Schumacher: nie spodziewałem się, że będę tak blisko Astona Martina
Mick Schumacher ma za sobą bardzo pozytywne kwalifikacje, pomimo tego, że kolejny raz poprzestał na pokonaniu zespołowego kolegi. Niemiec może cieszyć się tym, że na trudnym i ulicznym torze był w stanie zbliżyć się na 0,1 sekundy do dysponującego Astonem Martinem Lance'a Strolla. Nikita Mazepin natomiast czuje się rozczarowany regresem jakiego dokonał między trzecim treningiem a czasówką. Narzekający na tłok Rosjanin stracił do Schumachera ponad sekundę."Tor wciąż wydaje się świetny, od wczoraj nawet się jeszcze poprawił. W trzecim treningu byłem zadowolony ze swojego rytmu, dzięki czemu skończyłem go w bardzo dobrym miejscu [Nikita zajął 20. pozycję, ale stracił jedynie 0,04 sekundy do Schumachera - przyp. red.]. W kwalifikacjach powinienem spisać się lepiej, ale tam doszedł czynnik pozostałych kierowców, którzy muszą pozwolić ci na wykonanie prawidłowego okrążenia. Choć ten tor mierzy ponad 6 kilometrów, nawet najlepsi mają problem z pokonaniem go czysto. W ostatnim zakręcie, gdy szukałem swojej przestrzeni, zostałem przygnieciony przez cztery lub nawet pięć bolidów, co skończyło się tak, że na prostej startowej ścigałem się z Vettelem a później musiałem porzucić swoje kółko."
Mick Schumacher, P19
"Spóźniłem otwarcie DRS i kosztowało mnie to około 0,1 sekundy, więc jestem całkiem rozczarowany, lecz z drugiej strony nie spodziewałem się, że będę tak blisko Astona Martina. Ten wynik pokazuje, że w ciągu weekendu zdołaliśmy się mocno rozwinąć. Wyścig jest oczywiście zupełnie inną historią, natomiast jeśli udałoby nam się dobrze wystartować, być może bylibyśmy w stanie utrzymać swoją pozycję."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz