FIA odrzuciła wniosek McLarena, Norris nie odzyska punktów z Kanady
Międzynarodowa Federacja Samochodowa odrzuciła wniosek McLarena o ponowne rozpatrzenie incydentu z udziałem Lando Norrisa z Grand Prix Kanady.Panel sędziowski spotkał się dzisiaj rano na torze Red Bull Ring, aby ocenić czy wniosek McLarena spełnia wymagania formalne w celu nadania dalszego biegu sprawie.
Przypomnijmy, że Lando Norris podczas GP Kanady został ukarany pięcioma sekundami kary, które w ostatecznym rozrachunku okazały się dla niego kosztowne, gdyż wypchnęły go z punktowanej dziesiątki.
FIA nałożyła na niego karę za, jak to określono "niesportowe zachowanie", którym w oczach sędziów miało być robienie sobie przerwy do partnera zespołowego podczas neutralizacji wyścigu, aby jak najmniej czasu stracić podczas podwójnego pit-stopu.
Aby ponownie rozpatrzyć incydent zespoły muszą przedstawić FIA "nowe i istotne" dowody w sprawie.
Wniosek McLarena składał się z czterech takich dowodów, które zdaniem ekipy miały być wystarczające, aby ponownie rozpatrzyć sprawę.
Były to:
1. Notatki ze spotkania przedstawicieli zespołów z dnia 30 czerwca 2023 roku oraz innych okazji, które miały potwierdzać, że za wspomniane wykroczenie kierowca nie powinien zostać ukarany;
2. Dowód, że dyskusja po GP Monako w 2019 roku, którą przeprowadzono w Kanadzie w 2019 roku doprowadziła do wniosku iż tego typu działania są akceptowalne.
3. Dowody wideo, audio, GPS oraz z systemu monitorowania czasów, które potwierdzały, że w o ośmiu przypadkach robienie takiej przewagi na torze miało negatywny wpływ na rywali, a nie podległo karze;
4. Dowód na to, że Alex Albon, jadący w chwili wykroczenia z Norrisem, nie stracił pozycji w wyniku jego działań;
Na przesłuchanie w tej sprawie zaproszeni zostali przedstawiciele kilku ekip w tym Williamsa, Red Bulla, Astona Martina i Alpine. Sędziowie chcieli poznać ich opinię na temat tego czy dowody dostarczone przez McLarena mogą zostać zaakceptowane.
Ostatecznie jednak FIA nie zgodziła się z opinią McLarena i odrzuciła przedstawione przez nią dowody, argumentując, że sędziowie nie mogą opierać swoich decyzji na prywatnych i nieformalnych ustaleniach ekip, a muszą kierować się zapisami regulaminów. Sprawa z GP Kanady nie będzie więc ponownie rozpatrywana.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz