2010-02-28
Massa zadowolony z testów
Felipe Massa wyraził zadowolenie z testów przed sezonem 2010. Brazylijczyk nie uważa jednak, że jego team ma aktualnie jakąś przewagę nad rywalami.R E K L A M A
Massa podczas ostatniego dnia testów w Barcelonie większość czasu jeździł z dużym obciążeniem paliwa, ostatecznie na jednym z szybszych przejazdów udało mu się uzyskać trzeci czas.
Kierowca Ferrari, zespołu który w przedsezonowych testach spisywał się bardzo dobrze, po zakończeniu niedzielnej sesji powiedział:
„Jestem zadowolony z całych testów, nie tylko tych w Barcelonie. Walencja, Jerez – tam też wykonaliśmy to, co chcieliśmy, ale wygląda na to, że walka o mistrzostwo będzie ciężka.”
„Nigdy nie oczekiwaliśmy, że będziemy mieli jakąkolwiek przewagę jadąc na pierwszy wyścig, lub też że wygramy łatwo – zdecydowanie nie. Oczekujemy, że będziemy mieli konkurencyjny bolid, myślę iż tak właśnie jest. Bolid jest niezawodny, ale także osiągi są równe, właśnie to chcieliśmy na początek sezonu.”
Kierowca Ferrari, zespołu który w przedsezonowych testach spisywał się bardzo dobrze, po zakończeniu niedzielnej sesji powiedział:
„Jestem zadowolony z całych testów, nie tylko tych w Barcelonie. Walencja, Jerez – tam też wykonaliśmy to, co chcieliśmy, ale wygląda na to, że walka o mistrzostwo będzie ciężka.”
„Nigdy nie oczekiwaliśmy, że będziemy mieli jakąkolwiek przewagę jadąc na pierwszy wyścig, lub też że wygramy łatwo – zdecydowanie nie. Oczekujemy, że będziemy mieli konkurencyjny bolid, myślę iż tak właśnie jest. Bolid jest niezawodny, ale także osiągi są równe, właśnie to chcieliśmy na początek sezonu.”
komentarze
1. kuczek
FERRARI wraca :D
2. endriuandri
chyba będzie miał ciężko w wewnętrznej walce z Alonso
3. lechu55
Ja po cichu licze ze team z Maranello powalczy o mistrzostwo w tym sezonie. Zycze im jak najlepiej ale konkurencja jest silna. Będzie ciekawie:D
4. vigo1967
Dla mnie ważne jest żeby byli przed Mercedes GP i McLarenem.Bo nasz Robert jeszcze chyba nie ma za bardzo czym.
5. lechart
Ferrari to marka. Zawsze jest w czołówce. Jak się dobrze poczyta wypowiedzi innych ekip, to wszystkie twierdzą podobnie. Ale F1 to loteria. Ułamki sekund na okrążeniu odgrywają rolę. Osobiście sądzę, że już na pierwszych wyścigach pojawi się "Czarny Koń" (jak w roku 2009) i oby to był "Szerszeń".
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz