Daniel Ricciardo wyraźnie lepszy od Yukiego Tsunody

R E K L A M A

Daniel Ricciardo, P11 (w sprincie)/P12 (w kwalifikacjach)
"Jak dotąd był to dla nas bardziej pozytywny weekend i mój najlepszy w tym roku. Zmieniliśmy podwozie i czuję samochód lepiej i mam do niego więcej zaufania, więc to zachęcające, ale to narazie tylko jeden tor. Zawsze podobał mi się Szanghaj i miałem tu też całkiem niezłe wyniki, więc myślę, że musimy nadal potwierdzić nasze osiągi w trakcie kilku następnych wyścigów. Dziś rano dobrze się bawiliśmy, jest kilka pozytywów i trochę nauki na jutrzejszy wyścig. Połowa wyścigu w pociągu DRS była nieco trudna, ale kiedy wyprzedziłem Valtteriego Bottasa, byłem w stanie dość szybko złapać Kevina Magnussena. Na ostatnich okrążeniach stoczyliśmy dobrą walkę, niestety nie o punkty, ale wiedzieliśmy, że w sprincie byłoby o nie bardzo trudno. Osobiście miałem dziś lepsze wyczucie, a sprint był zdecydowanie bardziej agresywnym wyścigiem w porównaniu do poprzednich. Biorąc pod uwagę, że warunki na torze znacznie się zmieniły od wczoraj, jeździło się o wiele inaczej; deszcz sprawił, że tor był bardziej śliski, a wiatr zmienił się dość znacznie, stąd było sporo wyzwań przed kwalifikacjami. Byłem zadowolony z mojego okrążenia w kwalifikacjach i czuję, że nie wyciągnąłbym z niego wiele więcej. W Q3 było kilku naszych bezpośrednich rywali, którzy mieli nieco lepsze tempo, ale czuję, że mamy nieco lepsze tempo niż niektóre samochody tuż obok nas. Jestem podekscytowany jutrzejszym wyścigiem; poranny sprint był zachęcający, więc mam nadzieję, że na dłuższą metę pokażemy nieco więcej. Prawdopodobnie będzie to wyścig z jednym postojem, ale to dość wyjątkowy tor, więc potencjalnie nawet z dwoma. Myślę, że P12 to przyzwoite miejsce na start i daje szansę na złapanie tych z przodu i zdobycie punktów."

Yuki Tsunoda, P16/P19
"Było ciężko. Dziś rano podczas sprintu próbowałem znaleźć swoją drogę, popracować nad samochodem i nauczyć się nieco więcej, ale wciąż miałem trudności. Spojrzeliśmy na dane i czuliśmy, że zrobiliśmy krok naprzód w kwalifikacjach. To mieszane uczucia. W kwalifikacjach do sprintu czułem, że nie jestem w stanie tego poskładać z mojej strony, ale w dzisiejszych kwalifikacjach byłem całkiem zadowolony z mojego okrążenia. Przez cały weekend zmagałem się z przyczepnością tyłu i patrząc na ruchy kierownicy w porównaniu do innych kierowców, bardzo walczę z moim samochodem, ale ciężko pracowałem razem z inżynierami, aby to poprawić i znaleźć rozwiązanie, a oni bardzo mi pomogli. Wchodząc do kwalifikacji czuliśmy się dobrze i byliśmy pewni, że znaleźliśmy odpowiedź dla naszych problemów. Z samego okrążenia jestem dość zadowolony, ale czas nie odzwierciedla moich odczuć, więc czuję się, jakbyśmy po prostu utknęli. Ponowne P19 jest frustrujące i przykre, ale przeanalizujemy to, spróbujemy zrozumieć i znaleźć rozwiązanie. Patrząc na jutro, musimy coś zmienić, aby znaleźć więcej tempa i miejmy nadzieję, że uda nam się zbliżyć do punktów".