Bottas: czeka nas fascynujący finał w Abu Zabi
Lewis Hamilton mimo wielu przeciwności losu ponownie zdołał sięgnąć po zwycięstwo. Dla Brytyjczyka to już trzeci triumf z rzędu. Po GP Arabii Saudyjskiej zrównał się on punktami z Maksem Verstappenem. Holender prowadzi jednak w mistrzostwach ze względu na większą liczbę zwycięstw w sezonie. Valtteri Bottas rzutem na taśmę wskoczył na podium na ostatniej prostej wyprzedzając Estebana Ocona."Ścigam się od dawna, ale to był niezwykle ciężki wyścig- starałem się sensownie do niego podjeść i być tak twardy jak mogę, ale jednocześnie rozsądny mając na karku całe moje doświadczenie zdobyte przez lata. Starałem się utrzymać bolid na torze i jechać czysto. Było ciężko, ale jako zespól przetrwaliśmy to. Rzucano w nas wiele rzeczy w drugiej części sezonu, więc teraz jestem dumny ze wszystkich. Jestem ogromnie wdzięczny za kibiców, którzy tutaj byli z nami w ten weekend- miło było tu przyjechać."
"Udało nam się wykonać świetną pracę z tym co mieliśmy do dyspozycji. Valtteri wykonał świetną robotę, zdobywając duże punkty dla zespołu- to dla tych wszystkich chłopaków i dziewczyn w naszej fabryce. To był niesamowity wyścig! Zostałem tutaj miło przyjęty, ludzie są uroczy a tor fenomenalny. Jest bardzo wymagający fizycznie i psychicznie, ale nie chciałbyś nic innego. Do zobaczenia następnym razem!"
Valtteri Bottas, P3
"To nie był łatwy dzień. Mieliśmy tyle przeszkód z tymi wszystkimi czerwonymi flagami i incydentami. Było ciężko. Cały czas cisnąłem, ciężko było wyprzedzać, ale na ostatniej prostej udało się wywalczyć trzecie miejsce. Miło było w taki sposób stanąć na podium. Esteban pojechał świetnie, ciężko było go wyprzedzić, ale czekałem na ekscytujący finisz. Zdobyliśmy dobre punkty dla zespołu i świetnie, że Lewisa i Max zrównali się punktami. Czeka nas więc niesamowity weekend w Abu Zabi."
komentarze
1. mafico
HAM oczywiście pozdrawia kibiców, których kraj obrażał jeszcze wczoraj. Rzucano jakie rzeczy? Pozwolono na "nagły" wzrost formy? Gość jest totalnym hipokrytą.
A Bottas zapowiada ekscytujący finisz? Zamierza znowu skasować RBR?
2. Sebolinho
2
Ale Ty bredzisz głupoty. Weź Ty się lepiej już nie wypowiadaj.
3. sliwa007
Po takich wyścigach jak w Brazylii czy tutaj wychodzi wyższość Hamiltona nad Maxem. Może nie w umiejętnościach, bo te mają porównywalne, ale w opanowaniu emocji pod presją, doświadczeniu i kulturze jazdy.
Max kompletnie pogubił się podczas tego GP, nie potrafi rywalizować czysto i nie zasługuje na tytuł.
4. Muni
Umiejętności podobne ale niestety bolid robi różnicę
Na prostych Hamilton odrabiał 3-4 dziesiąte .Także Max nie wiem co by nie robił nie ma szans w tempie wyścigowym.Na obecną chwilę Mercedes zjada wszystkich nikt nie ma do nich podjazdu.Żeby nie umiejętności Maxa to by i w tym roku był nokaut.
5. Skoczek130
@Muni - dokładnie. Max zwyczajnie nie ma czym walczyć. Jedyna taktyka to wyjść na przód i próbować się utrzymać przed rywalem. Robił, co mógł, dopuszczał się fauli. Ale różnica w osiągach między Mercem.a RBR jest zdecydowanie za duża. Jego zagrywki nie są godne pochwały, ale umówmy się... w odwrotnej sytuacji Anglik też mógłby grać nieczysto. Aniołkiem nigdy nie był. Wybielanie jednego kosztem drugiego jest zwyczajnie śmieszne. Obaj są siebie warci.
6. Lukas3003
Dokładnie Sliwa i dla tego Hamilton zasługuje na majstra,a konstruktorów wcale nie redbull czy Merc tylko Honda i to oni powinni wygrać! Brawo Honda!
Pozdro
7. Berger
Będzie grubo.... wystarczy że obaj nie dojadą i Max będzie mistrzem....ciekawie czy bedzie czysta walka bo może być o to trudno patrząc na zawziętość Maxa. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz o tytuł walczono do ostatniego GP.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz