Katastrofa w Mercedesie - Lewis Hamilton nie dostał się do Q3
Po ciężkim weekendzie w Brazylii zespół zaliczył kolejną porażkę w dzisiejszych kwalifikacjach. Na dwa wyścigi przed końcem sezonu Mercedes znajduje się na drugim miejscu w klasyfikacji konstruktorów przed Ferrari, ale jedynie o 20 punktów. Podczas gdy Ferrari zaprezentowało świetne tempo w Las Vegas i zakwalifikowało oba bolidy w pierwszym rzędzie (Sainz z karą przesunięcia o 10 pozycji na starcie), Niemiecki zespół skończył kwalifikacje na 4. i 11. miejscu."Jestem bardzo usatysfakcjonowany z dzisiejszych kwalifikacji. Cały czas byliśmy w najlepszej czwórce, ale Ferrari były dzisiaj o krok przed wszystkimi. Myślę, że czwarte miejsce to był maks tego, co mogliśmy dzisiaj osiągnąć i byliśmy blisko Verstappena na 3. miejscu. Biorąc uwagę karę Sainza (przesunięcie o 10 pozycji na starcie), 3. miejsce to dobra pozycja na start. Jeśli chodzi o sam wyścig, to będzie on ciężki. Jestem pewien, że będzie mnóstwo grainingu u wszystkich, w tych zimnych warunkach, ale nikt nie wie dokładnie jak to wyjdzie. Możemy zobaczyć jutro wiele pit-stopów, a ten, kto utrzyma opony przy życiu bardzo dużo zyska. Mieliśmy kilka trudnych długich przejazdów, myślę, że Ferrari są szybsze od nas. Nie tylko na pojedynczym okrążeniu, ale i w tempie wyścigowym. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by powalczyć z Leclerkiem i miejmy nadzieję, że wyścig przyniesie trochę niespodzianek".
Lewis Hamilton, P11
"To nie były dobre kwalifikacje, ale jest jak jest. Miałem duży problem z przyczepnością i nie udało mi się dogrzać odpowiednio opon przez całą sesję. Nie jest idealnie, ale to problem z którym borykam się już od jakiegoś czasu. Ewolucja nawierzchni była dzisiaj znaczna. Nie jakaś szalenie wielka, ale wystarczająca, żeby wykluczyć mnie z kwalifikacji po Q2, a nie udało mi się poprawić na swoim ostatnim okrążeniu. W treningach widzieliśmy bardzo dużo grainingu u wszystkich, ciekawe czy będzie tak też w wyścigu. Myślę, że zarządzanie oponami - jak wprowadzasz opony, jak je traktujesz później, czyli kiedy ciśniesz, a kiedy odpuszczasz – będzie kluczowe jutro. Zrobiliśmy trochę zmian w bolidzie przed 3. treningiem i mamy nadzieję, że pomogą nam w wyścigu".
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz