Hulkenbergowi zabrakło szczęścia
Zespół Haasa przed startem Grand Prix Azerbejdżanu postanowił zmienić ustawienia w bolidzie Nico Hulkenberga skazując go na start z alei serwisowej. Niemiec praktycznie cały dystans wyścigu pokonał na twardej oponie, wyczekując do końca na pojawienie się drugiego samochodu bezpieczeństwa, który mógł umożliwić mu zdobycie punktów. Ostatecznie jednak taka sytuacja nie miała miejsca i ten po zjeździe na zmianę opon w samej końcówce wyścigu był 17. Kevin Magnussen finiszował na 13. pozycji."Utknęliśmy w korku przez cały wyścig, mieliśmy znacznie lepsze tempo, ale po prostu nie mogliśmy wyprzedzić. Niestety, nasze skrzydło jest naprawdę szybkie bez DRS, ale DRS nie ma na nie dużego wpływu. Wyprzedzanie jest bardzo trudne, obrona jest całkiem dobra, ponieważ bez DRS jesteśmy dość szybcy. Ten mały szczegół zrobił dziś różnicę, ponieważ myślę, że patrząc na samochody z przodu, byłem od nich szybszy, ale po prostu nie mogłem wyprzedzić. Trochę taka sama historia jak w zeszłym roku, ponieważ byliśmy w punktach do końca, ale w tym roku mieliśmy jeszcze większe tempo. Mam nadzieję, że tempo utrzyma się w Miami i spróbujemy ponownie."
Nico Hulkenberg, P17
"To była ciężka praca - jechałem skoncentrowany. Szczerze mówiąc, to był dla mnie kwalifikacyjny wyścig, dawałem z siebie wszystko, ale było dobrze przez około 40 okrążeń, a potem pod koniec niestety opony zaczęły szybko degradować. Samochód bezpieczeństwa nie wyjechał i tego właśnie potrzebowaliśmy w obranej przez nas strategii. Niemniej wyciągnęliśmy dobre wnioski. Zdecydowaliśmy się na start z alei serwisowej i całkowicie zmieniliśmy ustawienia na coś bardziej konwencjonalnego. Nauczyłem się czegoś pozytywnego, a teraz jedziemy do Miami, gdzie myślę, że będziemy bardziej konkurencyjni."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz