Ricciardo przełamał serię czterech wyścigów bez zdobyczy punktowej
Daniel Ricciardo dopiero drugi raz w tym sezonie zdobył punkty, jeśli nie liczyć oczek zarobionych w sprincie na Imoli. Australijczyk wywalczył dziś 8. miejsce pomimo nacisków roszczeniowego w końcówce Lando Norrisa, który wpadł za nim na metę z minimalną stratą ok. 0,3 sekundy."Cieszę się ze zdobycia kilku punktów, trochę czasu minęło od ostatniego takiego wyścigu. Dziś wiele się działo. Zaczęliśmy od różnych strategii, bo ja dostałem twardą mieszankę i byłem trochę szybszy od Lando, który postawił na pośrednie opony. Pojawiły się wówczas team orders – podobnie jak w końcówce, gdy to on był szybszy na twardej. Ostatecznie nie byliśmy chyba odpowiednio mocni, aby zagrozić Fernando, który dawał radę bronić się na prostej. Oczywiście to pokazało, że powinniśmy spróbować zmniejszyć opór powietrza w naszym bolidzie - to była nasza pięta achillesowa w ten weekend, ale poza tym uważam, że osiągnęliśmy maksymalny wynik. Cieszę się, że ten tydzień był spokojniejszy."
Lando Norris, P9
"Jestem relatywnie zadowolony, chociaż mieliśmy zwykłego pecha, gdy w przeciwieństwie do reszty nie zjechaliśmy do boksu podczas wirtualnej neutralizacji. To po prostu kwestia różnych strategii - trochę na tym straciliśmy, ale tempo było dobre. Myślę, że dziś nie mogliśmy oczekiwać lepszego rezultatu, chociaż oczywiście mamy większe ambicje; wciąż musimy pracować nad słabościami, aby poprawić wyniki."
komentarze
1. Aeromis
Dziś najsłabszym ogniwem byli mechanicy. Właściwie to wczoraj jak ustawiali bolid. Twarda mieszanka była szybsza od miękkiej, a że kierowcy jechali na odmiennych strategiach i w obu przypadkach jeden za drugim to było to nie do przegapienia. RIC na twardej był szybszy od NOR na miękkiej i odwrotnie.
Ataki Norrisa w końcówce z punktu widzenia kibica wyglądały po prostu chamsko, RIC przez wiele okrążeń wlókł się za NOR. Z drugiej strony nie było najmniejszego powodu, aby NOR który wystartował na miękkiej nie zawołać na zmianę opon podczas VSC.
Kierowcy spisali się dobrze, Ricciardo nawet lepiej ale reszta zespołu dała ciała, od strategów, poprzez mechaników na decyzjach zespołowych włącznie.
2. fistaszeq
@1 nie miękkiej tylko sedniej
3. Pajol
@2 ani nie miękkiej, ani nie sedniej ,tylko średniej:D
4. olejny
Ricardo zbyt często zmienia stajnię wyścigową i stąd te jego problemy.Obecnie trudno mu się dogadać z bolidem w którym się obecnie ściga,a zmieniając stajnię znowu musi się oswoić z nowym bolidem.Pomimo,że jest dobrym kierowca,to ma marne wyniki punktowe.
5. berko
Reakcja zespołu na prośbę Daniela o przepuszczenie go przez wolniejszego Lando, który miał zupełnie inna strategie na ten wyścig, pokazuje tylko jakie podejście ma McL do RIC. Przykre.
6. Grzesiek 12.
5 Niestety ale już od dawna widać że klimat Brytyjski nie pasuje Ricciardo. Szkoda że Daniel nie potrafi tupnąć nogą i zawalczyć o swoje.
7. Malmedy19
Notowania Daniela wewnątrz zespołu to jedna sprawa, ale zasadniczo kierowca na miększej mieszance nie powinien jechać za tym na twardszej. Stąd zespół nie przesunął Daniela przed Lando, mimo iż z czasów wyglądało inaczej. Za to na końcu zachował się sprawiedliwie i tak samo nie przepuścił Lando.
8. berko
@7
Dlaczego kierowca na twardszej oponie nie powinien jechać przed tym na miększej? Przecież Lando się już po prostu te medy kończyły i spadło mu tempo, dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego zespół nie pozwolił zamienić się im pozycjami, tracił na tym RIC a Norris nic nie zyskiwał. Ale tak jak mówisz sprawiedliwości stało się zadość pod koniec wyścigu.
9. Malmedy19
Miększe opony to lepsze czasy okrążeń przez krótszy okres czasu. Jazda za kimś na twardszych, to marnowanie potencjału tkwiącego w oponach.
10. berko
@9. Malmedy19
Tak, jeśli obaj mieliby nowy komplet opon. A w tym przypadku Lando miał zużyte medy, a RIC hardy w optymalnym oknie pracy. Decyzja McL była głupia, ale oni tego nie przyznają.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz