Vettel: pomimo tego, że hamowałem, nie mogłem uniknąć kontaktu z Alexem
Sebastian Vettel był jednym z zamieszanych w karambol na starcie GP Wielkiej Brytanii, ponieważ to właśnie on wjechał w tył bolidu Alexa Albona, który następnie odbił się od ściany i niefortunnie wrócił na tor. Dzisiejszy solenizant przyznaje, że został otoczony przez inne bolidy, przez co nie miał gdzie uciec, a na hamowanie było już za późno. Po przykrym incydencie Niemiec zdołał się jednak pozbierać, później skorzystał na wyjeździe safety cara, i ostatecznie skończył na 9. miejscu, czym przedłużył serię Astona Martina ze zdobyczą punktową do czterech wyścigów z rzędu."Miło jest zdobyć punkty w swoje urodziny i w domowym wyścigu dla Astona Martina, zwłaszcza, że zaczynaliśmy z 18. pola. Pierwszy start okazał się bardzo chaotyczny. Ponieważ całkiem dobrze ruszyłem, znalazłem się tuż obok Alexa – zostałem ściśnięty przez innych, i pomimo tego, że hamowałem, nie mogłem uniknąć kontaktu z Alexem. Najważniejsze, że wszystkim biorącym udział w wypadku nic się nie stało."
Lance Stroll, P11
"Myślę, że mieliśmy w miarę pozytywny wyścig – bolidy Astona pokazały znacznie lepsze tempo niż w sobotę, więc mimo wszystko szkoda, że mi nie udało się urwać kilku punktów. Natomiast kontynuujemy nasz proces nauki i zrozumienia wprowadzanych poprawek, a co więcej, na podstawie dzisiejszego wyścigu widzę potencjał na nadchodzące rundy mistrzostw świata. Cieszę się, że Zhou i Alexowi nic się nie stało po kraksie na starcie."
komentarze
1. Harman1997
Vetel stał sie żałosny, ludzie siedza na torze na asfalcie - była by tragedia a vetel mowi ze spoko fajna akcja.
Juz mu sie e glowie popierdzielilłoi szuka ekologi tam gdzie nie trzreba
2. Aeromis
@1. Harman1997
Żałośni to są ci co zlewają z ludzi chcących uratować te planetę. A robią to bo naukowców politycy od dawna przestali słuchać. A to głupie, bo ledwo w zeszłym wieku właśnie naukowcy uratowali nas przez dziurą ozonową, dziś ozon wraca do normy, bez niego życie wróciło by tam skąd przyszło - do wody.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz