Haas znów zachwycił i awansował na 7. miejsce w klasyfikacji konstruktorów
Zespół z Kannapolis jest zdecydowanie jednym z największych wygranych austriackiego weekendu. Od samego przyjazdu na Red Bull Ring samochody VF-22 spisywały się znakomicie, co potwierdzały kolejne sesje, wliczając w to tę najważniejszą, czyli niedzielny wyścig. W nim swój talent pokazał Mick Schumacher, który wywalczył 6. pozycję i został Kierowcą Dnia. Nieco słabiej poszło za to Kevinowi Magnussenowi. Duńczyk przez całe zmagania miał jednak problemy z silnikiem Ferrari.Mick Schumacher, P6 "Kolejna walka z Lewisem była zabawna. Czułem się zupełnie inaczej niż wczoraj, mając świadomość, że należy dbać o opony. Szybko uświadomiłem sobie, iż nie będzie to wyścig z na jeden pit-stop - głównie przez zachowanie ogumienia. Różne podmuchy wiatru też odegrały w tym rolę. Było dość ciężko, ale po Silverstone to kolejny podwójna zdobycz punktowa, więc wszyscy w zespole są bardzo zadowoleni z takiego rezultatu. Zostanie Kierowcą Dnia również jest świetne. Dziękuję wszystkim."
komentarze
1. kiwiknick
Mick kierowcą dnia, dobry wyścig w jego wykonaniu.
2. Bzik
Zupełnie jakby Mick się obudził. Tu nie chodzi o to, żeby tłuc punkty co wyścig, tylko o jego jazdę :)
3. TomPo
Jedna jaskolka wiosny nie czyni, ale milo widziec ze MSC robi postepy, glownie w sferze mentalnej.
Natomiast tacy zawodnicy jak Stroll, czy Latifi - oj ci to dawno powinni juz z F1 wyleciec, dla dobra tego sportu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz