Fantastyczny wyścig Schumachera, pech Massy
Michael Schumacher podczas GP Chin dokonał rzeczy niemożliwej. Startując z szóstego pola startowego, przy wydawałoby się niesprzyjających oponom Bridgestone warunkach pogodowych, wygrał wyścig w Szanghaju. Drugi kierowca włoskiego zespołu, Felipe Massa musiał wycofać się z wyścigu po kolizji z Davidem Coulthardem, w której uszkodził zawieszenie swojego bolidu."Jestem bardzo szczęśliwy! Podziękowania należą się całemu zespołowi, który wykonał fantastyczną robotę. Po starcie byłem bardzo zaskoczony gdy stwierdziłem, że jestem w stanie utrzymać tempo jadących przede mną - które było lepsze, niż oczekiwałem. Nieco później zdołałem zbliżyć się do Fisichelli. Pomyślałem, że jeśli zdołam go wyprzedzić to - nawet jeśli nie wygram - stracę do Fernando tylko dwa punkty i - biorąc pod uwagę moją pozycję startową - będzie to dobry rezultat."
"Bardzo ważne było, aby zmniejszyć stratę do Renault, gdy tor zaczął wysychać. Kluczowym momentem była zmiana opon na slicki - wiedziałem, że nawet jeśli Fisichella zdoła pozostać przede mną po pit-stopie, będę mógł go wyprzedzić na pierwszym zakręcie, gdy będzie miał problemy z temperaturą ogumienia. I tak właśnie się stało."
"Na ostatnich okrążeniach jechałem bardzo zachowawczo. Miałem wystarczającą przewagę, ale warunki na torze stawały się coraz trudniejsze, niemniej nie obawiałem się, że zostanę dogoniony. Teraz jedziemy na Suzukę, tor który kocham. Trudno jest jednak cokolwiek przewidywać i jak zwykle jakość opon będzie kluczowym parametrem.”
Felipe Massa:
„Byłem bardzo szybki przez cały wyścig, zarówno na mokrym, jak i suchym torze. Być może było ryzykiem zakładanie suchych opon tak wcześnie, ale jak tylko one osiągnęły swoją temperaturę, byłem jednym z najszybszych na torze. Szkoda tego co wydarzyło się z Coulthardem. Dobrze walczyliśmy, a pod koniec prostej pojechałem trochę za daleko, gdyż tor był śliski i zakończyło się kontaktem. Nieszczęśliwie uszkodziłem przednie lewe zawieszenie i musiałem wycofać się z wyścigu. Mogłem ukończyć wyścig w strefie punktowej, pomagając zespołowi w klasyfikacji konstruktorów i broniąc swojej trzeciej pozycji w klasyfikacji kierowców. Muszę przyznać, że planuję tego dokonać i zrobię wszystko co w mojej mocy na Suzuce.”
komentarze
1. Kubik
Moim zdaniem był to najlepszy wyścig Schumachera w tym sezonie, oczywiście pomogła mu awaria Kimiego i przerwa na kawe na pitstopie Alonso, ale jak znakomicie wytrzymałe presje znakomitych tutaj Renówek i samotnie, bez pomocy Massy się z nimi rozprawił, jadać genialnie taktycznie, kończąc to rewelacyjnym manewrem wyprzedzenie Fisico, po prostu istruktaż dla innych kierowców jak rozgrywać wyścig, cała reszta wydawała mi się na zderientowanych dzieci we mgle w tych trudnych warunkach na torze, jeden Schumacher zachowywał się jakby wiedział co punkt po punkcie ma się zdarzyć podczas wyścigu, jak facet tak zakończy kariere, to chyba jeszcze długo przyjdzie nam czekać na kogoś mogącego go zdystansować z piedestału największego kierowcy F1, po prostu killer i profesor w jednym.
2.
2. ma-teo
Schumi miał szczeście. Błąd Alonso, awaria Kimiego. Oprócz tego pomogła tu jego rutyna, niewyobrażalne doświadczenie i wytrzymałosć psychiczna. Michael jest naprawde świetnym kierowcą, ciężko będzie komukolwiek dorównać swoimi wynikami do jego.
3. ef-one
Chyba nie dożyjemy drugiego takiego fenomena wyścigów F1 a szczeście sprzyja lepszym no nie!
4. senninha94
91 wygranych i ktoś ma mu dorównac w tak szybko zmieniającej się F1??? to po prostu niemożliwe.To już ostatni z takich kierowców i ostatni taki mistrz.. teraz będzie sukcesem jak ktos zdobędzie 3mistrzostwa (zresztą zawsze tak było) ale to za kilkanascie lat jak już kół w bolidach nie będzie:D no i oczywiście dziś miny Alonso i Fisico na podium mówiły wszystko.. jeden sciekły, a drugi wysłucha wściekłego briattore..hehe cudowny to był widok.pewnie Schumi tez z nich polewał
5. gluszek
super ferrari.
michaela bardzo dobrze massa gorzej
6. jan5
Tak chwalicie schumachera a zobaczycie w następnym sezonie. Jesli bolid mcLarena będzie w dobrej dyspozycji to Alonso będzie dominował i napewno zdobędzie jeszcze kilka tytułów mistrza świata bo kto? schumacher nie będzie, raikonen.... wątpie, fisichella i massa tak samo, a button ......hahah no chyba że "Kubica"
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz