FIA: tory, które nie potrafią zadbać o przestrzeganie granic mogą stracić wyścigi
Przewodniczący FIA, Mohammed Ben Sulayem, twierdzi, że tory takie jak Losail i Red Bull Ring muszą samodzielnie rozwiązać kwestie limitów toru, gdyż w przeciwnym wypadku będzie groziło im wypadniecie z kalendarza mistrzostw świata F1.Weekend w Katarze był kolejnym, w którym dużą rolę i kontrowersje odgrywały limity torów. Mimo iż włodarze obiektu opracowali charakterystyczne tarki, które najpierw budziły obawy kierowców, a później zyskały aprobatę samego Lewisa Hamiltona, okazało się, że niszczą także opony.
Efekt był taki, że firma Pirelli za zgodą FIA na niedzielny wyścig wyznaczała limit 18 okrążeń jakie kierowcy mogą maksymalnie pokonać na jednym komplecie opon. Wyścig rozegrany został więc z minimum trzema zjazdami na aleję serwisową, ale jako że każdy musiał dostosować się do narzuconych odgórnie limitów, nie było mowy o jakiejkolwiek strategii.
Szef FIA twierdzi, że konfiguracje torów, które przyczyniają się do regularnego łamania ich granic są na dłuższą metę nie do zaakceptowania.
Co więcej po raz pierwszy stwierdził, że zapobieganie takiemu działaniu nie powinno polegać na dokładniejszej kontroli zawodników przez sędziów, a problem powinien zostać rozwiązany przez włodarzy torów, którzy powinni wprowadzić stosowne zmiany, które zniechęcą kierowców do szerszych wyjazdów.
Ben Sulayem pytany o farsę jaka miała miejsce w Katarze odpierał: "Macie rację, to samo było w Austrii, gdzie mieliśmy aż 1200 przypadków łamania granic toru."
"Muszę w tym miejscu pogratulować sędziom, którzy je wszystkie wychwycili. Ale czy to jest rozwiązanie? Nie."
"Rozwiązaniem jest poprawa torów. Wiem, że niektórzy opierają się temu, ale mówiąc prawdę, jeżeli tego nie zrobią, to nie będą mieli wyścigu. To proste. Nie możemy pozwolić sobie na to."
"Musimy popracować nad rozwiązaniem" wyjaśniał. "Jednym z nich może być sprawianie, że tor w tych miejscach będzie bardziej śliski. Nikt nie powstrzyma kierowców przed tym niż oni sami."
"Możemy rozważyć wysokość tarek. Czy niszą one bolidy? A może jest możliwość ustawienia pułapek żwirowych, ale w przypadku żwiru musimy być bardzo ostrożni."
"Jak głęboka ma być pułapka? Nie chcemy, aby bolidy utykały w niej. I jak duża ona jest? Nie chcemy, aby bolidy były niszczone. Musimy zachować równowagę."
"Wierzę jednak, że nie jest to kwestia tego czy to zrobimy? Musimy to zrobić. Musimy słuchać głównie kierowców i informacji od nich."
"To będzie pilny temat, gdyż musimy to wdrożyć na przyszły sezon. Nie możemy pozwolić sobie na takie coś, zwłaszcza tam gdzie jest to problemem regularnie."
Jednocześnie Ben Sulayem przyznaje, że lepsza kontrola limitów toru jest możliwa dzięki nowej technologii, ale FIA potrzebuje więcej zasobów, aby z niej skorzystać.
"Powinniśmy wykorzystywać do tego technologię" mówił. "Wykorzystuje się ją w wielu obszarach, ale FIA potrzebuje więcej zasobów, aby reinwestować w sport."
"Nie będę tego ukrywał: potrzebujemy więcej zasobów. To biznes za 20 miliardów dolarów [odniesienie do ostatniej wyceny wartości F1 i rzekomej oferty ze strony Arabii Saudyjskiej] i nie możemy prowadzić go na sznurówkach."
komentarze
1. ahaed
Jak przyznają mu ten tytuł, to Lewis pójdzie po prawnika i napisze do Maxa. Więc będzie to trochę słabe, bo wtedy się wszyscy uruchomią. Nie dadzą mu tego tytułu, bo się sami wtedy zaorają.
2. Raptor Traktor
"Jak głęboka ma być pułapka? Nie chcemy, aby bolidy utykały w niej. I jak duża ona jest? Nie chcemy, aby bolidy były niszczone. Musimy zachować równowagę." - a nie chcecie, ponieważ? To jest problem zespołów i kierowców, a nie FIA. Co to w ogóle za zdanie? Jak nie chcą mieć niszczonych bolidów, to niech nie wypadają z toru. Jaki w tym interes FIA, żeby im w tym pomagać?
3. markak
Niech po prostu wszyscy wyjeżdżają tam gdzie się da i o ile to możliwe. Ja rozumiem szykanę czy ewidentne ścięcie toru, zrobić wysokie krawężniki co zniechęci kierowców to wyjeżdżania.
4. Addd
Najpierw zespoły i kierowcy płakali, że limity toru nie są przestrzegane. FIA zaostrzyła limity toru. Teraz płaczą, że nie można przekraczać. Są dwie opcje
1. Limity toru do końca tarek. Ja w latach 20-21. To jednak doprowadziło by do kontrowersji, kiedy ktoś wyprzedził by poza torem.
2. Żwir w miejscach gdzie wyjeżdżają. Kierowcy musieli by przestrzegać limitów toru. Jednocześnie nie na każdym torze dało by to się wprowadzić.
5. Mariusz_Ce
Tor nie mieści się w limitach słabych kierowców, czy kierowcy w limitach torów? Alonso nie dostał nawet ostrzeżenia w Austrii? Kurwa o co tu chodzi? Większe kary za limity, conajmiej takie jak w WEC, kto nie zna odsyłam do lektury. Idę o zakład, że nagle problem by zniknął. Jeju co za gówniany i nie potrzebny temat. Coraz gorzej z kiedyś cudonym sportem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz