Opony- część kolejna

R E K L A M A

Flavio Briatore po raz kolejny stwierdził, że wprowadzenie jednego producenta opon spowoduje, przynajmniej na początku, pewne różnice w zespołach F1. Według Włocha Ci, którzy dotychczas jeżdżą na oponach Bridgestone będą bardziej faworyzowani.

W polemikę z nim wdał się Mario Theissen: "Jestem pewny, że będą traktować wszystkich jednakowo, bo jeżeli nie, ucierpi na tym ich reputacja."

Briatore domagał się pewnych zmian w przepisach F1, które uniemożliwiłyby nieuczciwą praktykę japońskiej firmy. Theissen odpowiedział: "myślę, że zasady dotyczące opon w 2007 roku zostaną takie same jak obecnie. Wiadomym jest, że Bridgestone planuje stworzyć opony prostsze, takie aby pasowały wszystkim i zakończyły tą 'wojnę opon'."

Natomiast Norbert Haug z Mercedes-Benz również nie widzi problemu: "W Bridgestonie pracują uczciwi ludzie."

Nam, fanom F1, pozostaje mieć nadzieję, że uczciwa, sportowa rywalizacja okaże się dla ludzi z Bridgestona ważniejsza, niż wpływy zespołów, które obecnie używają tych opon.