłby śp vetel.
31. AlMastar
Sebastian był bardzo spokojny i nawet pozwolił zrobić sobie zdjęcie z członkami załogi i pasażerami. - ŁASKAWCA :)
32. Pifpaf
trochę denny poziom kultury prezentujecie Panowie. Słabo słabo. Nie macie pojęcia o lotnictwie i jak te pelikany łykacie wszystko. No i te głupie żarty z sosną i pull up. Nie macie pojęcia co się czuję w takiej chwili. I tak głupio się trochę nabijać z wypadku czyjegoś..... dno tylko chyba Polacy potrafią być tak zawistni...
33. Jaro75
32. Pifpaf
Człowieku , to jest wyraz sympatii :))
Już dawno nie widziałem tylu wpisów pod tematem i Vettelu :-))
A przy okazji nie rób się drugi "BERET" co ciągle jedzie na tej kraj i na ludzi.
Cała reszta europy i świata to sami kochający się ludzie , pracowici, uzdolnieni sportowcy i w ogóle całe narody dobroci bez wojen ,ludobójstwa ,głodu i oszustwa itp.
Tylko nasz Kraj jest dziadiwski i naród także.
W końcu daleko nam do tych nauczonych nieróbstwa opasłych eropejczyków żyjących przez lata ponad stan w przepychu że teraz jak trzeba przypiąc pasa demolują swoje kraje.Bo wielka krzywda się teraz dzieje tym Europejczykom wykształconym ,pracowitym , uzdolnionym , kultularnym ,grzecznym ,kochającym i absolutnie niezawistnym...
Pozdrowienia dla Ciebie,BERETA itp.
34. bednara1998
Wy tylko o Vettelu roumiam dwukrotny mistrz świata,ale tam było więcej osób m.in Peter Suber
35. Pifpaf
Jaro nie zrozumieliśmy się chyba. Nie ważne komu kibicujesz, z jakiej partii jesteś, za PO czy PiS. Ja sam nie lubię Ventyla, ale napierdzielać się z takiej katastrofy to chyba tylko nam wychodzi tak dobrze. Byłem to tu to tam ale u nas tylko jest to możliwe na taką skalę.
Pozdrawiam Ciebie Jaro75 i innych
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz