Russell: wypadek był prawie nieunikniony
George Russell po pierwszym restarcie znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Otoczony Brytyjczyk nie miał gdzie uciec, przez co w tył jego maszyny wpadł Nikita Mazepin, eliminując jego jak i samego siebie z dalszej rywalizacji."To był bardzo trudny wyścig, zarówno pod fizycznym, jak i psychicznym względem. Utrzymanie rytmu i odpowiedniej temperatury opon podczas tak wielu restartów i neutralizacji jest zawsze wymagające, ale dałem z siebie wszystko. Ogólnie uważam, że była to dobra lekcja przed przyszłotygodniowym finałem sezonu w Abu Zabi."
George Russell, DNF
"Przejechałem przez trzeci zakręt i zobaczyłem, że wokół mnie wszędzie są samochody. Wcisnąłem hamulec, aby zwolnić i niestety zostałem uderzony od tyłu, co niestety oznaczało nasz koniec. Szkoda, ale na tak wąskim torze, przy tak dużej prędkości i rozmiarze tych bolidów, wypadek jest prawie nieunikniony. W Abu Zabi musimy znaleźć trochę więcej tempa, aby walczyć o wyższe pozycje. Ten wyścig będzie moim ostatnim w barwach Williamsa, więc chcę go zakończyć na przyzwoicie wysokim poziomie."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz