Ocon sugeruje poprawę bezpieczeństwa betonowych band w Miami
Zespół Alpine mimo sporego potencjału, póki co w Miami nie błyszczy. Esteban Ocon w trzecim treningu rozbił auto, a pęknięte podwozie wykluczyło go z udziału w czasówce. Francuz uderzając w betonową bandę doznał przeciążenia aż 51G. W tak wolnym zakręcie wydaje się to dużą wartością, ale sam zawodnik przyznał, że dość mocno odczuł skutki kontaktu z twardą przeszkoda i zasugerował nawet poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu. Kwalifikacje Fernando Alonso zepsuł jego rodak, Carlos Sainz, który w Q2 pojawił się na jego drodze w krętej części toru."Mogę jedynie przeprosić zespół za dzisiaj, gdyż rozbicie bolidu nigdy nie jest dobrym uczuciem. Cały zespół ciężko pracował, aby bolid dobrze się sprawował, wiec rozczarowujące jest, że nie mogliśmy sprawdzić jego prawdziwego potencjału w kwalifikacjach. To było duże uderzenie, więc trochę mnie poobijało, ale na szczęście wszystko jest w porządku. Musimy przyjrzeć się co możemy zrobić z tymi bandami, gdyż wczoraj w niemal identycznym wypadku Carlos również mocno się poobijał. Jak zawsze naszym priorytetem powinno być bezpieczeństwo. Teraz skupimy się na przygotowaniu auta i odprawie, zanim wyjedziemy jutro na tor z nastawieniem, że nie mamy nic do stracenia."
Fernando Alonso, P11
"Bolid nieźle się spisywał dzisiaj, więc rozczarowujące jest, że jutrzejszy wyścig rozpoczniemy z 11. miejsca. W Q2 doświadczyłem dużego ruchu na torze. W zakręcie numer 11 pojawił się Carlos [Sainz], a do 16 łuku straciłem tam pół sekundy. Moje okrążenie było zrujnowane. Na pierwszy przejazd w Q2 założyliśmy używany komplet opon i oszczędziliśmy świeży na drugą próbę. Taka strata uniemożliwiła jednak awans do Q3, a szkoda. Myślę, że dzisiaj stać nas było na piąte, szóste miejsce. Zobaczymy co wydarzy się jutro, gdyż to wtedy przyznawane są punkty."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz