Ecclestone: Poczekajmy do wtorku
Niespokojna sytuacja w Królestwie Bahrajnu sprawiła, że Ministerstwa Spraw Zagranicznych odradzają wyjazdów do państwa położonego w Zatoce Perskiej. Niepokój wyraził również Eric Boullier, szef zespołu Lotus Renault, który przyznał, że martwi się o bezpieczeństwo swojej ekipy.„On będzie wiedział czy będziemy tam bezpieczni” - dla BBC mówił Ecclestone. „Osobiście nie mam pojęcia. Nie jestem na miejscu, więc nie wiem. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Nie powiemy ludziom żeby wybrali się tam, dopóki na miejscu nie będzie bezpiecznie”.
Brytyjczyk stwierdził również, że rozegranie rundy na innym torze nie jest opcją, jednak wyścig w Bahrajnie może zostać po prostu przesunięty na inny termin. Wiążąca decyzja ma zostać podjęta we wtorek.
komentarze
1. masabitumiczna
ciekawe na kiedy chcą go przesuwać? może na koniec sezonu...
2. norbertinho
jeśli przesuną go to z pewnością na koniec sezonu lub skrócą wakacje w sierpniu
3. cwirus92
no dobrze, a jeżeli oni go usuną, przełożą na inny termin, czy coś w tym stylu, automatycznie przesuwa się start f1 czy zaczną w tym terminie od innego miejsca?
4. Iceman_
@3 inauguracja sezonu bedzie w Melbourne
5. tueri
Nie zaczną w tym terminie z innego miejsca, to nie jest wesel-e które można przy dobrej logistyce zorganizować w tydzień z kawałkiem. To są dziesiątki tysięcy ludzi, a jak przyjedzie 3x mniej kibiców to nieopłacalne będzie. Dlatego jednie możliwe jest przeniesienie co-najmniej o 3-4 miesiące, a ze względu na powód (niestabilność społeczna) to najlepiej więcej jak pół roku. Wątpliwe ze nagle w przeciągu kilku tygodni znikną zagrożenia, bo wystarczy nieodpowiedzialna decyzja np. nowej władzy i jest ten sam wybuch społeczny.
6. dziarmol@biss
Świat wrze, gotuje się... co przyniesie przyszłość?
7. frg1pl
6.Ceny ropy pójdą w górę :)
8. polska1111
bedą jeździć na bio-paliwach.
9. frog
O raju ale problem macie z tym wyścigiem, przecież to proste, co z nim zrobić... po prostu dajcie 25 punktów Robertowi i wyścig z głowy :)
10. Tilion
No Boullier oczywiście, że jest za przeniesieniem/odwołaniem gp. Zawsze to dla Kubicy mniej punktów z wyścigów do nadrabiania ;)
11. mckarmi2
Ciekawe jak to bedzie wyglądało z kupionymi juz biletami, jak odwołają Bahrain ... ;>
12. modafi
nie wydaje mi się, że wyścig można przesunąć. to chyba zbyt wielkie przedsięwzięcie organizacyjno-logistyczne by była możliwość przesuwania terminów w czasie jednego sezonu
13. racingfan
Juz mowiłem przedtem ze pewnie przesuną wyścig na inny termin,
pewnie na koniec sezonu , moze po Abu Dhabi będzie (wtedy jest 2 tygodnie przerwy do Brazyli to wsam raz by bylo) ,
bo raczej nie w sierpniu - wtedy maja wakacje i raczej nie jest to mozliwe .
A z drugiej strony to nawet dobrze by było jakby go odwołali i przesuneli na koniec sezonu , bo moze wtedy juz Robert wroci i bedzie jezdził , no i tym sposobem tyle nie straci.
14. Konik_mekr
Myślę, że Bernie doskonale wie, na kiedy może przesunąć ten wyścig, chyba jest świadomy tego, że sytuacja może się ustabilizować we wtorek, a za tydzień (odpukać) może być gorzej, niż teraz. Według mnie wyścig tam teraz to zbędne ryzyko.
15. Wiater
Niech zamienią Bahrajn na Magny Cours. Byłoby idealnie ;)
16. zenobi29
6. dziarmol@biss - Siemka
Masz rację. Za dobrze to nie wygląda.
Bernie jeszcze się łudzi , że niby wojsko , policja.......A obawiam się , że może być coś na wzór Tunezji , czy Egiptu.
Pozdrówka
17. spawciu
14. Konik_mekr - napisałeś: "chyba jest świadomy tego, że sytuacja może się ustabilizować we wtorek..." - czy ktokolwiek z Was zastanowił się nad sensem tych słów? Interesujemy się tylko czubkiem własnego nosa, ile pkt. straci lub może zyskać RK czy LR. Nieładnie, że Bernie trzęsie dupą. Udział w tym wyścigu ożywił by nadzieje protestujących na polepszenie ich sytuacji. Najazd dziennikarzy spowodował by przekaz informacji na cały świat. Niestety - siła pieniądza jest chyba zbyt wielka, stłumi się ruchy społeczne a kiesa z reklam zasili ponownie zasobne portfele. Wierzę w pokojowe rozwiązania (jeszcze) i mam nadzieję, że nie będzie rozlewu krwi. Pozdrawiam
18. kubusf11
Akcja"MOZAIKA DLA ROBERTA" ze zdjeć jego fanów. Dołącz się i TY, pokazmy mu że stać nas na gest ! Dodanie swojego zdjęcia zajmie Ci tylko chwilkę, a efekt będzie wspaniały. Dołacz się!!! --> F1ZONE.PL
19. kubusf11
http: //www. youtube. com/watch?v=B9hG8DhENp0
20. tornado2000
Bahrajn położony jest w strefie klimatu zwrotnikowego pustynnego, skrajnie suchego.
Średnia roczna temperatura powietrza wynosi 25°C. Najwyższe temperatury notowane są w okresie od kwietnia do października i wynoszą około 40°C, najniższe zaś zimą - 10-20°C.
W Bahrajnie jest zima moi mili w sierpniu jest średek lata i ok 50 stopni, a w pażdzierniku 30 pare
21. bartek1515
Więc najlepszym terminem na zorganizowanie wyścigu jest właśnie marzec :)
22. Lanckorona
Ceny ropy poszybują w górę i bolidy F1 będą jeździć na prąd. Innowacją sezonu 2012 będzie wielki zestaw 7.1 z opływowym subwooferem, który będzie odtwarzał dzwięk starych dobrych silników spalinowych. Specjalna komisja sterwardów będzie przyznawała dodatkowe punkty po wyścigu za wrażenia akustyczne. To tyle mojej wizji futurystycznej..
23. SIROTKA
Szanowni koledzy oto najnowsza wiadomosc:
Bahrajn: Groźby bojkotu przez zespoły
Nie chcą mieć negatywny wizeruneku
Niedziela, Luty 20, 2011 - 15:06, Olivier Ferret
Odgłosy z padoku w sprawozdaniu z Barcelony, że większość zespołów w Formule 1,poinformowały Bernie Ecclestone, że sa raczej przeciwko próbom i Grand Prix w Bahrajnie. Biorąc pod uwagę obecną sytuację polityczną, niektóre zespoły, w tym najlepsze drużyny (której nazw nie ujawniono), są jeszcze gotowe do bojkotu, podróż do Bahrajnu.
"Małą społeczność Formuły 1 zgodziła się prywatnie powiedzieć, że byłoby to nieodpowiedzialne i niewybaczalne zarówno, aby przejść do Bahrajnu, w momencie gdy kraj teraz liczy swoje ofiary po tygodniu wydarzen, "powiedział źródła w Daily Mail.
Największym zmartwieniem dla zespołów i kierowców jest milczeniem FIA, który nie powiedział ani słowa na ten temat, w przeciwieństwie do Bernie Ecclestone. Wszystkie główne kraje obecnie formalnie przeciwko podróży do Bahrajnu. Nawet jeżeli sytuacja się uspokoi, nie będzie ochrony ubezpieczeniowej dla wszystkich osób, którzy będą podróżować.
Mark Gallagher, dyrektor Cosworth, jest jedynym otwarcie ktory powiedzial. "Wszystkie zespoły chcą ścigać się w Bahrajnie, ale to jest drugorzędna sprawa wobec sytuacji politycznej, bardzo poważna. Decyzja musi być podjęta bardzo szybko."
Zespoły te, zyczylyby sobie, jeśli to możliwe odwołania od poniedzialku, by nie wprowadzić Formuły 1 w obraz sportu, który tylko myśli o sobie, ignorując rzeczywistość.
24. darecky3
prawda jest taka ze ten stary dziad bedzie sie ludzil do ostatniej sekundy aby nie stracic 300 mln dolarow. Badzmy szczerzy ze sytuacja sie nie zmieni ani do wtorku ani za miesiac. Bernie sra na ludzi na ulicy. Najchetniej by uslyszal z ministerstwa Bahrajnu ze jak zajdzie potrzeba to wystrzelaja 1000 ludzi na ulicy a GP sie odbedzie. Taki lasy na pieniadze jest ten sk...wiel. O czym tu gadac, wyscig nalezalo odwolac juz dwa tygodnie temu a nie narazac na dodatkowe miliony wydane na logistyke przez zwlekanie z decyzja. Przez wlasnie takich ludzi jak Bernie ludzie wyszli na ulice.
Tyle w temacie.
25. SIROTKA
Ja jestem tylko dziewczynka w mini spodniczce, i nie orientuje sie za bardzo, hihihi...
Ale mozna juz zauwazyc ze:
primo:
sytuacja za daleko, i nawet stary dziad, wie o tym, ze bez publiki, to on sam "se" bedzie ta F1 ogladal..
deutzio:
jezeli niema sponsorow , tla ktorych media jest podstawa, to chyba sam "se" bedzie sponsorem
tertzio: a sam przewoz w inne miejsce , to zaden problem, a strata powazania o ktore w "bisnesie" chodzi to ,to jazda prosto do "slawojki"
tyle w tym temacie:)))
26. saint77
Dopuścić teraz do organizacji tego GP to skrajna nieodpowiedzialność.
Jak nie będzie jednego wyścigu to świat się nie zawali.
Co do pytań odnośnie ropy i jej cen: wszyscy zapewne jesteśmy świadomi tego, że silnik spalinowy to technologia skrajnie przestarzała, a już z pewnością silnik napędzany ropą/benzyną. Jest on utrzymywany na"topie" tylko i wyłącznie przez międzynarodowe lobby paliwowe, które nie dopuści do utraty wpływów i miliardowych zysków ze sprzedaży ropy. Wszyscy wiemy, że miliony miejsc pracy na świecie opierają się na wydobyciu/przetworzeniu/dystrybucji i sprzedaży ropy.
Gdyby nagle okazało się, że można ją z powodzeniem zastąpić np. olejem rzepakowym i masowo produkowano by silniki napędzane tym paliwem, to cały złoty interes poszedłby w pi..u - cytując klasykę:)
Silników alternatywnych jest tak niewiele nie dlatego, że ich stworzenie jest niemożliwe/nieopłacalne ekonomicznie itp. ale dlatego, że my wszyscy mamy napędzać ten biznes ropopochodny i utrzymywać taki stan rzeczy.
Są na świecie ludzie, którzy już dawno opracowali alternatywne technologie napędu oparte na spalaniu biopaliw pochodzenia całkowicie roślinnego lub wydajny napęd elektryczny.
Jeśli nie dorównują one sprawnością i wydajnością tradycyjnym silnikom spalinowym to tylko dlatego, że na etapie projektu zostały "zamrożone" w sejfach firm naftowych i nie ujrzą światła dziennego jeszcze przez długi, długi czas:) Gdyby te projekty były rozwijane i udoskonalane tak jak silniki na paliwo ropopochodne, już dawno świat przestałby zwracać uwagę na śmierdzącą ropę a sytuacja geopolityczna wyglądałaby zupełnie inaczej....
27. SIROTKA
Ojciec Sebastiana Vettela, Norbert przyznał, iż odwołał rezerwację biletu do Bahrajnu.
Szef Formuły 1, Bernie Ecclestone stwierdził, iż ostateczną decyzję co do organizacji wyścigu w Bahrajnie podejmie książę tego państwa, Salman bin Hamad al-Khalifah. Ecclestone uważa, że książę jest w znacznie lepszej pozycji, by ocenić rzeczywistą sytuację w Bahrajnie.
- On wie najlepiej, czy bylibyśmy tam bezpieczni - skomentował szef królowej sportów motorowych w wywiadzie dla BBC Sport. - Nie byłem tam, więc nie wiem, co się tam dzieje - dodał.
Bernie a dlaczego nie pojechales, i sam nie oceniles?Przeciez to ty na sile wysylasz tam ludzi, i przebychasz decyzje jako ze nic sie takiego nie dzieje ...
28. Marti
wygląda na to, że GP Bahrajnu w tym roku w najlepszym wypadku odbędzie się w niedzielę w grudniu po południu :)
24. darecky3 - nawet jeśli Grand Prix zostanie odwołane, Bernie i tak skasuje wcale niemałą sumkę od organizatora, tak zwane wpisowe ;)
29. jar188
Nawet gdyby w Bahrajnie zapanował spokój to ten wyścig nie powinien się odbyć, bo będzie to tylko poparciem dla rządzących, utwierdzeniem ich w przekonaniu, że zachód a przynajmniej elita związana z F1 ich popiera a przecież F1 miała być z założenia apolityczna.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz