2022-07-30
Mercedes chce spróbować jutro wygrać
Ekipa Mercedesa ma co świętować. George Russell sięgnął dzisiaj po swoje pierwsze pole position w karierze, a jednoczenie po pierwsze pole position dla Mercedesa w tym roku. Na wolnym i krętym Hungaroringu pech dopadł niestety Lewisa Hamiltona, który w kluczowym momencie miał usterkę systemu DRS.R E K L A M A
George Russell, P1
"Jestem w siódmym niebie i wszystko we mnie buzuje. Wczorajszy dzień stanowił katastrofę dla nas i zapewne był to najgorszy piątek w tym sezonie. Zespół ciężko pracował przez noc i zrobiliśmy duży postęp. W Formule 1 zawsze są drobne marginesy, ale gdy idealnie ustawisz auto we właściwym oknie pracy, bolid po prostu lata, co w dzisiejszych warunkach udało się nam osiągnąć. Nie wiedzieliśmy w jakim kierunku iść, ale na ostatnim kółku przekraczając metę spojrzałem na ekran i znalazłem się na P1, a to było niesamowite uczucie. Musimy przyjrzeć się naszym dzisiejszym osiągom i zrozumieć skąd wzięły się takie osiągi. Mamy kilka pomysłów, ale jeszcze w pełni tego nie rozumiemy. Taki wynik to wielka rzecz dla nas wszystkich. Cieszę się razem z zespołem i damy z siebie wszystko, aby mieć udany jutrzejszy wyścigi. Dam z siebie wszystko."
Lewis Hamilton, P7
"Mój DRS przestał działać, co było trochę frustrujące po tym co przeszliśmy a teraz w końcu mieliśmy szansę powalczyć z czołówką, ale nie było nam to dane, ze względu na usterkę DRS. Przez noc wykonaliśmy mnóstwo pracy na torze i w fabryce. Bolid w trzecim treningu nie był dobry, ale w czasówce był mocny. Nie wiedzieliśmy jak mocne mamy tempo i skąd się ono wzięło. Jutro dam z siebie wszytko i postaram się pomóc nam wygrać z siódmego pola. Będę próbował piąć się w górę. Nie wiem jakie będę miał tempo wyścigowe, ale liczę, że będziemy mogli atakować. Ogromne gratulacje dla George'a. Zdobycie pierwszego pole position to niesamowite uczycie a także świetna sprawa dla nas jako zespołu."
"Jestem w siódmym niebie i wszystko we mnie buzuje. Wczorajszy dzień stanowił katastrofę dla nas i zapewne był to najgorszy piątek w tym sezonie. Zespół ciężko pracował przez noc i zrobiliśmy duży postęp. W Formule 1 zawsze są drobne marginesy, ale gdy idealnie ustawisz auto we właściwym oknie pracy, bolid po prostu lata, co w dzisiejszych warunkach udało się nam osiągnąć. Nie wiedzieliśmy w jakim kierunku iść, ale na ostatnim kółku przekraczając metę spojrzałem na ekran i znalazłem się na P1, a to było niesamowite uczucie. Musimy przyjrzeć się naszym dzisiejszym osiągom i zrozumieć skąd wzięły się takie osiągi. Mamy kilka pomysłów, ale jeszcze w pełni tego nie rozumiemy. Taki wynik to wielka rzecz dla nas wszystkich. Cieszę się razem z zespołem i damy z siebie wszystko, aby mieć udany jutrzejszy wyścigi. Dam z siebie wszystko."
Lewis Hamilton, P7
"Mój DRS przestał działać, co było trochę frustrujące po tym co przeszliśmy a teraz w końcu mieliśmy szansę powalczyć z czołówką, ale nie było nam to dane, ze względu na usterkę DRS. Przez noc wykonaliśmy mnóstwo pracy na torze i w fabryce. Bolid w trzecim treningu nie był dobry, ale w czasówce był mocny. Nie wiedzieliśmy jak mocne mamy tempo i skąd się ono wzięło. Jutro dam z siebie wszytko i postaram się pomóc nam wygrać z siódmego pola. Będę próbował piąć się w górę. Nie wiem jakie będę miał tempo wyścigowe, ale liczę, że będziemy mogli atakować. Ogromne gratulacje dla George'a. Zdobycie pierwszego pole position to niesamowite uczycie a także świetna sprawa dla nas jako zespołu."
komentarze
1. CzerwonyByk
Jeżeli Russell nie zawali startu, to w mojej opinii będzie miał duże szanse na zwycięstwo. Przynajmniej okoliczności bardzo mu sprzyjają. W założeniu, ścigają się na torze na którym ciężko wyprzedzać (mamy nową generację bolidów, więc zobaczymy jutro). Ferrari jest nieprzewidywalne, w dodatku ewidentnie widać, że między ich kierowcami nie ma już chemii (jutro z tego może wyjść niezłe kino). Jeżeli dodamy do tego, że Mercedes jest bardzo mocny strategicznie, plus to, że Max i Lewis są daleko, to George na pewno nie ma powodów do braku optymizmu.
2. Cadanowa
Szkoda tego problemy z DRS mogło być lepiej, nawet p4 by pomogło ferrari by musiało kombinować z strategia a tak mają przewagę ale mogą jak zawsze coś schrzanic
3. hubertusss
@1 płonne twoje nadzieje. Ferrari ma na tyle lepsze tempo, że podetnie Mercedesa przynajmniej jednym autem nawet gdy nie zdoła wyprzedzić w walce na torze. Kwalifikacje to wypadek przy pracy Leclerca. Powinien być szybszy od Sainza i jutro taki będzie. Jeśli nic nie zepsuje się i strategia Ferrari nie nawali to Mercedes nie ma szans.
4. CzerwonyByk
Autor komentarza: hubertusss 2022-07-30 21:29:59
"@1 płonne twoje nadzieje. Ferrari ma na tyle lepsze tempo, że podetnie Mercedesa przynajmniej jednym autem nawet gdy nie zdoła wyprzedzić w walce na torze. Kwalifikacje to wypadek przy pracy Leclerca. Powinien być szybszy od Sainza i jutro taki będzie. Jeśli nic nie zepsuje się i strategia Ferrari nie nawali to Mercedes nie ma szans."
*
*
*
Z jednej strony piszesz o płonnych moich nadziejach (zabawne, bo w sumie nie napisałem, że chciałbym, żeby wygrał Russell), z drugiej zaś, kończysz swój post pisząc: "Jeśli nic nie zepsuje się i strategia Ferrari nie nawali to Mercedes nie ma szans." No sorry, ale śledząc przebieg tego sezonu, to patrząc na dwie kwestie, które sam wymieniłeś, to jednak moje nadzieje (pomimo, że nimi nie są) nie wyglądają aż tak płonnie.
Poza tym, pod znakiem zapytania stoi "współpraca" Leclerca i Sainza. Charles startuje po brudnej stronie toru, więc może nie dać rady wyprzedzić Carlosa na starcie. Nie wiem, czy da radę zrobić to później, bo nie wiadomo, jak ciężko będzie z wyprzedzaniem. Na Silverstone jechał Sainzowi na ogonie, a wyprzedzić go nie umiał (uszkodzone przednie skrzydło?). Na 100% w Ferrari jutro z tego powodu będzie olbrzymi stres i być może znowu wyjdą jakieś cyrki, przez brak zdecydowania, co do tego, co ma większy priorytet i który kierowca ma być bardziej uprzywilejowany. W przypadku Ferrari, nic nie jest oczywiste, co utrzymuje Russella w walce o zwycięstwo (jeżeli sam nic nie schrzani).
5. jogi2
Nawet z totalnym fartem Russella w od początku sezonu nikłe szanse
6. Fan Russell
Możliwe że VER może wygrać
7. Zaps
kochani zacznijmy od tego że szanse zawsze są. zapomnieliście już co mercedes zrobił w zeszłym tygodniu? Są rozsądni, jakoś ostatnio w wyścigu mają tempo, małe szanse czy nie.. dawno nie mieli takiej okazji i na pewno są bardziej kompetentni do tego by George wygrał niż Ferrari z Harrym Potterem
8. hubertusss
@4 bez względu ile jeśli użyjemy za tym czy za tamtym kierowcą. To i tak szanse Mercedesa na wygraną są bardzo bardzo skromne. Nie sądzę by na tyle poprawili tak nagle auto by wygrać. Szybciej Ferrari a zwłaszcza Leclerkowi nie poszło w kwalifikacjach. Jeśli nie będą mogli wyprzedzić Russella na torze to jak pisałem przynajmniej jednym autem bez problemu go podetną i odjadą.
9. CzerwonyByk
Autor komentarza: hubertusss 2022-07-31 09:46:32
"@4 bez względu ile jeśli użyjemy za tym czy za tamtym kierowcą. To i tak szanse Mercedesa na wygraną są bardzo bardzo skromne. Nie sądzę by na tyle poprawili tak nagle auto by wygrać. Szybciej Ferrari a zwłaszcza Leclerkowi nie poszło w kwalifikacjach. Jeśli nie będą mogli wyprzedzić Russella na torze to jak pisałem przynajmniej jednym autem bez problemu go podetną i odjadą."
*
*
*
A nie przyszło Ci do głowy, że Mercedes może wykonać często powtarzany manewr Red Bulla z tamtego sezonu (w stosunku do Maxa) i ściągnąć Russella zaraz po otwarciu okna pit stopowego i uprzedzić rywali? Wtedy będzie ciekawie, bo Ferrari będzie musiało jeszcze więcej ryzykować, bo któregoś (lub nawet dwóch) z kierowców zostawi na torze, licząc na safety car lub na przewagę w ogumieniu pod koniec wyścigu, co i tak z racji toru może nic nie dać (?) lub może spowodawać tarcia między swoimi kierowcami, bo ten na świeższych oponach będzie się domagał przepuszczenia przez drugiego. Z całą pewnością Mercedes tak łatwo się nie podda. Najważniejsze, żeby Russell dobrze wystartował (brudna strona toru).
Aaa i nie musisz kolejny raz powtarzać, że Ferrari nie poszło w kwalifikacjach, bo raczej to jest oczywiste.
10. hubertusss
@9 no nie przyszło mi to do głowy bo to był by idealny prezent dla Ferrari. Wtedy obaj kierowcy Ferrari wykorzystując lepsze tempo zrobili by kilka kółek więcej po kolei zjeżdżając do boksu i umieścili dwa samochody przed Mercedesem. Ty nawet nie rozumiesz, że aby podciąć trzeba mieć lepsze tempo w co w przypadku Mercedesa bardzo wątpię. Jeśli nie ma lepszego tempa to podcięcie przeradza się w przepuszczenie rywala mającego szybsze tempo ale nie mogącego wyprzedzić.
11. CzerwonyByk
Autor komentarza: hubertusss 2022-07-31 13:51:53
"@9 no nie przyszło mi to do głowy bo to był by idealny prezent dla Ferrari. Wtedy obaj kierowcy Ferrari wykorzystując lepsze tempo zrobili by kilka kółek więcej po kolei zjeżdżając do boksu i umieścili dwa samochody przed Mercedesem. Ty nawet nie rozumiesz, że aby podciąć trzeba mieć lepsze tempo w co w przypadku Mercedesa bardzo wątpię. Jeśli nie ma lepszego tempa to podcięcie przeradza się w przepuszczenie rywala mającego szybsze tempo ale nie mogącego wyprzedzić."
*
*
*
Mistrzu, zapewniam Cię, że doskonale wiem na czym polega "podcięcie" w wyścigach F1. W odróżnieniu od Ciebie, ja nie zakładam, że tempo Ferrari na zużytych oponach będzie lepsze od Mercedesa na nowych. O tym, jak będzie, być może przekonamy się za godzinę.
12. Fan Russell
Brawo Hamilton
13. marcinek99
Niech próbują
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz