Q1: Verstappen przed kierowcami Ferrari
Max Verstappen uzyskał najlepszy czas w pierwszym segmencie kwalifikacji do GP Włoch, wyprzedzając kierowców Ferrari.Pogoda w okolicy Monzy od początku weekendu utrzymuje się. Sesja kwalifikacyjna rozpoczynała się przy błękitnym niebie, temperatura powietrza podskoczyła do 27 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do 40 stopni.
Kierowcy mają więc stabilne warunki do walki o pole position, ale dzisiaj tak naprawdę tylko 11 z nich powalczy o start z pierwszego pola, ponieważ pozostała dziewiątka ma kary przesunięcia na starcie, głównie za wymianę podzespołów silnikowych.
Kierowcy Red Bulla pojechali szybko w pierwszej próbie w Q1, ale jeszcze szybciej zdołali pokonać pętlę Monzy zawodnicy Ferrari. Max Verstappen w drugim podejściu na tym samym zestawie ogumienia uzyskał jednak jako pierwszy czas poniżej 1 minuty i 21 sekund.
Kierowcy Ferrari i Red Bulla nie zdecydowali się w końcówce wyjechać ponownie na tor. Toczącą się za ich plecami walkę wygrał z kolei George Russell, który wyprzedził Zhou, Gasly'ego i Tsunodę.
Drobny sukces zaliczył także świeżoupieczony debiutant, Nyck de Vries, który nie dość, że okazał się nieco szybszy od swojego zespołowego kolegi, Nicholasa Latifiego, to jeszcze zdołał awansować do Q2.
Oprócz kierowcy Williamsa do Q2 nie przedostali się: Vettel, Stroll oraz obaj kierowcy Haasa.
komentarze
1. Mayhem
Czy to wystarczy żeby definitywnie wywalić Latifiego z F1 ?
2. TomPo
LOL - DEV podciagajacy LAT byl od niego szybszy.
I to w bolidzie ktorego nie zna, ktory na szybko zostal sklecony by jakkolwiek pasowal do jego wzrostu.
LAT to jest najwieksza miernota w F1 ostatnich lat, gorszy nawet od Strola.
3. Zaps
@2 ta stabilny Stroll to rzeczywiście miernota, to jaki jest Vettel w porównaniu do niego? Stroll mało błędów popełnia, zdarzyło mu się parę podiów zająć w deszczu jeździ bardzo dobrze, pole position w turcji. Z ostatnich wyników w zeszłym tygodniu od FP2 w top 7. Może nie jest wybitny ale zdecydowanie nie jest miernotą, bo jedyne co drogi kolego widzisz w nim to pay drivera i synka tatusia a chłopak jeździ już kilka sezonów i potrafi się wmiksować w top 10 bądź co bądź miernym astonem
4. TomPo
@3 prosze Cie nie bron tego miernego kierowcy bo to jak bycie adwokatem diabla.
Gosc nie potrafi jezdzic, a co gorsza pojecia o bolidach nie ma, o czym nie raz nas przekonal podczas rozmow z mechanikami. Ma teraz jako takie wyniki bo:
a) VET jezdzi najgorzej w swojej karierze, a mimo to Stroll dostaje baty
b) to VET ciagnie ten wozek jesli chodzi o rozwoj i ustawienia.
Tatus placi, tatus wymaga, a synalek wsiada i jedzie (kaleczy jazde).
5. Raptor Traktor
@3 Vettel jest niewiele lepszy od miernoty. Do tego sezonu nie krytykowałem Strolla, bo nie było w zasadzie za co, ale w tym sezonie to on jest beznadziejny, totalnie bezjajeczny i zachowuje się tak, jakby startował w F1 za karę. Z tą jazdą w deszczu też bym nie przesadzał, w Turcji miał szczęście, a na Hockenheim znalazł się z przodu tylko dzięki świetnej decyzji strategicznej, a i tak nie umiał obronić się przed Kvyatem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz