Ferrari nie popisało się w kwalifikacjach
Zespół Ferrari w dzisiejszych kwalifikacjach na torze w Melbourne nie popisał się. Zamieszanie na torze w końcówce Q3 sprawiło, że Carlos Sainz źle przygotował swoje opony na ostatni przejazd, a Charles Leclerc w ogóle nie miał okazji do pokonania okrążenia przygotowującego. Co więcej po sesji doszło do napiętej sytuacji między kierowcami Scuderii, w której Leclerc ironicznie wypowiadał się na temat podciągania za zespołowym kolegą."Mieliśmy przyzwoite tempo w kwalifikacjach. Niestety pojawiło się zamieszanie podczas przygotowania do ostatniego okrążenia, które kosztowało nas kilka dziesiątych sekundy w pierwszym zakręcie, gdyż dojechałem tam ze zbyt chłodnymi oponami. Pracowaliśmy na innych ustawieniach podczas tego weekendu więc jutro zobaczymy co uda nam się zdziałać podczas wyścigu. Nie będzie on łatwy, ale postaramy się awansować w stawce i dowieźć do mety dobry wynik."
Charles Leclerc, P7
"To nie były najlepsze kwalifikacje. Byłem pewny, że uda mi się wszystko złożyć jak należy na ostatnim kółku w Q3, ale sprawy nie potoczyły się tak jak to zaplanowaliśmy, gdyż nie wykonałem okrążenia przygotowującego i straciłem czas. Upewnimy się, że w przyszłości poprawimy to wraz z zespołem."
komentarze
1. Grzesiek 12.
Czy mi się wydaje, czy Fred prowadzi Ferrari w tym samym kierunku co wcześniej Alfę.. ?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz