2009-12-01
Red Bull nie podjął jeszcze decyzji w sprawie silnika
Mimo, że na liście startowej opublikowanej wczoraj przez FIA obok zespołu Red Bull w miejscu przeznaczonym dla dostawcy silnika pojawił się dotychczasowy partner stajni, firma Renault, Christian Horner w Jerez zaprzeczył jakoby umowa została podpisana, a sam fakt pojawienia się Renault na liście określił „formalnością”.R E K L A M A
„To tylko formalność, jako że musieliśmy umieścić partnera silnikowego na liście” wyjaśniał Horner w wywiadzie dla serwisu GPupdate.net. „Jeszcze nie zostało to zadecydowane. FIA wymaga od wszystkich podania silnika, a na dzień dzisiejszy, nadal jeździmy z napędem Renault, ale to nie oznacza, że będziemy z nim jeździć w sezonie 2010- nie podjęliśmy jeszcze decyzji w tej kwestii.”
komentarze
1. walerus
to wypijcie Red Bulla i podejmijcie...
2. strong1
O co chodzi?
O to,że naprawdę nie wiedzą na czym pojadą,bo nie wiedzą co będzie się działo w Einstone?,czy może Renault chce ich przetrzymać,aby utrudnić budowę nowego bolidu,czy o to,że wiedzą na czym pojadą-konkretnie na Renault,ale dostali kategoryczny zakaz "paplania" przed zebraniem zarządu koncernu?
3. robtusiek
Jestem nieco zdezorientowany, myślałem że są silniki Renault w Red Bull-u i jest Renault w F1, ale teraz po tych wypowiedziach chłopaków od Red Bull-a to wszystko może się zdarzyć z Renault.
4. walerus
4. własnie po prostu czekająna decyzję renault - będą brać od nich - jak zostaną w F1...
5. fabian
Czyli może jednak Renault wypada z cyrku F1.
W takim wypadku Kubica zawsze może pójść do Sabera, który dostanie miejsce po Renault :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz