Organizatorzy GP Sao Paulo uniknęli kar za przedwczesne wejście kibiców na tor
Arbitrzy wydali orzeczenie ws. przedwczesnej inwazji kibiców na tor podczas zawodów rozgrywanych na torze Interlagos. Nie podjęli się jednak ukarania organizatorów tego wydarzenia, przekazując całą sprawę do Światowej Rady Sportów Motorowych.Cała sytuacja była bardzo podobna do tej z tegorocznej rundy w Melbourne i zakończyła się de facto w identyczny sposób. W Brazylii odnotowano fakt wtargnięcia kibiców na pobocze znajdujące się przy zakręcie nr 1 w czasie zakończenia wyścigu, gdy na torze znajdowały się jeszcze bolidy.
Ponieważ w tym przypadku nie zastosowano wymaganych środków bezpieczeństwa, sprawę skierowano do sędziów, którzy zaprosili na rozmowę przedstawicieli Sao Paulo F1 Organisation. Ta rozpoczęła się o 21.15 i dość szybko zapadły ostateczne decyzje.
Prawdopodobnie wynikało to z podjęcia tej samej linii obrony jak u australijskich promotorów. Brazylijczycy przyznali się bowiem do uchybień w zakresie protokołów bezpieczeństwa i zgodzili się z oficjelami, że była to niedopuszczalna sytuacja mogąca mieć katastrofalne konsekwencje. Co więcej, uwypuklono fakt, iż nie po raz pierwszy doszło do niej właśnie na Interlagos.
W związku z tym sędziowie zobligowali ich do przygotowania właściwego planu naprawczego, który ma zostać przekazany FIA do 30 stycznia 2024 roku. Ponadto arbitrzy przekazali całą sprawę do Światowej Rady Sportów Motorowych, aby ta orzekła, czy należy zastosować jakieś poważniejsze konsekwencje.
komentarze
1. 3000
To Brazylia. Tam tak zawsze jest.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz