Alonso chce uzupełnić swoją kolekcję
W wyścigu o GP Europy to zespół Ferrari stanowił bezpośrednie zagrożenie dla ekipy Red Bulla. Fernando Alonso ku uciesze swoich kibiców na torze wyprzedził Marka Webbera a linię mety przekroczył za Sebastianem Vettelem. Felipe Massa finiszował na piątej pozycji, po drobnych problemach w alei serwisowej.„Byłem zdeterminowany, aby dostać się na podium. W mojej kolekcji pucharów brakuje już tylko nagrody z Grand Prix Abu Zabi oraz naturalnie z Indii. Mam nadzieję, że do końca roku uzupełnię kolekcję! Cieszę się, że ponownie mogłem zasmakować szampana, zwłaszcza przed cudownym tłumem kibiców w Walencji- niesamowitym mieście, które ma ogromną pasję do wyścigów. Ten wynik wiele dla mnie znaczy. Ciężko jest dostrzec trybuny, gdy się jedzie w bolidzie, ale czułem, że był tam olbrzymi entuzjazm, gdy wyprzedziłem Webbera. To dobry wynik dla całego zespołu, gdyż potwierdza, że pracujemy w dobrym kierunku. Dzisiaj pierwsze kilkaset metrów nie było wspaniałe, ale wiedziałem, że start z brudnej części toru musi mnie coś kosztować: potem miałem sporo szczęścia, że znalazłem lukę po zewnętrznej i udało mi się nadrobić jedną pozycję. Ważne było wyprzedzenie McLarenów, gdyż byli dzisiaj wolniejsi, a my od razu skoncentrowaliśmy się na Webberze i osiągnęliśmy cel. Potem, gdy byłem pewny, że jedzie za mną, próbowaliśmy myśleć o Vettelu: nigdy nie wiadomo co może wydarzyć się w Formule 1. Strategia opłaciła się, a jazda głównie na miękkim ogumieniu była słusznym wyborem. Red Bulle są nadal bardzo mocne, ale równie ważne było utrzymanie się za nimi i powstrzymanie ich w zdobyciu podwójnego zwycięstwa. Musimy kontynuować to wyścig po wyścigu. Wiemy, że na Silverstone będzie bardzo ciężko, gdyż to jeden z torów, który pasuje ich bolidowi.”
Felipe Massa
„To dobry wyścig, podczas którego głównie walczyłem z innymi kierowcami. Chciałem wycisnąć wszystko z miękkich opon, gdyż przekonaliśmy się, że na średniej mieszance nasze tempo nie jest najlepsze. Szkoda, że doszło do problemu podczas mojego drugiego pit stopu, podczas którego straciłem cztery czy pięć sekund, które uniemożliwiły mi podjęcie walki o czwartą lokatę z Hamiltonem. Patrząc pod względem osiągów, uważam, że oba nasze bolidy powinny znaleźć się dzisiaj przed McLarenami, a my tylko połowicznie odnieśliśmy sukces na tym polu. Miałem bardzo dobry start, wyprzedziłem Hamiltona i Fernando. Potem próbowałem atakować Webbera, ale on zamknął mi drzwi a my prawie się zderzyliśmy, a Fernando wykorzystał sytuację i wyprzedził mnie po zewnętrznej. Miałem kilka problemów z drugim zestawem miękkich opon, ale na kolejnym, który był jeszcze bardziej zużyty, wszystko było lepiej. Pod koniec nawet średnie opony nie były takie złe, a ja mogłem na nich kręcić konkurencyjne czasy. Teraz jedziemy do Silverstone. Zobaczymy czy potwierdzimy tam nasz postęp, który zauważyliśmy w kilku ostatnich wyścigach. Ważny będzie także wybór dotyczący opon, jakiego dokona Pirelli: z pewnością jeżeli wybiorą zestaw średnich i twardych opon, będzie to dla nas trudny weekend.”
komentarze
1. Jahar
Massa ładnie dzisiaj jechał i myślę, że problemy na wymianie opon pozbawiły go 4 miejsca. Alonso dał z siebie i samochodu wszystko ale z red bull Vet jeszcze walczyć raczej nie może ale z Webberem już walka jest możliwa.
2. athelas
1. Czyli z walki o 5-6 miejsce, Ferrari zaczyna walczyć o pudło. Bardzo dobra wiadomość :)
3. kempa007
a tak BTW, Pirelli juz wybralo opony na Silverstone i bedzie tam miekka i twarda guma, nie wiem czemu Massa jeszcze o tym nie wie :-)
4. Jahar
2 Jeśli chodzi o ten moment to raczej są przed mclaren bo oni mają jakąś zadyszkę coś. Ferrari to zawsze ferrari. Wpisane u nich jest by walczyć o najwyższe cele więc się starają chociaż są w tej chwili z tyłu.
5. Jahar
3. Pewnie jeszcze nie musiał o tym wiedzieć. Valencia się skończyła to i wiadomość o oponach dotrze do niego.
6. fanAlonso=pziom
pomimo że wyścig był dość nudny ( rzadko używam takiego określania do wyścigów F1) to jednak postawa Fernando wprawiła mnie w pozytywny nastrój tylko vet psuje cały obraz jakby tak ALO walczył z nim o 2 miejsce a mark był pierwszy humor byłby zdecydowanie lepszy :)
7. depri89
Jestem chyba jednym z nielicznych kibiców który wciąż wierzy w tytul dla Alo. Oczywiscie wydaje sie to irracjonalne ale wlasciwie nie mamy jeszcze polowy sezonu. Kto wie czy od nastepnego grand prix czołówka sie jeszcze bardziej nie wyrówna ja wciąz licze ze ferrari przegoni redbulla mniej wiecej od polowy sezonu. Podsumowując to na razie nie ma o nad czym myslec ale dwie wpadki vettela lepsza forma ferrari zadyszka red bulla i juz wracaja mysli o tytule. Póki co to swietny wystep Fernando dla mnie kierowca dnia bezsprzecznie!
8. ArcyZ
Sytułacja w mistrzostwach stała się bardzo cieżka sam Vettel zajmował by 3 miejsce w konstruktorach! a za niedługo pewnie będzie miał więcej niż McL w sumie.
Swietna postawa duetu z Ferrari , Alonso jako jedyny podjoł walke z RB tylko wyprzedził nie tego Redbulla , 2 miejsce wydaje sie max co dało się ugrać mimo że Vettel pozostawał cały czas w zasięgu 3-5 sekund dopiero ostatni pit po którym Alo wpadł w korek zwiększył przewage. Wczoraj pisałem że liczy się tylko wygrana, bo pomimo świetnego 2 miejsca to nadal 7 pkt w plecy i jest ich już 99 .Patrząc na kalendzaż 90% torów pasuje RB ,tylko cud może pomóc .Przed chwilą przeczytałem że Alo i Ham już stracili wiare w tytuł. Mam nadzieje że motywacja do pracy nie spadnie i Fernando nie ograniczy się do celu dokończenia koleckcji o której wspomniał.
9. FAster92
7. depri89 Nie tylko ty jesteś tym, który wierzy w tytuł dla ALO ;) Jak już napisałeś ALONSO kierowcą wyścigu - zgadzam się w 100% ( dodałabym jeszcze Alguersuariego ). Jak na razie Ferrari poprawiło się, ale czy to wystarczy do końca sezonu i czy ALO zdoła powalczyć o tytuł? Każdy z fanów ALO i SF chciał by tego ja bardzo ;) Czekam na Silverstone i zadyszkę Red Bulla ! FORZA FERRARI !
10. maziboss
Ja tez niestety stracilem wiare w tytul. Rok temu to RB jeszcze silniki klekaly teraz to nikomu sie nie zdarza i nie zdarzy. Tak jak pisalem wczesniej te F1 to teraz nic innego jak aerodynamika... Nie licza sie silniki, hamulce, kersy itd. Smutne ale prawdziwe.
11. FAster92
10. Szkoda jest tylko ALO, który robi co może i wyciska z bolidu ostatnie "soki " ...
A Red Bull robi swoje 99 pkt. straty ALO do VET jest ogromna i realnie myśląc jest nie do odrobienia. Pasowało by teraz aby Red Bull dostał zadyszki i nie ukończył kilku wyścigów. SF konstruując bolid na ten sezon popełniła ogromny błąd, który teraz w trakcie sezonu musi naprawić nie wiem jak oni chcą zniwelować stratę 0,8 na okrążeniu, ale MUSI im się to udać. A VET to ja juz rzygam !!! Podobno nadzieja umiera ostatnia ;)
12. Polak477
Ferrari to z tego co wiem ma problemy z tunelem aerodynamicznym nadal i dopiero podczas tej 2 tygodniowej przerwy będą próbowali coś z nim zrobić. Niestety aero decyduje teraz o wszystkim, a gdyby tak ją uprościć to wpływałoby tak wiele czynników na wyścig. Enzo Ferrari już dawno temu powiedział, że "Aerodynamika jest dla ludzi, którzy nie potrafią skonstruować silnika", miał rację. Ale trudno się mówi, może FIA znowu zmieni przepisy i RBR przestanie wygrywać. Jak nie, to mogą tak wygrywać i wygrywać, nie sądzę, żeby coś ich zatrzymało. Nie sądzę też, żeby "winowajcą" był dmuchany dyfuzor, to raczej coś innego.
13. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011)
Alonso - Massa
Wyścigi
5 - 3
Ciekawe jakby potoczył się ich wyścig gdyby to Massa został z przodu, ale dobrze że ostatecznie się zamienili, bo wątpie czy Brazylijczyka byłoby stać na walke z Webberem.
14. Floxed
i znów Massa jest niedoceniany. nie lubię Ferrari, nie cierpię Alonso. do Massy wielkiej sympatii też nie odczuwam. jednak denerwuje mnie to, że jest on tak bardzo niedoceniany zarówno przez kibiców, jak i zespół. sądzę, że Massa poradziłby sobie z Webberem. może nie bez problemów, ale jednak. nie zapominajmy, że trzy lata temu Brazylijczyk, który "nie dałby sobie rady z Webberem" walczył o mistrza. owszem, potem był ten wypadej, przerwa od sportu i kiepksie wyniki, ale jednak pamięta, jak się jeździ. obudził się. pokazał to w ostatnich wyścigach. więc nie skreślajmy go z góry.
wolałabym, aby to Massa pojechał przodem, nie Alonso. ale cóż. stało się, jak stało.
15. BuRN665
Teatr jednego aktora - tak mozna nazwac GP Europy. Szkoda ze to Vettel gral pierwsze skrzypce przez caly wyscig. Z reszta juz po czasie w Q3 mozna sie bylo domyslac scenariusza na wyscig - ze Red Bulle znowu beda arcy-mocne... Z drugiej strony Alonso kąsał go jak sie tylko dało, liczylem ze kolejny kierowca go zepchnie z piedestału, wyciskał z Ferrarki ósme poty, no ale niestety nie udało sie... chociaz jest sie i tak z czego cieszyc:) Liczylem tez troche na lepsza postawe MCLarenow, niestety wyraznie odstawali podczas minionego weekendu. Renaty słabiutki wyscig, inna sprawa jest natomiast ze zespol nie ma z kim wypracowac dobrego auta - Pietrow i Heidfeld to chyba najgorszy duet tych liczacych sie w pierwszej dyszce kierowcow (teraz juz nawet poza).
Teraz tylko czekac na wyscig na torze Silverstone. Nalezy miec nadzieje ze zmiany regulaminowe dot. dmuchanych dyfuzorow troche namieszaja w czolowce, ale chyba Adrian Newey juz jest przygotowany z jakims kolejnym "gadzecikiem" usprawniajacym auta spod czerwonego byka.
P.S. Robert wroc juz, ok? :( ....... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz