Visa RB zapowiedziała rozmowy z FIA nt. jazdy Magnussena
Przedstawiciele włoskiej stajni zapowiedzieli dyskusje z Federacją odnośnie jazdy Kevina Magnussena z GP Arabii Saudyjskiej. "To definicja niesportowego zachowania" - przekazał Alan Permane.Kevin Magnussen był jednym z głównych aktorów sobotniej rywalizacji w Dżuddzie, mimo że otrzymał aż dwie 10-sekundowe kary. Jedną z nich otrzymał za zyskanie przewagi poza torem w walce z Yukim Tsunodą, którego wstrzymywał przez wiele okrążeń zawodów. Dzięki temu zrobił bezpieczne okno Nico Hulkenbergowi na zmianę opon, a ten wykorzystał to, kończąc wyścig na punktowej 10. pozycji.
To naturalnie musiało sfrustrować ekipę Japończyka, tym bardziej że sytuacja z kierowcami dublowanymi przez Maxa Verstappena doprowadziła do tego, iż de facto zakończył zmagania za Magnussenem. Ponieważ Duńczyk nie został powtórnie wyprzedzony przez Holendra, spadł tylko za plecy Alexa Albona:
"Wystartowaliśmy z Yukim na pośredniej mieszance, a podczas neutralizacji przerzuciliśmy się na twardą. To, co później się wydarzyło, było trudne do zniesienia. Magnussen wyjechał poza tor, żeby celowo znaleźć się przed Yukim. Później spowalniał go nawet o dwie sekundy na okrążeniu", wytłumaczył Alan Permane, inżynier Visy RB, cytowany przez Motorsport.
"To z kolei pozwoliło Hulkenbergowi - który wcześniej nie zjeżdżał - wypracować bezpieczną przewagę i wyjechać po pit-stopie przed samochodami z tyłu stawki. Dla mnie nie jest to właściwe, a w zasadzie to definicja niesportowego zachowania. Jestem przekonany, że podyskutujemy o tym z FIA podczas następnych rund."
Bardzo podobnym komentarzem podzielił się szef stajni z Faenzy, Laurent Mekies:
"Yuki mógł walczyć nawet o 10. miejsce. Został jednak wyprzedzony poza torem przez Magnussena, który potem spowolnił całą grupę, by stworzyć odpowiednią przewagę swojemu partnerowi, a ten [po pit-stopie] wyjechał przed wszystkimi. Kara Magnussena nie miała zatem żadnego znaczenia, bo i tak wyścig Yukiego był zniszczony", powiedział Francuz.
Co ciekawe, bardzo ciekawą wypowiedzią podzielił się również Ayao Komatsu, szef Haasa, który wprost wyjawił, że Magnussen powinien faktycznie oddać pozycję Tsunodzie:
"Na tamtym etapie wyścigu, patrząc na cały jego obraz, rywalizowaliśmy z Tsunodą o 10. miejsce. Oczywiście powinniśmy oddać tę pozycję i spróbować go ponownie wyprzedzić. Przy naszym tempie mogliśmy to zrobić. Końcowy wynik i tak byłby gdzieś w granicach 10. lokaty, a to, czy faktycznie byśmy go dowieźli, to inna historia", przyznał japoński inżynier.
komentarze
1. antonelli-herta
Byli sprytniejsi - w ramach przepisów i zdobyli punkt. Tyle!
Doświadczony i szybki duet Haas zrobił dobrą robotę, w przeciwieństwie do słabiutkich kierowców Toro Rosso.
2. Zaps
Red Bull (tak dla niektórych może to być zaskoczenie że Visa RB to RBR) chyba ma krótką pamięć. W 2021 przecież Czeko bardzo "sportowo" blokował Hamiltona w Abu Dhabi, tak ze w moment stracił jakieś 7-10sekund
3. NieantyF1
Magnusen musiał wyglądać już staro jak się urodził?
4. Raptor Traktor
Śmieciowe korpo od energoli, które wystawia cztery samochody w F1, chce się wypowiadać na temat niesportowego zachowania, całkiem śmieszne.
5. dex
nieantyf1, ty się już urodziłeś taki głupi?
6. Frytek
@2
Ależ wy Hamiltoniarze macie klapki na oczach.
Nikt nikomu nigdy nie zabraniał bronienia swojej pozycji, czy też blokowania (jak kto woli).
Ale Magnussen nie bronił swojej pozycji, bo to nie była jego pozycja, bo zdobył ją nie przepisowo, powinien być za Yukim.
Zapomniałeś już jak Lewis wpakował w bany Maxa po to ,by dostać śmieszną karę i wygrać wyścig.
W tym przypadku było podobnie tylko mniej spektakularnie.
Perez bronił swojej pozycji i miał do tego prawo, czy to było sportowe zachowanie? Może I nie, ale Bottas również pomagał nie raz Lewisowi, więc dlaczego Perez miał nie pomagać Maxowi.
Tylko Perez bronił się wzorowo a mameja Bottas tego nie potrafił
7. Frytek
@5
Domyślam się że nie, ale internet odpalił jego ukryty "talent"
8. Supersonic
Magnussen powie do Tsunody "suck my balls" i na tym się skończy.
9. Zaps
@6 byłem ciekaw czy jakiś zaślepiony puszkarz oskarży mnie o bycie Hamiltoniarzem i się nie zawiodłem.
Mam dobrą radę:
przeczytaj jeszcze raz artykuł
przeczytaj moją wypowiedź
podejdź do tego obiektywnie, neutralnie i nie pultaj się
10. fistaszeq
@9 w artykule chodzi o to że Magnussen wyprzedził poza torem i potem bronił pozycji, natomiast Perez po prostu był pierwszy więc to ty przeczytaj artyuł a nie wyzywasz od "zaślpionych puszkarzy".
To co opisane w artykule można bardziej porównać do tego jak Hamster wyprzedził w tamtym wyścigu Verstappena na starcie ścinając zakręt, a potem tej pozycji nie oddał i nawet nie dostał kary. nie to samo, ale bliższe niż twój przykład. (nie jestem pewny czy to było Akurat Abu Zabi ale było coś takiego)
11. Zaps
@10 przyganiał kocioł garnkowi
"WY HAMILTONIARZE"
a skąd człowieku wiesz za kim jestem? tłumacz się dalej głupio, oboje wiemy ze dalej będziesz walczył. ego i zaślepienie nie pozwoli by się przeprosić z samym sobą a co dopiero z innymi
12. fistaszeq
@10 ale nie napisałem o tobie nic że jesteś Hamiltoniarzem mordo
13. fistaszeq
Mój poprzedni komentarz oczywiście odnosił się do @11
14. fistaszeq
poza tym, nazwanie kogoś Hamiltoniarzem ( Od nazwiska Hamiltona - Kierowcy) a nazwanie kogoś zaślepionym to co innego xD
15. Frytek
@9. Zaps
To jednak cię zawiodę, bo nie jestem puszkarzem, Verstappeniarzem ani niczym w tym rodzaju.
Twoja wypowiedź nr2 była głupia i z D..y wyjęta, do tego atakująca obóz RB. A tak zazwyczaj właśnie zachowują się Hamiltoniarze ,Więc wniosek nasunął się sam.
Wydaje mi się że to Ty powinieneś jeszcze raz przeanalizować to co napisałeś ,bo ja to tylko skomentowałem. Myślę że nikogo nie obrażając
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz