Grand Prix Chin pod znakiem zapytania
Homologacja toru w Chinach wygasła po sezonie 2010. Obiekt w marcu ma przejść niezbędną inspekcję, która pozwoli mu zatrzymać miejsce w kalendarzu, bowiem na tę chwilę jest tam umieszczony tylko prowizorycznie.Międzynarodowa Federacja Samochodowa wystosowało do władz toru prośbę o usprawnienie systemów odwadniających oraz poprawę nawierzchni przed marcową wizytą. Dopiero ta wykaże, czy obiekt jest gotów przyjąć do siebie Formułę 1. W kalendarzu na sezon 2011, GP Chin widnieje przy dacie – 17 kwietnia.
„Shanghai International Circuit potwierdził już, że wszystkie prace nałożone z góry przez FIA, powinny być gotowe przed końcem lutego. Przed przyznaniem nowej licencji, FIA w marcu przeprowadzi ostateczna inspekcję toru.” – skomentowała rzeczniczka prasowa toru w Chinach.
komentarze
1. fanAlonso=pziom
nigdy nie lubilem chin i bez zalu moge napisac pa pa !
2. beltzaboob
Również bez żalu podpisuję się pod zdaniem@fanAlonso=pziom. Niby jest gdzie wyprzedzać, ale nuda i bez jaj obiekt z piętnem tej ich specyficznie chińskiej manii wielkości. Obok Bahrajnu chyba jeden z najmniej interesujących obiektów projektu Pana T.
3. Dumel
Bahrajnu nie wyrzucą
co do Chin i Barcelony to wywalić, w ich miejsce jakieś z nowych torów które sie pchają do f1,
4. Igor
Dobra wiadomość. Widzę, nie jestem w tym sam. Ale nie róbmy sobie złudnych nadziei.
5. sauron szuapa
Chiny to za duży rynek żeby Bernie i S-ka zrezygnowali z niego tak łatwo.
6. fan massy
Ja nie lubie torów Chiny, Barcelona i Bahrajn ulicznego w Walencji. Nie ma tam ciekawych wyścigów. Moze GP Chin 2010 i 2009 były fajne ale i tak tego toru nie lubie
7. GoQu
GP Chin powinny jeszcze zostac na ten ost. wyścig zeby bylo co ogladac ; p A od kolejnego to cos nowego moze przyjsc ; >
8. lukasz1
Mi tam tor sie podoba, zwłaszcza nietypowy pierwszy zakręt i najdłuższa prosta. Jest wiele gorszych torów, na których odbywa się GP. Choćby Valencia i Singapur.
9. mariusz-f1
Jak dla mnie, GP Chin może zostać. Są przecież o wiele nudniejsze wyścigi, np GP Europy, a nawet GP Węgier.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz