komentarze
  • 5. Aeromis
    • 2022-07-26 14:18:43
    • *.adsl.inetia.pl

    Binotto jest największym skarbem który mógł się przytrafić kibicom Ferrari. Od niepamiętnych czasów Ferrari jest najlepsze, w dodatku taktyka rozwoju silnika bardzo dobrze prorokuje na przyszłość. Owszem, jest masa niedopatrzeń i błędów, ale wystarczy połowę z nich usunąć aby zdobyć tytuł a czasu mają pewnie sporo, sporo sezonów przed nimi. Kibice czerwonek powinni padać na kolana ze szczęścia.
    I nie, to nie jest ironia. Zauważmy, że tylko jeden z trzech elementów: brak awarii, lub lepsza taktyka, lub lepsi kierowcy wystarczyłby aby prowadzić w klasyfikacjach, może nawet obu.
    Zachodzę w głowę czemu kibice włoskiej ekipy tak hejtują największego szefa jakiego Ferrari ma od niepamiętnych czasów. Nic nie potrafiący Stefano Domenicali, palantowaty Maurizio Arrivabene? Żaden z nich nic nie osiągnął i nie miał takowych szans. Binotto wraz z erą nowych bolidów stworzył najlepszy bolid, który najpewniej będzie błyszczeć przez długie lata i bardzo mało mu brakuje aby przekuć to w sukces.

  • 6. Frytek
    • 2022-07-26 14:26:18
    • *.

    Najpierw kudłaty gość chwali się że nie oglądał końcówki wyścigu Leclerka z wadliwą przepustnicą. Teraz przyznaje się że nie wie jaka jest punktacja. Ot ma się czym chwalić.
    Fakt, ma najlepszy bolid i bdb kierowców ale powinien zmienić szefa, czyli siebie. Taki Horner lub Wolff dobrze by wiedzieli jak wykorzystać taki pakiet. Ferrari ciągle stawia na Włoskie szefostwo i to jest ich główny problem

  • 7. Quar
    • 2022-07-26 14:45:49
    • *.net.tylda.net

    @6 Ależ Bulbo jest Szwajcarem.
    I co on ma biedny powiedzieć, jak taki kabaret odstawiają?
    Tam jest do zmiany podejście całego zespołu od Bulba przez strategów, aż do prostego mechanika.
    A tytuł to oni sobie mogą.......
    Tylko kierowców szkoda.

  • 8. Aeromis
    • 2022-07-26 15:31:13
    • *.adsl.inetia.pl

    @7. Quar
    Ma najpewniej sporo lat z tym bolidem, aby poukładać resztę. A kierowców mi zupełnie nie szkoda, Sainz jest jednak za wolny, Leclerc niepoważny. 3 do 6 kierowców z obecnej stawki w Ferrari miałoby więcej punktów niż oni.

  • 9. mcjs
    • 2022-07-26 15:53:43
    • *.dynamic.chello.pl

    Pięknie powiedziane. 5 punktów dla Gryffindoru!

  • 10. Midnight
    • 2022-07-26 15:58:57
    • *.rev.poneytelecom.eu

    Z każdą kolejną wypowiedzią ten idiota coraz bardziej się ośmiesza...

  • 11. Midnight
    • 2022-07-26 16:01:41
    • *.rev.poneytelecom.eu

    Swoją drogą po grande strategii w Monako Harry Potter gadał, że to tylko wzmocni zespół. Minęło kilka wyścigów z kolejnymi mniejszymi lub większymi wpadkami a ten dalej nie potrafi trzymać gęby na kłódkę.

    Dobrze ktoś tu kiedyś wspominał, że Arrivabene jest tu potrzebny od zaraz.

  • 12. Design77
    • 2022-07-26 16:04:30
    • *.30.104.48.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Zagrałem na zwycięstwo konstruktorskie RedBulla 6tys.zł, przed GP Azerbejdżanu robiąc to,, NA NOSA, w ostatniej chwili. Zaraz potem byki zrobiły 1/2, a Ferrari podwójny DNF i kursy poleciały na łeb. Grałem kierując się większym doświadczeniem, Austriaków, na mistrzowskim poziomie w ostatnich latach plus dwójką lepszych kierowców, pomimo, że nie mają najszybszego bolidu. Nie mniej widać bardzo duży potencjał Ferrari i jeszcze nie zamierzam się cieszyć kuponami. Co prawda wierzyć się nie chce, że przy tym poziomie niestabilności, włoski team zniweluje stratę punktową i może to być jeden z tych sezonów, w którym zespół dysponujący najszybszym autem, nie wygra czempionatu.

  • 13. Roxor
    • 2022-07-26 16:29:36
    • *.

    Leclerc to niestety drugi Vettel, jeśli chodzi o błędy. Może lepiej by było dla Ferrari, gdyby postawili na Sainza. Ten co prawda na początku sezonu też miał babole, ale ostatnio jakby się ogarnął.

    Jednak za trójką Verstappen, Alonso i Hamilton jest duża dziura jeśli chodzi poziom kierowców.

  • 14. alfaromeo2
    • 2022-07-26 16:54:36
    • *.204.45.137.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @5 Jak dobrze pamiętam Stefano Domenicali osiągnął z Ferrari Mistrzostwo Konstruktorów 2008 a brakowało jednego zakretu żeby jeszcze kierowca zdobył Mistrzostwo. Więc twoje stwierdzenie że Binotto jest największym skarbem to chyba pisałeś to po dobrej imprezie, już w tym sezonie pokazał jak potrafi zarządzać zespołem GP Monaco Leclerc było jeszcze więcej takich wyścigów z grande strategia ale chyba dalej nie musze pisać....

  • 15. Aeromis
    • 2022-07-26 17:01:03
    • *.adsl.inetia.pl

    @14. alfaromeo2
    I co takiego za jego czasów (a 2008 był jego pierwszym sezonem na tym stanowisku) zrobił z tym mocnym bolidem który dostał?

  • 16. Falco532
    • 2022-07-26 17:08:52
    • *.play-internet.pl

    Najlepszy był tercet Brawn, Schumacher i Todt, to najlepszy zespół ludzi jaki przytrafił się Ferrari

  • 17. Raptor Traktor
    • 2022-07-26 17:17:47
    • *.fiberway.pl

    Binotto i Aeromis - dwie tak samo odklejone od rzeczywistości persony. "Nie ma powodu, dla którego nie mielibyśmy wygrać kolejnych 10 wyścigów do końca sezonu." - jak szef zespołu trwoniącego najwięcej punktów wyjeżdża z takim oświadczeniem, to aż strach się bać, co będzie dalej.

    @7 Z niego taki Szwajcar, jak ze Shwartzmana Izraelczyk.

  • 18. belzebub
    • 2022-07-26 17:29:09
    • *.

    @Aeromis, sorry ale gloryfikowanie Binotto to przerost formy nad treścią.
    Co z tego, że w tym sezonie mają (w końcu) konkurencyjny bolid, skoro albo kierowcy dają ciała albo zespół czy to z nietrafioną strategią albo z awariami. Za to wszystko odpowiada Binotto jako szef zespołu. Dlatego nie jest wcale lepszy niż jego poprzednicy od czasów Jeana Todta.

  • 19. Kaki87 Aron
    • 2022-07-26 17:57:02
    • *.

    Panowie co do pana Binotto to pełna zgoda i do strategów zespołu też że są fatalni. Nie rozumiem czemu tak nisko oceniony jest Leclerc przez was. Verstappenem w równej walce nie za bardzo sobie z nim radzi w Bahrajnie został objechany jak chłopiec ,w Australii wogule nie miał szans , Hiszpania gdyby nie awaria też bez szans Monaco znowu przez tych idiotów z kierownictwa Leclerc przegrał u siebie w Redbull ring bez szans i teraz ten błąd Charles kosztował go zwycięstwo także panowie nie wiem o co chodzi z waszą oceną umiejętności Leclerca . Dla to największy talent obecnie w Formule 1 .

  • 20. Aeromis
    • 2022-07-26 18:00:03
    • *.adsl.inetia.pl

    @18. belzebub
    Przez lata Ferrari miało nieograniczony budżet i im nie szło. Teraz mamy limity budżetowe więc można było się spodziewać że Ferrari będzie słabsze. Ale Binotto właśnie poukładał te klocki jak należy. Ba więcej, nawet rozwój bolidu wygląda bardzo dobrze, a z tym to różnie bywało. Kiedy Ferrari wygrywa to jest forca i świetni kierowcy, kiedy przegrywa to przez grande strategia i BInotto. Dla mnie to dawno już skręciło w "stan umysłu". W każdym zwycięstwie Ferrari największy udział miała praca samego Binotto, bo bez świetnego bolidu to guzik można zrobić. Priorytetem na ten sezon z korzyścią na najbliższe lata powinien być jak najlepszy silnik oraz bolid i to Mattia zrobił świetnie a jak już ogarną niezawodność (niekoniecznie w tym sezonie) to będzie to wzorowa robota, najlepsze w stawce.
    Gość za swoje świetne decyzje jest jednak krytykowany i hejtowany, bo rozemocjonowany tłum nie ma się na kim wyżyć i dokładnie tak widzę najczęściej wypowiadających się kibiców Ferrari.

    @17. jakiś palant
    +ignor

  • 21. belzebub
    • 2022-07-26 18:19:20
    • *.

    @20. Sorry, ale w którym miejscu Binnotto poukładał te klocki? Że stworzyli konkurencyjny silnik i bolid przy ograniczeniach budżetowych? Wow! Red Bull z taką samą kasą zrobił to o wiele lepiej. Nie tylko, że silnik Hondy jest bardzo dobry, to mają udaną konstrukcję, z którą trafili w tym sezonie. A w zeszłym sezonie gdzie było Ferrari za tego samego Binotto? Jedynie tutaj można porównywać do Mercedesa, który całkowicie przestrzelił ze swoim projektem. Powoli się odgrzebują, ale to Mercedes, nie Ferrari było dominatorem w ostatnich sezonach. Tak, zaraz mi odpiszesz pewnie, że w Ferrari w tym czasie trwały zmiany kadrowe, odszedł nietrafiony Arivabene i świeżo przyszedł Binotto, a na wyniki jego pracy trzeba poczekać.
    Tylko pytanie zasadnicze, ile czasu?
    Sam szybki bolid to jedno. Uporać się z niezawodnością? A może sukces mocnego silnika, to jego największa wada? Poprawią niezawodność, ale kosztem osiągów?
    Kolejna sprawa, strategia, która często wygląda albo liczą na łut szczęścia, albo przed wyścigiem wróżą z kart czy fusów, który kierowca w którym momencie zjedzie.
    Sorry, ale tutaj Ferrari od dawna ma problem i Binnotto jak na razie sobie z tym nie poradził.
    Prześledź tylko ten sezon i ile stracili obaj kierowcy przez nietrafioną strategię, punktów.

    No i na koniec kierowcy, obaj robiący proste i głupie błędy. Jeden jest szybszy (Leclerc), a Sainz sorry, ale odstaje od swojego partnera zespołowego, może niewiele, ale jednak.

    Tych rzeczy jest zbyt dużo, a za to odpowiada jedna osoba, czyli właśnie Binotto, który nie dorównuje ani Hornerowi, ani Wolffowi.

  • 22. Gumek73
    • 2022-07-26 18:26:11
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Chcieliby wygrać wszystkie 10 wyścigów do końca sezonu ?
    A komuś to się udało przed nimi ?
    Napewno McLaren w czasach Senny i Prosta, chyba w 1988r, wygrali wtedy 13 z 14 wyścigów, jak dobrze pamiętam, i niezłe serie miał też mercedes na początku ery hybrydowej, ale nie pamiętam czy było to aż 10 wyścigów z rzędu.
    Ale z całym szacunkiem dla Ferrari, oni nie są do tego zdolni.
    Włosi tak zwyczajnie i dla nich naturalnie, nie są w stanie być tak długo skoncentrowani.

  • 23. Tomek_VR4
    • 2022-07-26 18:44:31
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Binotto zamiast robić cyrk z ferrari powinien rozwijać bolid w fabryce bo idzie mu to całkiem nieźle

  • 24. Jacko
    • 2022-07-26 22:04:26
    • *.debnet.pl

    @17. Raptor Traktor
    Taa, bo Shwartzman, to typowo rosyjskie nazwisko... Takie nawet slowiańsko brzmiące... Nie mówiąc juz o tym, że urodził się w Izraelu...

  • 25. Aeromis
    • 2022-07-26 22:53:49
    • *.adsl.inetia.pl

    @21. belzebub
    Ferrari przez lata było symbolem rozrzutności, która nie przekładała się na wyniki. Gdyby policzyć ile przez lata milionów kosztował ich każdy zdobyty punkt, to chyba tylko Williams byłby pod tym względem gorszy od nich. Binotto to zmienił, zmienił tę rozrzutną mentalność, która w obecnych czasach przy ograniczeniach skończyłaby się dla włoskiego zespołu katastrofą. Obecnie są na tyle mocni, że nie musieliby naprawić wszystkich w istocie skandalicznych błędów (niezawodność, strategie, kierowcy) aby móc wygrywać, wystarczyłaby tylko część. Mają świetną bazę by móc zdobywać tytuły i to właśnie dzięki Binotto. Ja rozumiem, że gdyby za 3-4 lata nadal zostali z niczym, to byłaby to podstawa do twardego rozliczenia się Binotto, ale póki co fani Ferrari powinni być wdzięczni i dumni z niego. To że sukcesów nie ma już teraz i natychmiast nie zwalnia z wysunięcia logicznych wniosków ile ten człowiek zmienił w tym zespole.

  • 26. xandi_F1
    • 2022-07-26 23:06:30
    • *.8.219.72.ipv4.supernova.orange.pl

    @1 i reszta!

    Popatrzcie co on trzyma w dłoni. Po jakim środku on tak gada. VERVA! z Bartkiem Zmarzlikiem. Czyli na okrągło jak to żużlu pali gumę. Znaczy głupa.

  • 27. Michael Schumi
    • 2022-07-26 23:19:56
    • *.

    Binotto swoim odklejeniem od rzeczywistości przypomina mi teraz doskonale wypowiedzi Claire Williams.

  • 28. poppolino
    • 2022-07-27 01:24:52
    • *.gpon.bialnet.pl

    Binotto chyba powinien odwiedzić psychiatryk w Choroszczy

  • 29. poppolino
    • 2022-07-27 01:28:08
    • *.gpon.bialnet.pl

    Ludzie. Mając bolid zdolny do walki o tytuł, być może najlepszy w stawce, wygraliście 4 wyścigi. 4 na 12. I wy coś gadacie że teraz wygracie 10 z rzędu. Takie rzeczy potrafił robić idealnie poukładany Mercedes z dominującym bolidem, lub Red Bull też z dominującym bolidem za czasów Seba (tam było 9 więc blisko). Jak ma to zrobić zespół bez wyraźnie dominującej maszyny ale z kompletnym burdelem wewnątrz, oraz rywalem w postaci świetnie funkcjonującego Red Bulla? Nie mam zielonego pojęcia.

  • 30. Max3
    • 2022-07-27 09:59:17
    • *.centertel.pl

    Haha,mocno mnie to rozśmieszyło. To nie czasy Schumachera. Wątpię , że od tak przestaną robić błędy. Ale auto jest szybkie, to trzeba przyznać.

  • 31. alfaromeo2
    • 2022-07-27 16:52:27
    • *.244.189.198.tvkhajnowka.pl

    @15 Binotto ma najlepszy bolid w stawce a wychodzi z tego rzadka kupa i nic więcej .

  • 32. belzebub
    • 2022-07-27 17:31:44
    • *.

    @25 Aeromis, z tą rozrzutnością mogę się zgodzić, ale z tym że za tym stoi Binotto i to jego zasługa? Ferrari nie miało wyjścia, limity zostały odgórnie narzucone, a podejrzewam że taki duży zespół musiał się przygotowywać od jakiegoś czasu.
    Binotto wziął jako szef za to odpowiedzialność, jak każdy inny szef zespołu. Powtórzę, z podobnymi limitami musieli się zmierzyć i Horner i Wolff i jak widać sobie o wiele lepiej poradzili.
    Co do bazy, to mając takie zaplecze i takie doświadczenie to mieli cały czas, tylko problem prawie zawsze leżał po stronie specyficznego zarządzania.
    To dlatego od kilkunastu lat nie są w stanie zdobyć majstra. Paradoks.
    Przypomnę tylko, że ten sam Binotto tak przez Ciebie gloryfikowany jakiś czas temu oficjalnie powiedział, że ich celem na ten sezon nie jest walka o mistrzostwo. Jak to przeczytałem, to szczęka mi opadła. Sorry, ale szef zespołu który stworzył tak dobrą konstrukcję i celem nie jest mistrzostwo. To po co są w tej serii, dla prestiżu, z przyczyn czysto marketingowych, a może to zwykłe asekuracja żeby wytłumaczyć błędy strategiczne i błędy swoich kierowców oraz kosztowne awarie bolidów?
    Podziwiam Twój optymizm, ale wystarczy jak tylko Mercedes wróci do gry, to szanse Ferrari na realne wygranie majstra znowu polecą. Widać różnicę w zarządzaniu, Włosi mają w tym duże problemy i Binotto niczego tutaj nie zmienił i nie zmieni. Dalej jest tam burdel.

  • 33. belzebub
    • 2022-07-27 17:33:07
    • *.

    miało być: ale z tym że za ograniczeniem wydatków m stoi Binotto to jego zasługa?

  • 34. xandi_F1
    • 2022-07-28 20:30:18
    • *.8.219.72.ipv4.supernova.orange.pl

    Kogo wolę jako mistrza? Maxa niż Leclerca. Natomiast teraz kciuki za czerwonych. Leclerc strasznie dramatyzuje. Lubi sobie nastawić w głowie, że auto mu źle chodzi i wtedy jedzie mu się lżej. Gada, że z Carlosem ma taki sam status, ale jak jedzie za nim to chce aby go puszczono.

  • 35. TomPo
    • 2022-07-29 09:26:28
    • *.233.96.98

    Ja widze conajmniej 3 powody:
    - Binotto
    - stratedzy
    - inzynierowie
    No i jeszcze troche kierowcy, bo sie czesto miotaja i rozbijaja, ale to moze wynikac z pierwszych 3 punktow.
    CIezko jechac dobry wyscig, skoro masz zerowe zaufanie do tego co slyszysz przez radio, albo wrecz jestes wprowadzany w blad.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo