Tsunoda: w Bahrajnie nieco się "zagrzałem"
Yuki Tsunoda po przybyciu do Arabii Saudyjskiej przyznał, że nieco się "zagrzał", gdy w Bahrajnie został poproszony przez swój zespół o zamianę pozycji z Danielem Ricciardo. Japończyk przyznał, że po wyścigu odbyły się rozmowy oczyszczające atmosferę w zespole i więcej nie powinno być takich problemów.Zawodnicy Visa RB w końcówce wyścigu jechali za sobą, a Tsunoda otrzymał od swojego zespołu polecenie przepuszczenia Daniela Ricciardo, aby ten mógł spróbować wyprzedzić jadącego na 12. miejscu Kevina Magnussena.
Młody zawodnik nie zrobił tego od razu i przez radio dawał wyrazy niezadowolenia z takiej decyzji. Ostatecznie jednak puścił zespołowego partnera. Mimo iż ten nie wyprzedził Magnussena przed końcem wyścigu nie oddał pozycji młodszemu koledze i ten na mecie znalazł się tuż za nim na 14. miejscu.
Nie był to jednak koniec całej sprawy, gdyż już po przekroczeniu linii mety japoński "samuraj" dał pokaz tego jak nie powinno się zachowywać na torze, o mały włos uderzając w bolid Daniela Ricciardo.
Na przed wyścigowej konferencji prasowej w Arabii Saudyjskiej posypał jednak głowę popiołem i przyznał, że razem z Ricciardo nadal są "zjednoczeni" i sprawa została wyjaśniona podczas rozmowy wychowawczej. Sam Australijczyk nieco wcześniej również odniósł się do tego incydentu.
"Rozmawialiśmy o tym po wyścigu z zespołem. Nadal jesteśmy zjednoczeni i znajdujemy się n tej samej łodzi. Rozumiemy siebie nawzajem" mówił Tsunoda.
Zapytany o to czy był sfrustrowanym działaniami swojego zespołu, odpierał: "W tamtej chwili tak. Ale zrozumiałem co mówią. To nie był łatwy wyścig."
"W tamtej chwili trochę się zagotowałem. W głowie byłem mocno rozgrzany. Ale i tak go przepuściłem, może okrążenia albo pół okrążenia później."
"Ostatecznie ekipa sądziła, że mają większe szanse [na zdobycie punktów punktów z Danielem] i szanuję to."
Dopytany czy teraz będzie łatwiej radził sobie z poleceniami zespołu, odpierał: "Tak, na 100 procent."
komentarze
1. NieantyF1
Baby face z zerowym IQ
2. Lulu
Zagrzał się o 14ą czy tam 13ą pozycje dobre , walka o pietruszkę. Co by wyczyniał gdyby był w top ?
3. Zaps
tak czy inaczej ogór Ryszardo nic nie zdziałał i powinien oddać pozycję. ba nawet miałem wrażenie że bliżej wyprzedzenia był właśnie Tsunoda
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz