Bottas również przerwał złą passę
Po tym, jak Zhou Guanyu przerwał bezpunktową passę w Hiszpanii, to samo dwa tygodnie później uczynił Valtteri Bottas. Po sześciu dość mizernych występach Fin pokazał w Montrealu swój dawny błysk, plasując się na 10. pozycji. Jego chiński partner nie zakończył jednak w tak dobrych nastrojach tej rundy. Po nieudanych kwalifikacjach zaliczył równie nieudany wyścig, finiszując go na 16. miejscu.Zhou Guanyu, P16 "Biorąc pod uwagę naszą pozycję startową, miał to być trudny wyścig, choć wierzyłem, że możemy to jakoś odwrócić. Niestety, tego nie zrobiliśmy. Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa czułem, że możemy włączyć się do tej rywalizacji, więc postawiliśmy na pośrednią mieszankę, na której odczucia były niezłe. Zmagania nie potoczyły się jednak tak, jak oczekiwaliśmy, a po finałowym pit-stopie nie mogliśmy zrobić za dużo. Takie trudne weekendy się zdarzają, aczkolwiek ważne jest teraz to, byśmy znów znaleźli te dobre osiągi, które prezentowaliśmy ostatnio. Należy się właściwie przygotować na Spielberg, bo podczas sprinterskiego weekendu wiele może się zdarzyć. Jeżeli wszystko odpowiednio poskładamy, być może będziemy w stanie wrócić do pierwszej dziesiątki."
komentarze
1. Michael Schumi
Trochę szkoda, że Bottas ma do dyspozycji gorszy bolid, nie za bardzo może nim pocisnąć. Jak tych przebłysków (wynikających z dyspozycji bolidu) będzie tak niewiele jak teraz to nie zdziwię się jak odejdzie z F1.
2. fpawel19669
@1 Odejdzie albo go odeślą. Naturalnie Alfa nie jest maszynką do wygrywania, ale dyspozycja Fina w tym sezonie jest bardzo słaba, przegrane z Zhou chluby mu nie przynoszą. Miejmy nadzieję, że mu się w końcu zachce, bo na dzień dzisiejszy wygląda na zblazowanego i raczej niezbyt zainteresowanego ściganiem. Oby wczorajszy wyścig nie był wyjątkiem. Zegar już tyka.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz