Hulkenberg znowu o klasę lepszy od Magnussena w kwalifikacjach
Sobotni występ Nico Hulkenberga potwierdził ostatnie słowa Guenthera Steinera, że jest to najlepszy kierowca w tempie kwalifikacyjnym, z jakim miał okazje współpracować. Niemiec po raz 6. w tym sezonie awansował do finałowego segmentu czasówki, będąc wyraźnie lepszym od Kevina Magnussena. Ten natomiast po raz 3. z rzędu nie wyszedł z etapu Q1.Nico Hulkenberg, P10 "Super! Wszystkie okrążenia były czyściutkie i wyciągnęliśmy z nich maksimum. W Q3 zajęliśmy dopiero 10. miejsce, aczkolwiek nie mieliśmy tempa pozwalającego na coś więcej. W pierwszym segmencie trochę martwiłem się o twardą mieszankę. Po prostu nie byłem pewny, czego można się po niej spodziewać, ale udało się z tym mi poradzić. Q2 z pośrednią mieszanką było dość niezłe, a w finale nie było już po prostu tempa. Awans do niego jest dla nas jednak pozytywny."
komentarze
1. Mat5
Szkoda tylko, że Haas w wyścigach tak sobie nie radzi jak w kwalifikacjach. Chociaż na tym torze jest jakaś szansa na punkty, Hungaoring potrafi sypnąć niespodziankami.
BTW - Hulk był 10 a Kevin 19 (odwrotnie są wpisane pozycje)
2. ktrzosek19
@1
już zmienione. Dzięki:)
3. kiwiknick
Hulk za Pereza albo Strolla :)
4. markus202
nie wiem z czego to wynika ale Magnussen w tym roku to porażka, Hulk wyjaśnia go chyba bardziej niż on Schumachera
5. wro40i4
@4 Bo Hulkenberg, mimo że nie jestem jego fanem, to jeden z prawdziwych kierowców sprzed ery "marketingu ponad umiejętności". To oczywiście tylko moja własna teoria, ale od kilku sezonów do F1 dostają się ludzie głównie z uwagi na parcie medialne - NIE wszyscy, ale sporo więcej niż kiedyś. Jak dla mnie większość stawki "młodych super talentów" powinna się jeszcze doszkolić w niższych kategoriach. Będę pewnie skrytykowany, ale 20 lat temu Norris, Russel, Piastri jeszcze długo by czekali na swoją kolej, a taki Magnussen, Stroll, Bottas raczej szukaliby już miejsca w innych seriach. Sargeanta i kilku innych nie wymieniam bo uważam że np. Williams może znowu mieć 1 bolid z F2 a drugi pod punkty. I podobnie podejrzewam że jest z traktowaniem np. Sainza czy Pereza.
6. Andrzej369
@5 "Williams może znowu mieć 1 bolid z F2 a drugi pod punkty. I podobnie podejrzewam że jest z traktowaniem np. Sainza czy Pereza"
W przypadku Ferrari i Red Bulla to kompletnie nie ma sensu, zwykłe pier*olenie by bronić lubianych kierowców, dla takich zespołów bardzo się też liczy klasyfikacja konstruktorów oraz mając 2 w miarę równe bolidy otrzymują dane które można porównywać.
O tyle Williams faktycznie w poprzednich latach ze względu na kłopoty finansowe mógł być zmuszony do takich wybiegów (choćby wycofywanie bolidu z wyścigu w 2019 by zaoszczędzić części), niby obecnie ma być lepiej. Wiadomo - Albon 1. dostanie poprawki - ale dalej ze mogą znacznie bardziej rozwijać 1 bolid bo więcej zyskają 1. średnim bolidem i 2. bardzo słabym niż 2 słabymi, a kasa od sponsorów Sargeanta i tak wpadnie.
Tyle że do opcji z Williamsem akurat pasowałoby to że Albon bije łatwo Sargeanta, bo po 1. doświadczenie i po 2. Sargeant w F2 nie pokazał nic szczególnego (Albon też nie błyszczał, ale przegrać tylko z Norrisem i Russellem to nie też taki wstyd) więc czemu miałby jeździć na poziomie Albona?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz