Silverstone - dzień trzeci

R E K L A M A

Wiele pracy mieli dziś stewardzi, którzy co rusz zmuszeni byli do pokazywania czerwonych flag. Wielu kierowców - wśród nich Robert Kubica, Juan Pablo Montoya, Christijan Albers, Heikki Kovalainen, Christian Klien i Adrian Sutil - borykało się z problemami technicznymi, część z nich przedwcześnie zakończyła udział w treningu z powodu awarii silnika. Dodatkową "atrakcją" dla kierowców były nagłe, ulewne deszcze.

Fisichella, z czasem 1:18.518, wyprzedził Kimiego Raikkonena (1:18.983) oraz Heikki Kovalainena (1:19.103). Kierowcy Renault pokonali dziś łącznie 228 okrążeń, co pozwoliło im pomyślnie dokończyć prace nad oponami Michelin - mimo nienajlepszych warunków panujących na torze.

"To był dla nas kolejny, dobry dzień." - powiedział szef inżynierów ekipy testowej, Christian Silk. "Heikki powrócił dziś za kierownicę, pracując nad ogumieniem. Giancarlo z kolei najpierw skupił się na ustawieniach samochodu, później dołączył do prac nad oponami. Nasze R26 sprawowały się w tym tygodniu znakomicie, kierowcy byli z nich bardzo zadowoleni. Wykonaliśmy tu solidną pracę - a wiemy, że Silverstone dobrze oddaje faktyczny poziom zespołu. Cały team Renault - zarówno tu na torze, jak i w Enstone oraz Viry - wykonał świetną robotę."

Czwarty czas - nieco ponad sekundę gorszy od Fisichelli, uzyskał Christian Klien. Piąty dziś był Rubens Barrichello (1:19.620), za nim ulokował się drugi z kierowców McLarena - Juan Pablo Montoya, a także Anthony Davidson, Scott Speed (1:20.080) i David Coulthard. Pierwszą dziesiątkę zamknął Mark Webber z czasem 1:20.409.

Jedenasty czas - 1:20.924 - uzyskał Robert Kubica. Polak był dziś szybszy od Christijana Albersa, Alexandra Wurza (1:21.189), Gary'ego Paffetta oraz zamykającego stawkę Adriana Sutila z MF1 Racing, który uzyskał czas 1:25.394.