Schumacher wierzy w niemiecki sport

R E K L A M A

Po serii świetnych przejazdów podczas niedawnych testów w Barcelonie - Niemiec pobił rekord okrążenia Circuit de Catalunya - Schumacher jest przekonany, że stać go na zmniejszenie dystansu, dzielącego go od Fernando Alonso.

Schumi, który na Silverstone tryumfował już trzy razy, wierzy także w dobry start piłkarskiej reprezentacji Niemiec - już jutro, w meczu otwarcia Mistrzostw Świata, Niemcy zmierzą się z Kostaryką.

"Udało nam się naprawdę dobrze ustawić samochód i przygotować ogumienie - generalnie, wszystko przed tym Grand Prix zmierza w dobrym kierunku. Sporo udało się poprawić i myślę, że każdy na Silverstone to zauważy. Powinniśmy być w stanie skutecznie walczyć o zwycięstwo - co oczywiście jest naszym celem."

"Poza tym, jestem rzecz jasna bardzo podekscytowany zbliżającymi się finałami Mistrzostw Świata - liczę, że Niemcy pokonają w piątek Kostarykę, oraz uda im się wygrać cały turniej."

Wydaje się, że jedynym kierowcą, który będzie w stanie pokrzyżować plany Schumachera, jest Fernando Alonso. Hiszpan czuje się przed Grand Prix Wielkiej Brytanii dość pewnie - stara się jednak nie przesądzać rezultatu.

"Nie ma sensu snuć przypuszczeń, mówić że na pewno wygramy. Z pewnością Ferrari będzie bardzo mocne, McLaren również - jeśli tylko zespół poprawi nieco szybkość z Monaco. To nie będzie łatwy weekend - jednak jestem przekonany, że będziemy walczyć o zwycięstwo."