Konkurencyjne FW33
Kierowcom zespołu Williams także nie dane było dzisiaj ukończenie wyścigu o GP Australii. Debiutujący w wyścigach grand prix Pastor Maldonado wycofał się z rywalizacji po tym jak w jego bolidzie zawiódł układ napędowy. Podobny problem spotkał Rubensa Barrichello, który za sprawą kolizji z Nico Rosbergiem, jechał w wyścigu jedynie po to, aby zebrać doświadczenie z KERS i nowymi oponami Pirelli.„To był ciężki wyścig dla nas. Zostałem nieco wypchnięty na starcie, ale potem miałem dobry rytm i sporo bolidów wyprzedziłem do czasu incydentu z Rosbergiem. Nie planowałem wyprzedzenia go w tym momencie, broniłem się przed Kobayashim. Sądzę, że mieliśmy opony o różnej przyczepności i mieliśmy inne punkty hamowania. Rosberg zahamował wcześniej i był już w połowie zakrętu zanim mogłem się zatrzymać. ‘33’ był dzisiaj konkurencyjny co jest pozytywne przed kolejnym wyścigiem.”
Pastor Maldonado
„Nie wiemy dokładnie co stało się z bolidem; będziemy musieli przyjrzeć się problemowi z inżynierami. Nie było żadnego ostrzeżenia, po prostu się zatrzymaliśmy i było po wszystkim. Start był wspaniały. Było kilka zatrważających chwil na pierwszych dwóch zakrętach, ale udało się je pokonać bez problemów. Potem jechałem swój wyścig, wszystko było w porządku z autem, czułem się dobrze i wtedy to się pojawiło. Teraz czekam już tylko na kolejny wyjazd w Malezji.”
komentarze
1. piotrek74
więc skrzynia padła ?
2. rusek f1
Na Williamsie odbijają się chyba problemy w czasie testów a Barichello to wogóle cały weekend słabiutki
3. pjc
Jedyne co czuję w dniu dzisiejszym to niedosyt i rozczarowanie.
Ale tak jak już pisałem po wyścigu.
Jestem z ulubioną ekipą na dobre i na złe.
4. M@teuka
Widać było dzisiaj, że bolid Barichello miał jad i napewno później Rosberga by łyknał :)
5. saint77
@3. pjc: dokładnie, jeszcze Rubens pokaże, że stara kadra może jechać w czołówce:)
Mimo ich pecha jestem dobrej myśli, w następnym GP nie będzie juz tak źle:)
6. pjc
@saint77 ja nie liczę na nie wiadomo jakie cuda w jego wykonaniu.
Ale wiem,że Brazylijczyk potrafi się ścigać.
Musi minąć jeden dzień zanim wrócę do siebie po tej ich porażce.
Pozdr.
7. Vysogota
Rubinhio jechał pięknie, wyprzedzał najwięcej i Merca doszedł jakby to był Virgin, tylko ten wypadek. Toż to pewny dzwon musiał być, chyba się dziadek w lusterka zagapił.
Trzymam za niego kciuki jak zawsze, za Vita i Nicka też. I żeby ktoś przeszkodził Vettelowi, jak nie Alo to Ham, no bo chyba Marcusowi nie pozwolą...
8. pjc
~dojdę do siebie.
Kurcze już nawet słowa mi się plączą.
Jestem zdruzgotany:)
9. majkeljot
Rubens jest szybki, ale zaczyna robić coraz więcej niewymuszonych błędów. To może być związane z wiekiem niestety. Szkoda bo mając dobry bolid mógłby młokosom pokazać jeszcze nie jeden raz jak się jeździ.
10. Wielkikat
Naprawdę szkoda mi Rubensa, mimo wszystkich trudności (zawalone kwalifikacje, słaby start, fatalne pierwsze okrążenie) jechał potem jak natchniony. Mógł być na niezłych punktach. Szkoda. Oby w Malezji było lepiej
11. lukasz1
No nic, trzeba czekać na kolejny wyścig i wierzyć że Williams przełamie złą passę już w Malezji. Szkoda Australii bo była realna szansa, na niezłe punkty. W dodatku jeszcze tak naprawdę nie wiadomo gdzie ich bolid jest w stawce, ale myślę że to dość udana konstrukcja, w porównaniu do tych poprzednich sprzed kilku lat.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz