Renault kiepsko wystartowało
Nick Heidfeld zdobył w dzisiejszym wyścigu o GP Europy jedyny punkt dla zespołu Renault. Obaj kierowcy słabo wystartowali do wyścigu. Na starcie Nick Heidfeld stracił jedną, a Witalij Pietrow aż 4 pozycje. Obaj liczą jednak, że za dwa tygodnie na Silverstone zespół pokaże się z lepszej strony, a zbliżające się zmiany w przepisach będą miały pozytywny wpływ na zespół.„To co nas dzisiaj trochę kosztowało to start. Straciłem pozycję na rzecz Adriana (Sutila) a potem musiałem ostro walczyć, aby nie stracić kolejnych. Finiszowałem na mniej więcej takiej pozycji, na której jechałem przez większość wyścigu (za Sutilem). Raz udało mi się go wyprzedzić, ale on użył systemu DRS, aby mnie wyprzedzić, a ja nie mogłem go mocniej zaatakować. Zdobyłem jednak kolejny punkt dla zespołu, ale nie spodziewałem się finiszować za Force India i Toro Rosso. Ogólnie w ten weekend, naciskaliśmy mocno, ale nie byliśmy w stanie wycisnąć z bolidu tempa, na jakie liczyliśmy na tym torze. Pozostajemy optymistami, gdyż na Silverstone jest wiele szybkich zakrętów, a nasz bolid dobrze spisuje się w takich warunkach. Zobaczymy także jak nowe regulaminy wpłyną na osiągi naszego bolidu. Uważam jednak, że będą miały pozytywny wpływ na nasz zespół.”
Witalij Pietrow
„Oczywiście jestem rozczarowany dzisiejszym wyścigiem. Byłem bardzo zaskoczony, że opony nie wytrzymywały w naszym bolidzie zbyt długo. Niektórzy nasi konkurencji byli w stanie pojechać wyścig na dwa postoje, a my potrzebowaliśmy trzech. Wiemy, że tempo naszych bolidów nie było fantastyczne tutaj, a wyścig podkreślił, że mamy sporo pracy do wykonania, gdyż z łatwością powinniśmy móc kończyć go w czołowej dziesiątce. Incydent z Schumacherem nie przebił mojej opony. Wyglądało tak, jakby on opuszczał boksy bardzo szybko i nie był w stanie zatrzymać swojego bolidu przed pierwszym zakrętem. Szczęśliwe, zobaczyłem go w swoich lusterkach, ale i tak mieliśmy drobny kontakt. Musimy usiąść i uważnie przeanalizować gdzie i dlaczego traciliśmy tempo i rozwiązać to przed Silverstone.”
komentarze
1. bazyli
no jo
2. marcinos
Co tu analizować,przyczyna jest jedna!!!!!.........kierowcy!
3. saint77
Tradycyjne "za 2 tygodnie" musiało nastąpić.
Ile to już tych tygodni minęło???
4. kszyh21
@1 człowieku jak nie masz nic do powiedzenia to nic nie pisz.. ostatnio obserwuję coraz więcej "postów" w stylu "Pierwszy"... :-/ skąd to przychodzi? onet nie działa?
5. Tilion
1. O, widzę pomorzak ;) Tempo Reni leci z wyścigu na wyścig, na razie to słyszę, że każdy tor "powinien im pasować" - to już wolę styl wypowiedzi Kubka, który zawsze narzeka i jak już to pozytywnie zaskakuje, zamiast "jesteśmy rozczarowani, bo powinno być lepiej". Otóż panowie powinno, tu macie niewątpliwie rację...
6. atomic
"prawdziwych facetów poznaje się ............" a tu panowie ani startu ani finiszu . jak widzę LR jako pierwsze zmieniające opony to wynik jest łatwo przewidywalny / jak nie ma SC oczywiście/
7. roberttc
Hajtfelt miał być mistrzem świata w tym sezonie...tak niektórzy pisali w lutym...nawet śmiać mi sie już nie chce z tych "zdobyczy" punktowych... żenada totalna. Na początku sezonu mieli bolid zdolny walczyć o podia, trzeba było go tylko umiejetnie rozwijać...ale kto to ma zrobić??? Pietrow się uczy, a NH nawet w BMW z ogromnym budżetem nie potrafił tego zrobić. Tymczasem przegrywają już z FI, Toro Roso, a niedługo łyknie ich Sauber. Nie dziwię sie, że Bulion szuka kierowcy.
8. konradosf1
faktycznie narzekanie Kubicy było trochę męczące, ale lepsze było niż to gadanie tej dwójki...
9. dnb
Ja nie wiem, nie chce mi się wierzyć żeby ten bolid miał aż takie słabe tempo, raczej to słabe tempo to wina ......
10. rumburak
porażka
11. arthi
7. roberttc co za stek bzdur! Od kiedy kierowcy rozwijają bolid? Od tego są inżynierowie! Robert nic by nie zmienił, z pustego i salonom nie naleje. Ten bolid jest słaby, kierowcy jeszcze słabsi, a inżynierowie nie mają pomysłu na to jak go poprawić. Przecież widzą, że nie jedzie. Myślisz, że Hamilton, Alonso czy Vettel siedzą z inżynierami i podsuwają nowe pomysły? To są kierowcy, formuły 1, ale tylko kierowcy! W ubiegłym sezonie wyglądało to dokładnie tak samo, na początku dobrze, potem już tylko gorzej.
12. Jahar
7 nie byli w stanie walczyć o pudła ani na początku ani teraz bo nawet na starcie sezonu nie byli lepsi od ferrari a w walce był i mclaren i red bull więc w najbardziej optymistycznym scenariuszu były 4 auta przed nimi a faktycznie to było 6 lepszych.
13. devious
brakuje mi tylko stwierdzenia Pietrowa "mogliśmy skończyć na podium" które tak lubi powtarzać :D
niech dalej śnią o podiach i walce z McLarenem i Ferrari - raz się każdemu trafiło, trochę fartem i już czują się mistrzami... a tu trzeba głowę nisko pochylić i pracować a nie ględzić... prawda jest taka, że LR ani razu nie było w czystej szybkości na poziomie McLarena i Ferrari, a gdzieś od 3 wyścigu sa także za Mercedesem... i trudno oczekiwać by było lepiej - kierowcy nie wiedzą co i jak, czemu bolid jest słaby i jak go ustawić - i się już nie dowiedzą bo nie mają u kogo podglądać danych - dobrali się idealnie ;)
więc nie ma co liczyć na cuda - zaraz ich Mercedes łyknie i dalej będą walczyć z Sauberem i Force India - tyle będzie z szumnych zapowiedzi...
od czasu do czasu oczywiscie jakiś lepszy wynik im się trafi bo bolid wygląda jednak na mocny a mocni rywale czasem odpadają z wyścigu - choć na kolejne podium w sezonie chyba nie ma co liczyć... skoro Heidfeld nie zalicza mierzonego okrążenia w Q3 bo jest zadowolony z 9 miejsca to o czym tu mówić - wyobrażacie sobie Kubicę w takiej sytuacji? na pewno by cisnęli licząc,że Robert jakimś cudem wyrwie 0,5s nie wiadomo skąd i zamiast P9 zdobędzie P5, pokonując szybsze bolidy...
z Nickiem i Witkiem na takie coś nie ma co liczyć więc też obecne wyniki nie są niespodzianką...
14. devious
@11
kierowcy nie rozwijają bolidu ale testują części i je oceniają, czy się nadają czy nie - oraz ustawiają bolidy...
Witek i Nikuś są jak dzieci we mgle, ciągle są zaskakiwani a to szybkim zużyciem opon, a to brakiem przyczepności a to czymś innym - to skoro oni nie wiedzą co się dzieje i i jak ustawić bolid to kto ma wiedzieć?
bolid na początku sezonu był przecież dobry, świetnie zbalansowany i łatwy w ustawianiu - i nagle przestał taki być... oczywiście inżynierowie są tutaj głównymi winowajcami bo zapewne nie rozwijają bolidu tak jak trzeba ale jeżeli kierowcy nie potrafią ocenic nowych części i ustawić własnego bolidu - to najlepszy inżynier nie pomoże...
a wszystko wskazuje na to, że właśnie VP i NH to takie niedojdy - Witek w zeszłym sezonie kopiował ustawienia Kubicy bo sam nie wiedział co się dzieje a problemy Nicka z wszystkim są juz legendarne - przecież on całą karierę a to nie umie dogrzać opon a to ma inne problemy z bolidem - po prostu chłopak nie umie ustawić bolidu i słabo współpracuje z inżynierami, innej opcji nie ma - no chyba, ze ma jakiegoś kosmicznego pecha :)
15. andi77
Rzygać mi się ostatnio chce kiedy czytam wypowiedzi przedwyścigowe Boulliera i przesadny optymizm syna mateczki Rosyji i baby-Hetfielda. Po jakie licho krakać że już teraz to będziemy w czołówce bo mamy nowe części itp. Zupełnie nie wiem co ma na celu ta propaganda ale gołym okiem widać że nie wychodzi im to na dobre, wręcz przeciwnie cofają się coraz bardziej z wyścigu na wyścig. Może by tak morda w kubeł bo konkurencja przecież też nie zasypuje gruszek w popiele.
16. arthi
14. devious nie wymagajmy cudów, pewnie, że Robert pojechałby szybciej, taki kierowca, ale każdy inny Senna, Buemi, Sutil pojechali by równie słabo, bo bolid jest słaby. Pewnie gdyby był Robert, to oglądalibyśmy równą walkę z Mercedesem, może coś więcej, ale nic poza tym. Ci dwa może nie potrafią wyciągnąć 110%, ale jestem zdanie, że niewielu kierowców w F1 to potrafi, a mimo to Renault ma problemy i trochę szybciej niż przewidywałem trafili do środka stawki. Jeśli nic się nie zmieni, a nic tego nie zapowiada, Mercedes ma 4 miejsce w kieszeni.
17. roberttc
11. arthi
Inzynierowie nie siędzą w bolidzie, nie wiedzą jak on sie zachowuje na torze, więc nie pisz bzdur, że kierowcy nie mają nic do powiedzenia. W dużej mierze to kierowcy wskazują co można poprawić. Szczególnie dotyczy to zespołu LRGP, sam Hajtfeld mówił, że właśnie w tym zespole kontakt kierowcy z inżynierami jest o wiele lepszy niż w BMW. Jeśli chodzi o Alonso i Hamiltona to tak właśnie jest, oni potrafią wspólnie z inżynierami obrać kierunek rozwoju. Czasem to wypala, czasem nie, ale nie ma takiego regresu jak w LRGP.W tym zespole w tym sezonie nic nie wychodzi, są tylko zapowiedzi postępu, przychodzi wyścig i d..pa. Bulier szuka dobrego kierowcy a nie inżynierów, dobrze wie o co chodzi.
18. roberttc
12. Jahar
Może i o pudło nie byli w stanie walczyć, ale nie było problemu z wejściem do Q3.
19. athelas
16. Nie byłbym taki pewny, bolid był właściwie wokół Roberta budowany. I tak, kierowca ROZWIJA BOLID. Daje wskazówki, by samochód lepiej pasował pod styl jazdy itd.. Myślicie, że czemu Schumacher w 96-99 nie wywalczył tytułu i dalej siedział w Ferrari? Dopracował bolid pod siebie i w latach 2000-2004 inni nie mieli już nic do gadania... A bolid wcale się nie pogorszył, problem w tym, że jest taki sam, a konkurencja cały czas idzie w przód. Niedługo zakaz dmuchania przy zamkniętej przepustnicy - o zgrozo, pod koniec sezonu będzie Team Lotus vs Lotus Renault GP... I w końcówce nawet, jak Robert wróci, będzie już za późno, żeby to naprawić.
20. athelas
19. Po wzmiance o Schumacherze oczywiście już mówię z powrotem o bolidzie Renault.
21. dnb
17. roberttc
Dokładnie w LRGP brakuje konkretnego kierowcy, który by ponarzekał i zespól wziąłby się do roboty :)
22. dominof1
Jeżeli Pietrov startuje z drugiego biegu, to nie ma zbyt dużych szans na dobry start. NIESTETY :(
23. Mike 38
Artykuł napisany z błędami i tytuł niepoprawny jak zwykle tu to ma miejsce Lotus renault kiepsko wystartowało taki tytuł powinien być tytuł artykułu kempa popraw się
24. arthi
17. roberttc Ty myślisz, że kierowca mówi: ej zaprojektujcie to tak, a to zróbcie tak i będzie jechał jak przyklejony! Bawisz mnie! Kompletnie nie rozumiesz na czym polega praca inżyniera, konstruktora, albo nie rozumiesz na czym polega praca kierowcy. To chyba oczywiste, że kierowca przekazuje swoje spostrzeżenia, nikomu nie trzeba tego tłumaczyć. Ocenia czy jest lub nie ma poprawy, ale na tym w dużej mierze kończy się jego wkład w rozwój bolidu. To inżynierowie ludzie wykształceni, całe działy są odpowiedzialne poprawę osiągów i kierunek rozwoju, projektowanie nowych elementów aerodynamicznych, kierowca ma jedynie wyciągnąć jak najwięcej lub ocenić na ile poprawki są skutecznie. Z pewnością ważna jest wymiana informacji, ale w moim przekonaniu tylko do pewnego stopnia. Jeśli bolid jest dostatecznie dobry to każdy kierowca będzie w stanie nim walczyć. Robert nic by nie zmienił w tej materii, jedynie czego można by od niego oczekiwać, to wyciągnięcia maksimum z bolidu, bo jestem świecie przekonany, że może jechać szybciej. Jednak tak jak napisałem wyżej, niewielu jest takich, którzy to potrafią, więc nieważne kogo byśmy nie wsadzili w miejsce Heidlfeda z obecnie wolnych, może być tylko gorzej.
25. Jahar
18. To pokazuje tylko tyle, że po fazie testów i pierwszych wyścigów krystalizuje się stawka zespołów f1 i oddaje ich miejsce w stawce. W LRGP brakuje mistrzów być może również pieniędzy do wdrażania projektów. W każdym razie czynników jest na pewno wiele. Pewnie skończą na 5 miejscu w tym sezonie.
26. Jahar
Co do roli kierowcy to jego głównym zadaniem jest ściganie się i najwyżej dawaniem opini co się dzieje z samochodem. Od konstrukcji to już inne głowy są:)
27. belzebub
No tak zespół jest słaby to na pewno w 100% wina kierowców, co za brednie. WEB jest w tym sezonie słabszy od VET, a jednak nawet jak jechał z końca stawki był w stanie zdobyć wysokie punkty. Dlaczego? Bo jest dobrym kierowcą? Wg mnie nie jest mniej więcej na poziomie HEI, może ciut lepszy, ale osiąga takie wyniki bo ma DOBRY bolid. Dlatego nerw mnie bierze, jak co niektórzy winą tylko kierowców, za słabą postawę Reni. Prawda jest taka, że Reni potrzebny jest ktoś taki jak Newey, inaczej nawet VET nie zwyciężył by w Reni. Ale tak to jest, jak co niektórzy za długo grają w play station.
28. Lobo47
Podpisuje się jeszcze raz pod tym co napisałem wczoraj ,,Reno, to już zespół środka stawki -kierowcy przeciętniaki ,,..... oby nie było jeszcze gorzej!!! :)
29. marcinos
23.Mike38,wytykasz błędy komuś,a weź przeczytaj swój post,tragedia,nie da się tego czytać
30. david9
Ten bolid nigdy nie był nie jest raczej i nie będzie zdolny do walki o podium. Na początku sezonu udało się w dużej mierze za przyczyną problemów Ferrari i Mercedesa. Teraz zespół raz że stoi w miejscu z rozwojem a dwa że kierowcy też orłami nie są.
31. belzebub
z tym play station to oczywiście do tych piszących takie komentarze, żeby było jasne. :-)
32. siwy80
Ja już nie liczę na to że któryś z nich skończy na pudle, przed sezonem mówiło się jaki to konkurencyjny bolid mają. Tylko konkurencyjny dla kogo, HRT? Zamiast zbliżać się do czołówki to oni jadą na wstecznym.
33. arassF1
faktycznie coś w tym jest: w następnym GP pokażemy!
jaja sobie robią.
34. nastase63
Dziś szczególnie przyglądałem się LRGP....bo zazwyczaj oglądam i kibicuje Ferrari i Maclarenom....i wiedzę ze zaspół....to już nie zespół....zmiana opona - tragedia i może to szczegół ..ale 2 sekundy uciekała za każdym razem..a :dziewczyny: w bolidach no super , mieli walczyć z ferari ,maclarenami , mercedesem a dostają w dupę od mołodych kierowców STR Ferrari , Force India ....a za miesiąc będą odpierać ataki Team Lotus :)
Żenada , zespół , żenada kierowcy...
Mozna powiedzieć tak: Robert zdrowiej i wracaj ale czy do tego zespołu , hm...chyba niekoniecznie ...
PS
Webber ...nie rob błędu i zaprzestań rozmów Boullierem....bo ten zespół tonie......
35. Lobo47
Jakoś widzę Roberta w ...... Williamsie!:) , jeśli da radę wrócić do ścigania !!!
36. Szybszy
33. arassF1 Niedługo im następnych GP zabraknie a i tak nic nie pokażą :)
37. dnb
22. dominof1
Hehe faktycznie masz racje oglądałem powtórkę i Petrov startował z drugiego biegu :D potem się zorientował i szybko zmienił na jedynkę, ale było za późno i stracił kilka pozycji.
38. racingfan
Porazka i tyle !
To co oni prezentują to jest kpina !
39. waldi1
Z LR jest jak ze wszystkimi autami made in France ładnie wyglądają są stosunkowo wygone ale cała reszta to dno. Wie to każdy kto kiedyś miał Peugeota lub inne francuskie auto.
40. belzebub
39. Nie wszystkie zabojadzkie samochody to dno, najwidoczniej nie pamiętasz jak w latach 80-tych Peugeo-ta 205, jak w wielu rajdach kasował konkurencje, jak np Ari Vataanen wygrywając w Rajdowych Mistrzostwach Świata oraz Rajdzie Dakar w 1987 roku już za pierwszym podejściem. Ale cóż wtedy najwyraźniej nie było Cię na świecie.
41. Jahar
39. Głupoty opowiadasz. Kupuje się to na co stać i to czego się oczekuje. Chcesz wygodę kup wygodny, chcesz szybki kup szybki. Przecież każdy widzi co bierze a jak widzi to się z tym zgadza. Proste.
42. belzebub
39. Poza tym dzięki jakiej marki Sebastian Loeb wiele lat z rzędu zdobywa majstra. Wróć koleś lepiej grać do playstation, a nie pieprzysz głupoty.
43. Jahar
Kolega także nie kojarzy sukcesów citroena w rajdach:)
44. roberttc
Bullier o kierowcach..."WP to kierowca którego trzeba prowadzić za rękę, a NH nie potrafi pociągnąć zespołu". Skoro szef tak mówi to chyba wie co...ZADANIE DOBREGO KIEROWCY TO NIE TYLKO WSIĄŚĆ I JECHAĆ...Robert potrafił wiele godzin pracować z inzynierami by zrozumieć działanie nowych podzespołów i przekazywać później precyzyjne wskazówki. Również dzięki temu możliwy był postęp w rozwoju bolidu. I dlatego też w ubiegłym sezonie zespół robił znaczne postępy (zmniejszał dystans do czołówki), gdyby nie wpadka w GP Japonii, gdzie Robert miał bardzo dużą szansę stanąć na pudle i nie awaria na silverstone druga część sezonu byłaby bardziej udana niż pierwsza. Porównywanie wyników 2010r do 2011r jak narazie to kpina.
45. racingfan
39 no nie dokońca - przeciez Alonso zdobył z nimi 2 mistrzostwa
46. Jahar
A red bull w tym roku jak i tamtym to jedzie na silniku francuzów i wygrywa. Więc nie wiem co z technika francuzów miałoby być źle. I żeby nie było silniki są bezawaryjne
47. belzebub
44. Piszesz, że "I dlatego też w ubiegłym sezonie zespół robił znaczne postępy (zmniejszał dystans do czołówki)", sorry, może źle zrozumiałem Twoją wypowiedź, ale to wygląda tak, że reszta zespołów nic wtedy nie robiła. A przecież inni też się rozwijali, jedni mniej inni bardziej. Podobnie jest w tym sezonie, np taki Mercedes jak na razie rozwija się lepiej niż reno, a raczej ten wynik nie jest dzięki doświadczeniu Schumiego, któremu jak na razie nie grozi powtórzenie sukcesów sprzed kliku lat. A bardziej to, że mają po prostu lepszych inżynierów, nie mówiąc już od RBR. Jesteś w błędzie, jeśli sądzisz, że Robert zniwelował by blisko 1,5-2 sek., żeby móc zwyciężać z Red Bullem.
48. Konik_mekr
Jedno jest pewne, ten zespół się cofa, widać to po tym, że kierowcy jak już natracili, nie mogli nic odrobić. Czy w tym sezonie w ogóle udało sie obydwu renówkom ukończyć wyścig w punktach?
49. probolans
A mialo byc tak dobrze poprawki LRGP nie sprawdzily sie hyba.
50. somethingwrong
47 wypowiadasz się w taki sposób, jakbyś znał całe zaplecze techniczne wszystkich zespołów. Doprawdy ciekawe.
51. roberttc
47. belzebub
czytaj ze zrozumieniem....nie napisałem że Robert zniwelował 1,5-2s straty, ale że Robert miał w to wkład, dzieki swojemu charakterowi i zaangażowaniu. Renault miało na początku sezonu 2010 stratę jak sie oceniało ok. 1,5-1,8s., w pewnym momencie zniwelowaną do 0,5-0,7s. W tym sezonie można o tym tylko snić...
52. roberttc
I jeszcze jedno, gdy LRGP zatrudniło NH myślałem że to najlepsze wyjście...ale jak czytam, że NH, kierowca jeżdżący w F1 dziesięć sezonów nie potrafi dogrzać opon w Q...to.......o czymś świadczy.
53. norbertinho
HEI tych opon nie dogrzewa conajmniej od 2008 roku, kiedy zaczał go Robert objerzać na każdym torze w kazdych warunkach
54. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011)
Pietrow - Heidfeld
Wyścigi
3 - 5
Heidfeld jeździ już lepiej od Pietrowa, ale i tak nie można powiedzieć, że prezentuje dobry poziom.
55. belzebub
51. robertc. Poza tym też czytaj ze zrozumieniem, bo o zniwelowaniu tej straty było całkowicie ode mnie, a nie z twojego komentarza. Wiesz jesteś wielkim optymistą, bo zdecydowanie przeceniasz Roberta. Tak jak napisałem nawet gdyby Robert jeździł od początku sezonu, to i tak nie wiele by nie wywalczył od tego co reprezentuje obecnie LRGP. Przypomnij sobie zeszły sezon, jak bywały wyścigi jak Robert miał problemy np. z objechaniem Rosberga. Może i masz trochę racji, że ten sezon jest inny od zeszłorocznego, wszedł DRS, powrócił KERS i parę jeszcze innych nowinek. Co nie zmienia faktu, że jedne zespoły nie mają problemu z rozwojem, a inne mają. Tak samo powtórzę, że większy wpływ na rozwój bolidu mają inżynierowie, jak np. Newey niż kierowcy - jak np. Weber. Proste. Robert to nie cudotwórca ile może zrobić tyle może zrobić, ale góry nie przeniesie. I dopóki Reno nie będzie miało porządnych inżynierów, albo przynajmniej kogoś na miarę Neweya Robert nie ma co liczyć na wygrywanie. Niestety, ale taka jest prawda.
56. norbertinho
belzebub rozwijanie to nie tylko wymyślanie dmuchanych dyfuzorów, to także dobieranie ustawien bolidu, jak cisnienia w oponach, wysokosci zawieszenie - tego Neway nie robi, to robi Webber dając wskazówki Pilbeanowi co jest nie tak i co zmienic - dobre ustawienia dają do 0,8 sekundy na okrazeniu w porwnaniu z bazowymi ustawieniami
57. belzebub
56. norbetinho, ok. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to wytłumacz mi, dlaczego Mercedes mając tak doświadczonego "Schumiego" nie potrafi wyciągnąć z tego bolidu tyle, by móc konkurować np. z Maclarenem? Nie twierdzę, że kierowca to tylko kierowca, są tacy, którzy bardzo dobrze rozumieją bolid i potrafią to odpowiednio tak przekazać inżynierom, że można wyciągnąć 110-120 % z bolidu /tak jak np. Robert, Alonso. Ale są tego granice.
58. roberttc
55. belzebub
A gdzie ja napisałem że RK wyklepałby sobie własne przednie skrzydło na kowadle i zyskał na tym 2s?............nie chce już mi sie tego tłumaczyć
59. david9
Ludzie nie róbcie z Kubicy jakiegoś herosa jakby byk lepszy od Neweya i Vettela razem wziętych. Pewnych rzeczy kierowca nie nie jest w stanie przeskoczyć i nie wytrzaśnie nagle z d... sekundy na okrążeniu. W ferrari mają Alonso, w Mercedesie Schumachera w Williamsie Barrichello najbardziej doświadczonego kierowcę o też sobie nie radzą i nie raz nie rozumieją bolidu więc nie gadajcie co by tu Kubica nie narobił. Owszem tym bolidem można pojechać pewnie szybciej pewnie bardziej regularnie i bezbłędnie ale kierowca to tylko jeden z elementów sprawnie funkcjonującej maszynki jaką jest team F1.
60. belzebub
58. roberttc Nadajemy po prostu na innych falach, wg mnie po prostu za bardzo przeceniasz umiejętności Roberta i tyle. Ja do tego podchodzę bardziej realistycznie.
61. belzebub
59. david9 - dokładnie zgadzam się z Tobą w 100%.
62. Bartek19mm
Szczerze to mam już dość tych komentarzy Nica który po każdym wyścigu cieszy się z 1 lub 2 punktów po czym stwierdza że to był dobry wyścig który dał zespołowi kolejne doświadczenie. Aha i zapomniałbym następny wyścig jak zawsze będzie lepszy bo tor idealnie pasuje pod ich bolid.........hheeh śmiech na sali..........
63. lechart
Nie tylko kiepsko wystartowali, ale również kiepsko zakończyli .... Systematycznie "pną się w dół" i niedługo będą walczyć o czołowe miejsca w dole stawki ..... :)))
Coraz bardziej widać brak kierowcy z sercem do walki i umiejętnościami ponad przeciętnymi ........ Robercie wracaj, bo LR coraz bardziej szokuje wynikami ... :)))
64. Pawelec79
Swoją klase pokazal Pietrow :)
Pięknie walczył o kolejne pozycje z silniejszymi od siebie rywalami....
Już sam nie wiem czy to śmieszne czy żałosne.
65. Jarek fan F1
Renault niestety nie pokazuje klasy. Robert też by niewiele zdziałał. Potrzeba mądrych ludzi, dobrych kierowców i kasy, kasy i jeszcze raz kasy.
Dla Roberta nalepszy byłby Red Bull.
Tym wypadkiem zwiększyła się jego wartość medialna. Może Bull się na to skusi?
66. mariusz-f1
Jeśli chodzi o Roberta, to w poprzednim sezonie, mając gorszy bolid od tegorocznej konstrukcji potrafił jednak i to SAM walczyć z mocniejszymi Mercedesami. Już nie wspomnę o kwalifikacjach, gdzie dopiero w ostatnim wyścigu sezonu nie zdołał wejść do Q3, zajmując 11 pozycję. Co i tak nie przeszkodziło mu w tym, aby na mecie zameldować się na 5 miejscu. A wy tu pi......licie, że mając taki bolid, nawet Robert za wiele by nie zwojował. Prawda jest taka, że te DWA młotki, przez cały sezon nie zdołają uzbierać takiej samej ilości pkt.... co sam Robert. O i to są fakty....
67. Bartek19mm
Do tego jeszcze trzeba dodać że ubiegłoroczna konstrukcja Mercedesa była znacznie lepsza niz w tym roku, wiec walka w poprzednim sezonie była jeszcze trudniejsza. Niestety nikt z nas sie juz w tym sezonie nie dowie co by było gdyby Robert jeździł tegoroczną konstrukcją Renault (może w końcówce sezonu sie uda). Jedno jest natomiast pewne że w takim składzie Renówka może co najwyżej walczyć z FI i STR.
68. Skoczek130
Pietrow zawsze zyskiwał na starcie, więc ten słaby start był dla mnie na prawdę zaskoczeniem. Zresztą podobne mam odczucia do Hamiltona. ;)
69. cummulus
@39
czlowieku, co ty za bzdury wygadujesz? masz łeb zapchany stereotypami i tyle. Popatrz na RedBulla. Silnik Renault a kosi wszystkich po kolei. A na koniec popatrz na klasyfikacje rajdową i sprawdz auta z czołówki.
70. rbej
Fajnie się czyta jak fanatycy Kubicy wierzą w jego ogromny wkład w rozwój bolidu. Przynajmniej jest się z czego pośmiać
71. dnb
70. rbej
Żebyś się tylko ze miechu w majty nie posikał xD
72. dnb
ze smiechu*
73. Pawelec79
70.
Jeżeli sądzisz że Kubica nie miał dużego wkładu w rozwój bolidu to wytłumacz mi dlaczego przedsezonowe testy wygrywał lub kończył na wysokich pozycjach, a pierwsze wyścigi w sezonie "kierowcy" LR też kończyli na wysokich miejscach. Teraz jak zaczęli grzebać przy bolidzie to jak jest każdy widzi.
74. lechart
70. rbej .... Tylko laik (F1) tak może napisać ........ Kierowca sprawdza praktycznie rozwiązania konstruktorskie i podpowiada inżynierom ............................. Nie będę pisał już co podpowiada, każdy może się domyślić sam .........
73. Pawelec79 MASZ 1000 % RACJI. .................
67. Bartek19mm ..... Tak właśnie jest ....
66. mariusz-f1 Bardzo obiektywnie i zgodnie z moimi odczuciami .... Robert w roku zeszłym, pomimo "mizernego" samochodu (dużo gorszego niż tegoroczny), nawiązywał walkę z najlepszymi ....
75. Jahar
73. Jak taki cwany jesteś to wytłumacz dlaczego mclaren podczas testów był w czarnej dziurze a potem okazali się drugą siłą a ferrari które wydawało się na równi z red bull stoczyli się na 3 miejsce. Podia LRGP na początku sezonu łatwo wytłumaczyć więc nie wiem czym tu się podniecać. Kubica robił w zespole co do niego należało tak dobrze jak na pewno i kilku innych kierowców w swoich zespołach. Cudotwórcą to on nie był i nie będzie. F1 jest jednym z najbardziej zespołowych sportów i to kształtuje późniejsze wyniki.
76. krzysiek000
73. Pawelec79
Pozwól że ja ci wytłumaczę: Bo to były tylko testy i nikt tutaj się nie ścigał.
77. mariusz-f1
75.jahar - A nie bierzesz pod uwagę tego, że "słaba" (?) forma McLarena w przedsezonowych testach, mogła być zwykłą ściemą ? A to, że wszyscy z Maca trąbili tak na prawo i lewo, że są w czarnej dziurze, nie musiało być przecież prawdą.
Ale jak widać po Tobie, niektórzy takiej opcji nie biorą chyba pod uwagę, co ?
PS A wystarczy tylko, ruszyć troszkę głową. I nie brać tego wszystkiego tak na poważnie, to co mówią inni.
78. dnb
77. mariusz-f1
dokładnie przecież od kilku sezonów Ham i jego zespół gdy ma okazje puszcza ściemę i nie mówcie, że nie bo już nieraz ładnie na ściemniali, a ten sezon jest tego przykładem i oczywiście kto dobrze o tym wszystkim wiedział !? Alonso powtarzał przed rozpoczęciem sezon, żeby nie lekceważyć MCL :D i kurde miał racje.
Więc Jachar jakieś istotne rzeczy cię ominęły albo o nich zapomniałeś.
79. Jahar
77 i 78 Kto wam powiedział, że nie brałem pod uwagę maskowania Mclarena? Gdzie wyczytaliście to u mnie w komentarzu? Miałem na myśli jedynie tyle, że testy są od testów więc mi nie zarzucajcie braku myślenia. Czytajcie bardziej ze zrozumieniem a nie od razu jakieś wymądrzanie u was w którym jesteście sprzeczni z sobą. Twierdzicie, że reno na początku mocne było a tak nie było. Byli za red bull, mclaren i ferrari a mówicie, że kubica walczyłby o podia.Pytam się więc jak on by to zrobił? To jakieś nieporozumienie co wy piszecie.
80. mariusz-f1
Jahar - Co Ty pitolisz człowieku ? W poście nr 75 napisałeś, żeby ci ktoś wytłumaczył słabą formę Maca w testach i jej nagłą zwyżkę w GP, tak ? Tak ! Więc odpowiedziałem, jak prawdopodobnie to wyglądało. A zresztą, jak mam rozmawiać z człowiekiem, który twierdzi, że team Ferrari był na równi z RBR :-) Kiedy i w którym momencie ? Bo jak dla mnie, w pierwszych GP na czele był
1 RBR
2 McLaren
3 Ferrari i LRGP
4 Mercedes
PS Aha.... I jeszcze jedno. Twoje posty nr 75 i 79 są jednym wielkim nieporozumieniem. To tyle.
81. Jahar
80. Weź się ogarnij człowieku. Przeczytaj najpierw post 73, potem mój 75 i do tego się odnoś. Podczas testów wydawało się, że ferrari będzie tak mocne jak red bull a mclaren słaby. LRGP miałbyć zdolny do stawania na podium co parę osób twierdziło na tym forum i że kubica walczyłby o czołówkę. Chciałem pokazać, że testy to są testy a rzeczywistość wyścigowa inna co zresztą zaznaczyłem w stosunku sytuacji Mclaren podczas testów i wyścigów. To, że tego nie zrozumiałeś to trudno. Przeczytaj po kolei 73 post a potem 75. Nie zrobiłeś tego od razu i wyskoczyłeś w komentarzu 77 a teraz w 80 i to właśnie one są kompletnym nieporozumieniem tym bardziej do tego co ja napisałem. Także nie zarzucaj mi innych rzeczy niż były.
82. Jahar
Poza tym wiadomość do której się odnosiłem w 75 negowała super Kubice jako konstruktora samochodu reno który mu niby obecni kierowcy popsuli i przez to już nie będą mogli "wygrywać"
83. dnb
82. Jahar
Ehhh jak to jest, że ty wszystko widzisz po swojemu :D i skończ już nadawać na Kubice bo tylko się kompromitujesz. Każdy z nas widział początek sezonu 2011 i każdy sobie wysnuł wnioski z dwóch pierwszych wyścigów, a ty jahar starasz się nam wmówić, że niby było inaczej no ale to już twoja sprawa. POZDRO!!!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz