FIA zmodyfikuje zasady restartu po czerwonej fladze podczas sprintu
Aby uniknąć katastrofalnych wznowień jak podczas GP Australii, FIA rozważa zmodyfikowanie procedury poprzedzającej ponowne zgaśnięcie świateł podczas sobotnich sprintów.Obawa przed powtórką
Po wprost kabaretowym restarcie wyścigu w GP Australii, kierowcy zgodnie wskazywali na niedogrzane opony jako sedno problemu. Samochód bezpieczeństwa po wyjeździe z pit lane prowadził stawkę zbyt wolno, co uniemożliwiło doprowadzenie ogumienia do optymalnych temperatur.
Natychmiastowa zmiana pomogłaby kierowcom, gdyż nitka toru w Baku charakteryzuje się swoim podwyższonym ryzykiem wypadków i częstym przerywaniem sesji.
Zaskakująca propozycja kierowcy
FIA oczywiście nie może zmienić swoich własnych zasad podczas trwania weekendu wyścigowego, jednak Fernando Alonso zaproponował interesujące rozwiązanie. Obecnie według przepisów rozpoczęcie procedury restartu rozpoczyna się gdy światła w alei serwisowej zapalą się na zielono i samochód bezpieczeństwa opuści pit lane.
Fernando Alonso proponuje, żeby safety car wyjechał pół minuty wcześniej. Następnie wyjeżdża lider, który może rozwinąć większą prędkość oraz wystarczające odstępy, aby cała stawka mogła dogrzać swoje opony wedle własnego uznania.
Według Motorsport.com FIA wysłała do zespołów zapytanie o informację zwrotną na temat "zmian w procedurze, które nie wymuszą zmian w regulaminie". Ostateczna decyzja ma zapaść po omówieniu opinii zespołów.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz